Autor Wątek: kosmetyczka zawód a wysmiewanie się  (Przeczytany 18490 razy)

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
kosmetyczka zawód a wysmiewanie się
« Odpowiedź #45 dnia: 2005-10-08, 20:27:33 »
tak dokladnie i wielki szavcunek dla tych osob co wymienilas :kiss:

Gość

  • Gość
kosmetyczka zawód a wysmiewanie się
« Odpowiedź #46 dnia: 2006-03-31, 11:25:55 »
poczytałam troszkę waszych opinii i jestem pod duzym wrażeniem. BRAVO! mam nadzieję, że żadna z was nie przejmuje się bardzo opiniami innych ludzi (zwłąszcza mężczyzn).
Co do mężczyzn, to chyba sami coraz częściej się przekonują, że wizyty w gabinetach i salonach kosmetycznych są nie tylko bardzo przyjemne ale i dają rezultaty.
Nie bez przyczyny KOSMETOLOGIĘ studiuje się na Akademii Medycznej!
nauka i wiedza to podstawy naszego zawodu (nie mówiąc już o doświadzeniu)!!!

pozdrawiam cieplutko wszystkie forumowiczki

Offline Joanna

  • Forum to mój dom, a może odwrotnie ;)
  • *****
  • Wiadomości: 1866
kosmetyczka zawód a wysmiewanie się
« Odpowiedź #47 dnia: 2006-03-31, 11:50:20 »
czytałam wasze wypowiedzi i również spotkałam się z uwagami typu "panienka po zawodówce" i "laleczka od malowania paznokci" ale to mówią ludzie którzy nie mają zainteresowań albo zrobili studia i nic im z tego nie przyszło. Kosmetyczka ma dużą wiedzę i to powinien być szanowany zawód tak jak każdy inny.

Gość

  • Gość
kosmetyczka zawód a wysmiewanie się
« Odpowiedź #48 dnia: 2006-04-03, 18:18:41 »
Niestety często bywa,że osoby uwazaja zawód kosmetyczki za tandetny i każdy mógłby skończyć szkołe kosmetyczną, która jest, według większości, na zerowym poziomie, ale prawda jest zupełnie inna. Radzę kompletnie nie przejmować się glupimi uwagami, które to, moim zdaniem świadczą tylko o zazdrości i prostackiemu zachowaniu, brakiem jakiejkolwiek wiedzy. Bo czy taka osoba wie w ogóle coś o chemii kosmetyków, czy też o dbaniu o skórę?Na pewno nie i na pewno nie znałaby odpowiedzi na żadne pytanie zadane przez fachowca z działu kosmetologii.

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
kosmetyczka zawód a wysmiewanie się
« Odpowiedź #49 dnia: 2006-04-27, 15:00:24 »
niesety ludzie tacy sa
tak jak kim napisala robi studiua bo nie maja wiekszego wyboru albo rodzice im kazali i zazdroszcza tym co robia to co lubia
niektorzy nawet niewiedza ile nauki jest w studium kosmetycznym a co dopiero na studiach na kosmetologi
ja sama niewdxzialam na poczatku ze tyle bede sie uczyc , jakby ci co tak dopieprzaja nam zobaczyli np. zakres z anatomii to by im mina zrzedła!!!
a jak slysze jak ktos do mnie mowi - aaa to ty bedziesz tipserka !!!!!!!to mam ochote walnąć ta osobę w łep!!!!!!!!!!!!!

a ostatnio to mi żal d...scisnął bo pewna osoba mi sie zapytala czy ja bede ..panokietką!!! :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:  :evil:

ŻAŁOSNE!!!

Gość

  • Gość
ignorancja
« Odpowiedź #50 dnia: 2006-04-27, 18:38:24 »
Ja nigdy nie dam sobie wmówić ,że jestem pustym dziewczątkiem malującym paznokcie i wyrywającym brwi.Takie podejście ludzi świadczy tylko i wyłącznie o ich totalnej ignorancji.A poza tym studiuję też prawo i to ZAWSZE szokuje maluczkich. :lol:

Gość

  • Gość
kosmetyczka zawód a wysmiewanie się
« Odpowiedź #51 dnia: 2006-04-28, 18:18:31 »
ja Wam powiem jeszcze lepszy motyw - mój  - moze nie przyjaciel, ale bliski kolega ma problemy ze swoją cerą, więc chciałam mu trochę pomóc i coś mu podpowiedzieć, jesli chodzi o pielęgnację twarzy. kiedy zaczełam mu doradzać on popatrzył na mnie jak największą kretynkę pod słońcem i powiedział "ty mi nie wkręcaj tu jakiś kosmetycznych sztuczek, które cię uczą te baby w szkole, najlepsze do pielegnacji jest szare mydło" 8O w ŻYCIU  nie spodziewałabym się tego tekstu po tak inteligentnym człowieku jak on, żenada straszna :( ... zaczęłam się razem z moim chłopakiem na początku śmiać, po tym, jak to powiedział, ale jak potem to wszytsko do mnie dotarło...

a tak btw :
Cytat: "Kasia_Krzysztoszek"
kształcę się, uczę, poznaje ludzi, jeżdzę na szkolenia, targi, mam Was forumowiczki, dziewczyny z którymi można pogadać, powymieniać się doświadczeniami ( może jakieś nowe stowarzyszenie kosmetyczne się utworzy? :) )...jestem szczęśliwa, oni wegetują , pokonali drogę studiów, które ich nie interesowała i zapełniają miejsca na  ławce bezrobotnych bo nie mają planów co dalej.


dokładnie! i to jest najlepsza rzecz na kosmetologii: nauka i postęp :D
patrzę na moich znajomych którzy studiują na kierunkach państwowych, wściekają się i klną ponieważ już się dowiedzieli, że nic nie będą mieli z tych studiów. niestety :/