hehe widze ze sie rozkrecasz.....
ja czułam, ze tak jest ( a teraz widze twoją delikatną buzke:) wiec jak,ze moglo byc inaczej... )....z doswiadczenia wiem jak przychodza dziewczyny....zaczynają kurs przy czym np malutka kropeczka ledwo widoczna jest juz dla nich wielkim zdobieniem kolorystycznym
....wychodza i zaczynają widziec ze jest tyle innych pieknych barw.....
Rob, rob.... cos pewniejszego a my ocenimy czy juz oki
co bys znowu w droga strone nie przesadzila...hihihihi
P.S
Czy jestes jak my to nazywamy kwiatuszkowa delikatna dziewczyna? Jakie preferujesz zdobienia?
Schludne, delikatne, pastelowe, nie za bogate....czy to twoj styl?
Predzej wybierzesz blady delikatny roz niz ostry pink ?
Lubisz kolor zielony, błekitny?