Dla mnie okropnym niewypalem był tusz do rzes z Loreala Lash Architect - strasznie sklejal i nakladal baaardzo duzo warstwe, strasznie sie rozmazywal
A co do szamponów Avonu, nie polecam serii Naturals ale bardzo chwalę Advance Technicues. Pracuję w salonie fryzjerskim i słyszę bardzo dużo pozytywnych opinii na ich temat. A co do kosmetyków z tej firmy to "kolorówkę" mają taką sobie, ale rozmawiałam kiedyś z kobitką która jest chemikiem o ich składzie. Mówiła że nie ma się do czego przyczepić, jak na ten przedział cenowy są bardzo dobre. I dodała że nie znalazła jeszcze kremu czy innego kosmetyku który nie miałby żadnego gorszego składnika. W końcu wszystkie kosmetyki muszą przez jakiś czas poleżeć na naszych półkach a do tego ładnie pachnieć i spełniać szereg różnych funkcji..
Ach a co do balsamów brązujących polecam z Garniera skóra muśnięta słońcem