Ja zdecydownie wolę te robione na formie... Moje klietnki preferują bardzo naturalne pazurki,z reguły migdałki które przypominaja Ich właśne. Dlatego bardziej odpowiada mi ta metoda. Zauważyłam także ,że średnio zaoszczdzam jakieś pół godzinki,jakoś szybciej idzie mi wykonywanie żelowych na formie:)
Poza tym nie da się ukryć,że dostosowują się do płytki klientki i nie ma już problemu z doborem tipsa do płaskiej płytki. Myślę,że po kilku próbach-jeśli nie robilo się wcześniej metodą akrylową...można "załapać" i tę maetodę.