kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów

INNE SPRAWY => Nasz gabinet => Wątek zaczęty przez: magdalenaxxx7 w 2011-05-13, 15:19:12

Tytuł: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: magdalenaxxx7 w 2011-05-13, 15:19:12
Planuje otworzyc niewielki salon kosmetyczny ,(dwa stanowiska) glownie nastawiony na pielegnacje twarzy i ciala, bez tipsow, solarium, czy fryzjera. Czy znacie, polecacie firme, z ktora moglabym rozpoczac wspolprace? Czy w ogole franczyza sie oplaca?
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: Abacosun w 2011-06-18, 21:09:12
Franczyza jak najbardziej się opłaca, tylko musisz znaleźć takiego franczyzodawcę, który swoją ofertę będzie mieć dopasowaną również do małych gabinetów. Szukając optymalnej oferty pytaj, co dostajesz podpisując umowę i porównaj to z opłatami i obowiązkami, jakie nałoży na Ciebie taka współpraca.

(...) [edytowano - Adminka] (...)

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: bazylinka w 2011-06-20, 18:28:48
Ja mam troszkę inne rozwiązanie bo będę miała gabinet partnerski z bardzo fajną firmą zajmującą się produkcją kosmetyków plus cała linia do pielęgnacji domowej
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: Tomek w 2011-06-21, 07:33:33
To rozwiązanie ma również plusy i minusy. Pamiętam jak powstawały gabinety Thalgo i... tylko Thalgo :( a co z zabiegami innych firm? Jeżeli ograniczysz się wyłącznie do jednej to nie wróżę dużych sukcesów.
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-06-21, 07:49:48
Tomek ma rację.
Poza tym mnie jakoś przeraża fakt, że zakładam swój salon, a inna firma będzie mi dyktowała jak ma wyglądać, jakie logo, jaki wystrój, jakie kosmetyki etc. Niestety za wieloma zaletami jakie promuje firma musisz też spełnić warunki, które zostaną Ci z góry narzucone  :nono:
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: bazylinka w 2011-06-21, 08:00:13
No właśnie też mnie to przerażało i nigdy nie chciałam żeby ktoś mi dyktował jak ma wyglądać mój salon
i na taką firmę trafiałam nie dyktują warunków nie wtykają nosa tam gdzie nie trzeba mogę pracować na innych firmach z tym też nie ma problemu mogę liczyć na ich wsparcie
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-06-21, 09:25:14
Więc rzeczywiście miałaś szczęście  :smiech3:

Mnie najbardziej właśnie odrzuca to, że byłabym ograniczona do jednej firmy, a wiadmo żadna firma nie ma wszystkich wszystkich kosmetyków super extra  :-| Jeden zabieg jest fajny z jednej firmy, inny z innej, tak więc nie lubie się szufladkować.
Właśnie pracując w innych gabinetach wkurzało mnie to, że w większości szefowe zamawiały wszystko jednej firmy, bo tak jest najprościej i to jeszcze nie koniecznie dobrej (zazwyczaj trafiałam na Clarene  :?) i nie byłam osobiście zadowolona z niektórych zabiegów, bo sama nie widziałam po nich efektów  :nono:
We własnym gabinecie natomiast można sobie ładnie wszystko skompletować według uznania i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi w to ingerował  8O
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: _Bella w 2011-06-21, 10:36:01
Dziewczyny - konkrety, konkrety. Na jakich firmach pracujecie?
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-06-21, 19:17:19
Ja pracuję na kilku:
Bielenda
Apis
Norel
Charmine Rose
Alissa Beaute
Kryolan
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: _Bella w 2011-06-22, 09:19:17
Nie kojarzę tylko tej Alissy. A Clarene uważasz za gorszą od Bielendy? Pytam bo gdzieś pisałaś, że często na nieszczęście trafiałaś na Clarene.
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: Jagna w 2011-06-22, 12:33:38
Bella ja pracuje na : - Janssenie
- do cery tłustej rewelacyjnie sprawdzają mi się kosmetyki de Noyles
- kwasy z Chantarelle wszystkie
- Clareny mam algi
- cos tam z Declera
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-06-22, 18:11:09
Nie kojarzę tylko tej Alissy. A Clarene uważasz za gorszą od Bielendy? Pytam bo gdzieś pisałaś, że często na nieszczęście trafiałaś na Clarene.


Alissa ma bardzo fajne witaminy w ampułkach  :icon_cheesygrin:

Clareny generalnie nie lubię i faktycznie w moim subiektywnym odczuciu jest gorsza od Bielendy. Po większości zabiegów na Clarenie nie widziałam efektów  :nono:
Jedyne co lubię tej firmy to Fruit Face Peeling, który mam u siebie w gabinecie  :wink:

A Ty Bella na czym będziesz pracować  :question:
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: _Bella w 2011-06-22, 23:06:56
Na początek na pewno Bielenda i Kryolan. Nie chciałabym testować na klientkach różnych marek aż coś się sprawdzi ale chyba nie ma innego wyjścia jak znaleźć ulubione produkty i te najbardziej skuteczne.
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-06-22, 23:36:17
Na początku najlepiej kupić te pewne i sprawdzone kosmetyki, a z czasem testować nowe i albo się przyjmą albo nie  :razz:

Ja zawsze wszystko muszę wypróbować na sobie zanim zacznę stosować na klientkach - jakie są efekty i jakie ewentualne odczucia, tak jest najbezpieczniej  : jump2 :
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: _Bella w 2011-06-22, 23:40:48
Chyba masz rację.
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: bazylinka w 2011-06-23, 18:36:19
Całą linię pielęgnacyjną do twarzy mam z Nantesa to własnie firma z którą współpracuję dość młoda ale prężnie rozwijająca się mogę ją szczerze polecić i to nie reklama ale faktycznie kosmetyki robią świetne a w dużej mierze to zasługa NANOwody którą opatentowali i na niej robią swoje kosmetyki kwasy z charmine rosse mam też kilka rzeczy z Norela 
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-06-23, 23:05:03
Też mam kwasy z Charmine, mlekowe 30% i 40%, są bardzo fajne  : brawo :
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: Abacosun w 2011-06-26, 18:52:08
Nawiązując do kwestii unifikacji linii kosmetycznych z tym co proponuje franczyzodawca:
myślę, że jest to problemem przede wszystkim tam, gdzie firma ma mało rozbudowaną ofertę opartą na jednej marce. Niektóre firmy (...) posiadają w ofercie więcej niż jedną markę kosmetyków i wówczas kosmetyczka ma łatwiejszy wybór, bo może dobrać sobie takie linie, jakie jej odpowiadają (...) wybierają po prostu to, co najbardziej pasuje im do oferty.

Najważniejsze, by franczyzodawca nie robił trudności, gdy salon swoją ofertą chce wyjść nieco poza ofertę firmy - np. jeśli firma nie prowadzi sprzedaży preparatów do stylizacji paznokci, salon powinien mieć nieograniczoną możliwość wyboru odpowiednich kosmetyków innej marki by móc wprowadzić daną usługę.



Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: MirEcki w 2011-07-05, 18:38:28
Na początku najlepiej kupić te pewne i sprawdzone kosmetyki, a z czasem testować nowe i albo się przyjmą albo nie  :razz:

Ja zawsze wszystko muszę wypróbować na sobie zanim zacznę stosować na klientkach - jakie są efekty i jakie ewentualne odczucia, tak jest najbezpieczniej  : jump2 :

sorki, że zapytam... tzn, że wszystkie Twoje klientki maja taką samą cerę jak Twoja??;>
efektem kupowania "pewnych i sprawdzonych" jest właśnie to, że większość pracuje na tym samym... i zabija się cenami nie mając możliwości zarobienia na siebie...
a co ze szkoleniami ?? czy one nic nie wnoszą?? czy też może tak jest poprostu wygodniej..??;>
Schematy zaopatrzenia w kosmetyki i oferta zabiegów spotykana w wiekszości gabinetów jest poprostu nudne... także z punktu widzenia klientów, którzy na Pań życzenie porónują jedynie różnice w cenach..a nie to co możecie im Panie faktycznie zaoferować:)
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: kkkcelyna w 2011-07-05, 22:18:34
sorki, że zapytam... tzn, że wszystkie Twoje klientki maja taką samą cerę jak Twoja??;>
efektem kupowania "pewnych i sprawdzonych" jest właśnie to, że większość pracuje na tym samym... i zabija się cenami nie mając możliwości zarobienia na siebie...
a co ze szkoleniami ?? czy one nic nie wnoszą?? czy też może tak jest poprostu wygodniej..??;>
Schematy zaopatrzenia w kosmetyki i oferta zabiegów spotykana w wiekszości gabinetów jest poprostu nudne... także z punktu widzenia klientów, którzy na Pań życzenie porónują jedynie różnice w cenach..a nie to co możecie im Panie faktycznie zaoferować:)

Nie, nie wszystkie klientki mają taką cerę jak moja, ale chyba lepiej przetestować kosmetyk na sobie niż eksperymentować na klientkach  :wink:
Poza tym napisałam o sprawdzonych kosmetykach NA POCZĄTEK i wcale nie musi być powiedziane, że są to kosmetyki, które mają wszystkie gabinety w okolicy  :roll: Mając praktykę w zawodzie i będąc po trzyletnich studiach każdy ma za sobą liczne szkolenia i doświadczenia z różnymi preparatami, więc jest już ukształtowane pojęcie na czym chciałbyśmy pracować.
W miarę rozwoju salonu wiadomo, że oferta się rozbudowuje i kupujemy różne produkty. Poza tym trzeba także dostosować ofertę do klienteli jaką będziemy mieć, więc nie rozumiem skąd to oburzenie. No chyba, że wolisz na start obkupić się w nieznanej Ci firmie tylko po to, żeby mieć "coś innego", co w efekcie niekoniecznie się sprawdzi ...
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: Abacosun w 2011-07-19, 00:58:27
Wprowadzanie nowości i wzbudzanie zainteresowania klientów ofertą odmienną od konkurencji jest oczywiście bardzo ważne... Ale nie sposób zapomnieć właśnie o dopasowaniu oferty do konkretnego klienta docelowego. Możemy mieć doskonałe urządzenia w salonie, najlepsze kosmetyki, wyrafinowany wystrój i same znane loga w gabinecie... ale brak sensownej reklamy, przemyślanych działań promocyjnych, niekorzystna lokalizacja (np. dzielnica, w której wąska grupa osób zainteresowana jest wydawaniem nadprogramowych kwot na profesjonalną pielęgnację, brak parkingu dla przyjezdnych z innych dzielnic) mogą położyć taki biznes bardzo szybko. I tutaj właśnie franczyza może pomóc: bo współpraca z franczyzodawcą to nie tylko możliwość kupowania sprzętu i kosmetyków po niższych cenach, ale również - a nawet przede wszystkim - współpraca w zakresie promocji gabinetu, kreowania pozytywnego wizerunku i pozyskiwania nowych klientów. Jeśli ktoś nie ma przygotowania biznesowego i marketingowego do takich działań, a chce, żeby jego salon szybko zaczął na siebie zarabiać to na pewno warto franczyzę co najmniej rozważyć. Franczyzobiorca prowadząc swój salon nie jest pozostawiony samemu sobie - dobremu franczyzodawcy zależy bowiem, by dany gabinet się utrzymał - poświadcza w końcu jego jakość swoim logotypem, więc logiczne jest, że nie chce, by jego marka kojarzyła się z pustym lokalem i kosmetyczką z utęsknieniem czekającą na klientów...
Tytuł: Odp: Franczyza w gabinecie kosmetycznym
Wiadomość wysłana przez: katarynka w 2017-07-16, 23:11:18
Franczyza zdecydowanie się opłaca. Jesli chodzi o branżę kosmetyczną to niestety nic nie kojarzę... temat franczyzowy kojarzę jedynie dzieki siostrze, która prowadzi sklep  na zasadzie franczyzy. Ekstra sprawa, bardzo dobrze jej idzie.