kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów
INNE SPRAWY => Nasz gabinet => Wątek zaczęty przez: Gość w 2005-09-15, 15:25:13
-
Mam pytanie odnosnie sanepidu - jaka tak naprawde jest procedura - rozumiem ze można iść do sanepidu po poradę ale nie trzeba.. Czy jest tak że po zarejestrowaniu działanosci mam 30 dni na zgłoszenie działalności w sanepidzie z okresleniem - co bedę robić, jak i gdzie i w jakich warunkach.. czy gdzies jest napisane ze mam dołączyc plan? i czy po tym jak sanepid dostanie ode mnie zgłoszenie przychodzi i odbiera lokal czy musze to zrobic przed zarejestrowaniem działanosci.. juz zgłupiałam naprawde.. niegdzie nie moge znaleźc jakichkolwiek przepisów na ten temat a mam wrazenie że sanepid to w tym wypadku państwo w państwie...
Lokal mam juz urzadzony - raczej zgodnie z wymogami.. natomiast mam nieprzebadana wodę - po licho mam badac wode jak jestem w miejskiej kanalizacji?
-
Aniu
Proponuję po prostu zgłosic do Sanepidu konieczność odbioru lokalu, bo nie powinnaś zaczynać działalności przed odbiorem sanepidu.
Jeśli nie zmieniałaś instalacji wodnej to badać wody nie musisz, jeśli to robiłaś to niestety musisz to zrobić. Pamiętaj o tym, że wentylacja musi być odebrana przez kominiarza (wentylacja grawitacyjna) lub musza być zrobione pomiary (wentylacja mechaniczna), ponadto odbiór przez elektryka i gazownika (jeśli masz gaz).
Pozdrowionka
-
ponadto odbiór przez elektryka
Zaden elektryk nic nie musi odbierac! Jedyne co musisz zrobic to wykonac pomiar skutecznosci zerowania - tego wymaga PIP.
-
Czytałam ostatnio w Gazecie Podatkowej jakie sa wymogi dotyczace studia paznokci
jak znajde to ci przesle link
ale nie wiem czy mi sie to uda
jak bys mi podała adres to mogłabym ci popczta wysłać bo akurat wyciełam sobie ten artykuł
a czy w necie znajde to niewiem
-
Dziękuję Wam bardzo.. :) rzeczywiscie doczytałam gdzieś w necie przy gabinecie kosmet. musi byc dokonany odbiór budynku.. pewnie dla każdego sanepidu oznacza to cos innego (w szczegółach) Czy doprowadzenie rur z jednogo pomieszczenia do innego jest juz zmianą instalacji?
A to zerowanie to musi zrobic elektryk, ja, czy sanepid na ogledzinach?
Caro - moj adres aja_d@wp.pl
-
Czy doprowadzenie rur z jednogo pomieszczenia do innego jest juz zmianą instalacji?
A to zerowanie to musi zrobic elektryk, ja, czy sanepid na ogledzinach?
To zależy tylko od sanepidu w twoim miescie i innych instytucji
w kazdym miescie kazdy ustala swoje wlasne prawo
-
A to zerowanie to musi zrobic elektryk, ja, czy sanepid na ogledzinach?
Pomiar skutecznosci zerowania robi uprawniony elektryk i daje na to papier, takie badanie powtarza sie co jakis czas - kolejny haracz do placenia!
-
Tomku
Dokładnie o to samo mi chodziło, tylko źle się wyraziłam. Ponadto badanie elektryczności robi się raz do roku (bo tak jest w Uni Europejskiej) i w przeciwieństwie do Ciebie nie uważam, że to haracz, w tym wypaku chodzi o bezpieczeństwo klientów i skoro masz do tego takie podejście to dobrze, że nigdy nie miałam okazji korzystać z Twojego solarium, bo nie czułabym się tam bezpiecznie.
Pozdrawiam
-
skoro masz do tego takie podejście to dobrze, że nigdy nie miałam okazji korzystać z Twojego solarium, bo nie czułabym się tam bezpiecznie.
Napisalem haracz majac na mysli kolejna oplate, ktora jest obowiazkowa w prowadzeniu dzialalnosci! Oplate, ktorej nie widac a jest kolejnym obciazeniem. Oplate, ktorej nie ponosza osoby prowadzace dzialalnosc 'na czarno' i pozniej ustalaja ceny ponizej kosztow oplacalnosci.
NIE NAPISALEM nic o celowosci i slusznosci wykonywania takich pomiarow. Czy negowalem taka koniecznosc?
Wlozylas w moje usta opinie, ktorych nie wypowiedzialem :(.
-
hmmm..ciekawe czy chodzac do solarium w każdym pytasz się kiedy ostatnio był wykonywany pomiar skuteczności zerowania :wink:
Napisalem haracz majac na mysli kolejna oplate, ktora jest obowiazkowa w prowadzeniu dzialalnosci! . Oplate, ktorej nie ponosza osoby prowadzace dzialalnosc 'na czarno' i pozniej ustalaja ceny ponizej kosztow oplacalnosci.
Solarium na czarno? Proszę ,bo wynika z tego teraz ,ze wszyscy prowadzący działalność gospodarcza to biedni,uciśnieni przez przepisy.
Owszem,Polska to kraj absurdów ale nie róbmy z siebie męczenników. :wink:
-
Solarium na czarno? Proszę ,bo wynika z tego teraz ,ze wszyscy prowadzący działalność gospodarcza to biedni,uciśnieni przez przepisy.
Owszem,Polska to kraj absurdów ale nie róbmy z siebie męczenników. :wink:
A czy ja pisalem o dzialalnosci typu 'SOLARIUM'! Pisalem o dzialalnosci ;).
A co do dzialalnosci na czarno - zdziwilabys sie ile osob prowadzi tak uslugi :(.
-
Pomiar skutecznosci zerowania robi uprawniony elektryk i daje na to papier, takie badanie powtarza sie co jakis czas - kolejny haracz do placenia!
Tomku
To co napisałeś dla mnie jest jednoznaczne.
Darianna
Mam własne solarium, więc nie muszę się narażać chodząć gdzie indziej. I na pewno po skończeniu okresu ważności dokumentu zrobię koleje. Dla mnie klient jest najważniejszy.
Pozdrawiam
-
Słuchajcie a jesli juz jesteśmy przy kosztach - ile kosztuje odebranie budynku przez sanepid?
Elektryk elektrykiem - ja uważam że najwiekszym zdzierstwem w naszym kraju są opłaty zusowskie ... niestety..
-
Darianna.Mam własne solarium, więc nie muszę się narażać chodząć gdzie indziej. I na pewno po skończeniu okresu ważności dokumentu zrobię koleje. Dla mnie klient jest najważniejszy.Pozdrawiam
I oczywiscie chwała ci Sylwia za to! Dobrze wiedzieć,ze są takie miejsca gdzie naprawdę dba się o klienta(nawet jeśli on o tym nie wie,bo są to rzeczy których nie widzi).
A co do dzialalnosci na czarno - zdziwilabys sie ile osob prowadzi tak uslugi :(.
no tu mogę się tylko domyślać.. :?
A tak zupełnie z innej beczki-sorry,jestem na forum krótko(i nie czytałam ostatniego wywiadu), wiec mogę nie wiedzieć-Tomku,czy ty równiez jesteś z Krakowa?Bo nie wiem czy dobrze dedukuję,ale twoja osoba kojarzy mi się z Gabinetem (jeśli to tak można nazwać,bo to chyba ciut skromna nazwa ;) )na Wieniawskiego..
-
Nie Tomus jest z Brodnicy
A gabinecik jego żony fiu fiu niczego sobie
Tez bym taki chciała :D :D
-
Słuchajcie a jesli juz jesteśmy przy kosztach - ile kosztuje odebranie budynku przez sanepid?
Elektryk elektrykiem - ja uważam że najwiekszym zdzierstwem w naszym kraju są opłaty zusowskie ... niestety..
Teraz juz nie bo zus wynosi od wrzesnia 250zl wiec nie moze byc lepiej. :wink:
Czy doprowadzenie rur z jednogo pomieszczenia do innego jest juz zmianą instalacji?
A to zerowanie to musi zrobic elektryk, ja, czy sanepid na ogledzinach?
To zależy tylko od sanepidu w twoim miescie i innych instytucji
w kazdym miescie kazdy ustala swoje wlasne prawo
Sanepid sanepidem ale wszystko musi byc zrobione przez odpowiednie firmy bowiem nie mozna robic salonyu tak jak nam sie podoba... na to wszystko jest prawo budowlane i ono okresla jak mają byc instalacje, wentylacja itd itd.
Mam pytanie odnosnie sanepidu - jaka tak naprawde jest procedura - rozumiem ze można iść do sanepidu po poradę ale nie trzeba.. Czy jest tak że po zarejestrowaniu działanosci mam 30 dni na zgłoszenie działalności w sanepidzie z okresleniem - co bedę robić, jak i gdzie i w jakich warunkach.. czy gdzies jest napisane ze mam dołączyc plan? i czy po tym jak sanepid dostanie ode mnie zgłoszenie przychodzi i odbiera lokal czy musze to zrobic przed zarejestrowaniem działanosci.. juz zgłupiałam naprawde.. niegdzie nie moge znaleźc jakichkolwiek przepisów na ten temat a mam wrazenie że sanepid to w tym wypadku państwo w państwie...
Lokal mam juz urzadzony - raczej zgodnie z wymogami.. natomiast mam nieprzebadana wodę - po licho mam badac wode jak jestem w miejskiej kanalizacji?
Najpierw musisz miec projekt ktory zatwierdza sanepid bo jesli tego nie zrobi to nie odbierze ci lokalu. Po zatwierdzeniu projektu mozesz zgodnie z nim adaptowac lokal.
-
Teraz juz nie bo zus wynosi od wrzesnia 250zl wiec nie moze byc lepiej. :wink:
ech nie dla mnie bo juz kiedys prowadziłam działaność :( a to jest tylko dla osób które zakładaja swoja 1 firmę lub miały przerwe w prowadzeniu równa 5 lat..
Sanepid sanepidem ale wszystko musi byc zrobione przez odpowiednie firmy bowiem nie mozna robic salonyu tak jak nam sie podoba... na to wszystko jest prawo budowlane i ono okresla jak mają byc instalacje, wentylacja itd itd.
no własnie a przeciez budynek w którym wynajmuje lokal był tez oddawany do uzytku i przyjety więc czy nie wystarczy papierek ze budynek został przyjety przez odpowiednie "służby"? skoro został przyjety to wraz z instalacją elektr. wentylacja (był kominiarz - akceptował) itd... no nic w poniedziałek jade do sanepidu i sie wszystkiego dowiem...
Najpierw musisz miec projekt ktory zatwierdza sanepid bo jesli tego nie zrobi to nie odbierze ci lokalu. Po zatwierdzeniu projektu mozesz zgodnie z nim adaptowac lokal.
no nie wiem czy tak to jest - niegdzie nie znalazłam na cos takiego odpowiednich przepisów
-
Nie Tomus jest z Brodnicy
A gabinecik jego żony fiu fiu niczego sobie
Tez bym taki chciała :D :D
no to skucha :lol:
-
Teraz juz nie bo zus wynosi od wrzesnia 250zl wiec nie moze byc lepiej. :wink:
Ale tylko dla zaczynających działalność :(
To niesprawiedliwe.
-
no nie wiem czy tak to jest - niegdzie nie znalazłam na cos takiego odpowiednich przepisów
Wszystkie przepisy okresla prawo budowlane!!! oraz inne dokumenty ktore zna zarówno projektant jak i firma adaptująca lokal pod dany projekt.
-
Poszukaj wcześniej, ale pocieszę Cię nie jest tak strasznie ja gabinet otwierałam ponad rok temu i całkiem nieźle idzie byle tak dalej, a co do sanepidu to trzeba z nimi dobrze żyć bo interpretacja przepisu zależy często od nastawienia osoby która będzie Cię kontrolować.
Jak masz jakieś pytania to pisz. Pozdrawiam :D
-
ok, w takim badz razie mam jeszcze jedno pytanko
chodzi o wc
wejscie do wc musi byc z poczekalni czy moze byc z gabinetu?
-
Nie wiem, u mnie nie było takiego problemu bo właśnie mam wejście do WC przez poczekalnie, a poza tym trafiłam na dużą łazienkę z wanną i kabiną prysznicową więc sanepid nie miał zastrzeżeń do łazienki.
-
sczesciara!
a ja sie wlasnie tego boje bo mam wejscie do wc z gabinetu, a na dodatek moj kibelek jest bardzo malutki.
no ale zobaczymy co z tego wyjdzie, sanepid przychodzi do mnie w przyszlym tygodniu.
mam nadzieje ze nie bedzie tak zle. :D
-
no u mnie akurat przyczepili się że nie ma wentylatora w kratce w pomieszczeniu wc i napisali mi że nie mogę robić pedicure bo nie mam brodzika. Przede wszystkim było dla nich ważne żeby klient który wchodzi do gabinetu nie chodził po kablach od urządzeń i żeby wszystko było zmywalne ściany pomalowane farba zmywalną itd. Sprawdzały też środki do dezynfekcji . Zależy na kogo trafisz. U mojej koleżanki się przyczepili że nie ma sterylizatora gorącego tylko tzw.chlebak
-
No z tą wentylacją to racja tego u mnie też się czepili czyli że w gabinecie nie ma odpowiedniej wentylacji w ścianie poprowadzonej do komina, mam coś takiego ale w poczekalni, chociaż mam 2 okna i jak będę chciała to wentylacja jest że hoho, ale cóż obiecałam że zrobię dziurę na dole w drzwiach i dali spokuj a dziury dalej nie zrobiłam , mam nadzieje, że o tym zapomną.
Poza tym pytali czy będę używać igieł , jeśli tak powinnaś mieć umowe z firmą utylizacyjną i o środki do dezynfekcji. A i sprawdzali czy na preparatach są tłumaczenia w języku polskim.
-
Ja co prawda nie mam własnego gabinetu, ale wiem z kilku już źródeł, że sanepid patrzy łaskawszym okiem, jeśli zaproponujesz podwózkę do gabinetu tzn przywieziesz i odwieziesz. Zwłaszcza jeśli to jest pierwsza wizyta. I podpowiedzą dużo jak umiejetnie podpytasz. Zgadzam się równiez z tym co mówiła Elka o interpretacji przepisów. :)
-
A ja bym bardzo chciała,zeby tą ustawę w koncu ogłoszono!!!
-
Między innymi po to by mieli do niego łatwy dostęp ludzie niepełnosprawni.
Takich wymogow nie ma. To dotyczy obiektow uzytecznosci publicznej (m.in. gab. lekarskie i stomatologiczne).
-
no i mnie tez sie to przydalo :D:D:D:D:
-
Nowy rząd ma wprowadzić nowelizację tej ustawy,jak powiedziała Pani Zyta G."aby babcia z koszem jabłek nie musiała kupować kasy fiskalnej" i kasy mają zostać zniesione a obowiązek ich wprowadzenia ma być wówczas gdy przekroczy się bodajże 30tyś ale Euro ;)
Fakt,na razie ta ustawa nie została jeszcze podpisana,ale śledzę na bierząco :)
-
Obowiązują Cie takie same przepisy jak dla kazdej innej dzialalnosci jesli chodzi o zalatwianie wszystkich spraw formalnych. Jesli chodzi o sanepid to oczywiscie i jemu bedziesz podlegac tak jak kazdy gabinet kosmetyczny. Dlatego warto poczytac sobie to:
http://www.pk.edu.pl/kariery/poradniki/firma/ -punkt 6
http://www.kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=131&mode=thread&order=1&thold=0
A takze wejsc na wyszukiwarke tu na forum i wpisac "sanepid", "odbiór" ,"projekt" itp. a na pewno znajdziesz posty w których poruszalysmy juz ten temat.
http://www.kosmetyczki.net/modules.php?name=Forums&file=search
http://www.pk.edu.pl/kariery/poradniki/firma/6.1.html
Co do sanepidu to nie tak chop siup by kupic sobie stolik i produkty i klepac pazurki obcym. Niestety Ty ponosisz za to odpowiedzialnosc i jezeli masz wlasną dzialalność i jakis lokal to należy to zglosic do sanepidu. Musisz spoelniac wymogi okreslone w rozporzadzeniu ministra zdrowia by móc swiadczyc takie uslugi. Najlepiej bedzie jak pojdziesz do sanepidu i powiesz co i jak a oni Ci tam udziela informacji co z tym fantem zrobić.
http://www.kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=131&mode=thread&order=1&thold=0
-
A jakby tak w ogóle tego nie zgłaszać.... :twisted:
-
Musisz zglosic i uzyskac odbiór.
-
A jakby tak w ogóle tego nie zgłaszać.... :twisted:
to sanepid zgłosi sie do Ciebie
-
szukam i szukam i znależć nigdzie nie mogę chociaż częsci wymagań sanepidu potrzebnych do spełnienia aby otworzyc gabinet kosmetyczny.... :roll: :roll: :roll:
-
najlepiej zadzwoń do sanepidu i ich zapytaj.
Czasem bywa, że w różnych miejscowościach różnie interpretują roporządzenie o gabinetach, więc najlepiej pytać u źródła :)
-
próbowałam... Pani poinformowała mnie że nie jest od udzielania takich informacji, a na pytanie gdzie jest takowa osoba dostalam odpowiedz ze mam sobie gdzies poszukac tych wymagan... juz jej chcialam powiedziec gdzie sobie moze wsadzic taka wyczerpującą informacje...
-
no to współczuję, ja miałam przyjemność rozmawiać z bardzo miłymi i cierpliwymi osobami, wydzwanialam do nich prawie codziennie :D
Ale generalnie, to kieruj się rozporządzeniem, chyba nawet tu w serwisie gdzieś tekst jest. No i wiadomo, że musisz brać pod uwagę głupoty typu wysokość pomieszczenia (3m, jeśli mniej, musisz składać wniosek o odstępstwo, ale jeśli masz mniej niż 2,5m, to raczej nie dostaniesz, mnie powiedzieli, że mowy nie ma) itp rzeczy, ale to już powinno być na głowie osoby, która wykona dla Ciebie projekt
-
Rozporzadzenie (http://kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=131&mode=&order=0&thold=0)
I dochodza jeszcze przepisy budowlane!!!
-
Rozporzadzenie (http://kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=131&mode=&order=0&thold=0)
I dochodza jeszcze przepisy budowlane!!!
no dobrze Tomeczku... to ja Ci wkleję teraz kawałek maila od faceta od którego kupowalam sterylizator i ktorego poprosilam o jakies wymagania sanepidu, i powiedz mi gdzie te rzeczy sa zawarte w tym rosporzadzeniu:
"Witam!Napiszę Pani w punktach wymagania sanepidu, które pamiętam
1 oddzielny pokój socjalny , gdzie będzie szafa koniecznie dwudzielna , stolik krzesła i mała szafka na "śniadanie"
2 ściany pomalowane materiałami łatwo zmywalnymi, podłogi również
3 wszystkie drzwi minimum 90 cm
4 3 fartuchy, zapas pilników i innych narzędzi(sprawdzane było przy odbiorze, a nawet data ważności na lakierach)
5 w ubikacji musiała być zainstalowana wentylacja mechaniczna zsynchronizowana ze światłem
6 ubikacje musiały być dwie - jedna dla personelu druga dla klientów
7 specjalny stolik z pochłaniaczem albo ewentualnie okap
8 sterylizator i płyn do dezynfekcji (aldewir)
9 kilka śmietników
10 płyn do dezynfekcji mebli , taboretów krzeseł itp (desoral)
11 w pomieszczeniu usługowym wentylacja
12 konieczny wiatrołap albo kurtyna powietrzna elektrycznej nad drzwiami
13 oczywiście wszystkie pomieszczenia muszą mieć określoną wielkość ale nie wiem dokładnie ile
14 trzeba mieć sporządzony projekt technologiczny"
konieczny wiatrołap albo kurtyna powietrzna elektrycznej nad drzwiami ???????????????????????
paść idzie...
-
konieczny wiatrołap albo kurtyna powietrzna elektrycznej nad drzwiami ???????????????????????
Tylko w przypadku, gdy wejscie do gabinetu nastepuje bezposrenio z ulicy. Pozostale wymagania, tez sa zalezne od 'upierdliwosci' danego oddzialu sanepidu :(
-
konieczny wiatrołap albo kurtyna powietrzna elektrycznej nad drzwiami ???????????????????????
Tylko w przypadku, gdy wejscie do gabinetu nastepuje bezposrenio z ulicy. Pozostale wymagania, tez sa zalezne od 'upierdliwosci' danego oddzialu sanepidu :(
to ja chyba poczekam aż Pani w sanepidzie pójdzie na emeryturę... :lol: i przyjdzie jakaś nowa młoda co rozumie ciezkie czasy :lol:
-
Dziewczyny potrzebuję wymogi sanepidu do otwarcia salonu, poniewaz moja wspaniała ;) Pani instruktor ze szkoły wymyśliła sobie, że chce abyśmy zrobiły projekt swojego wymarzonego salonu uwzgledniajac wymogi sanepidu i rzeczy, które maja sie w tym salonie znajdowac....Moze macie cos takiego dla przykładu ??
-
Czy ktos mi może powiedziec co wolno Paniom w razie takiej kontroli a na co nie musimy sie zgadzać?? :roll:
-
To zależy czy chcesz z Paniami z Sanepidu "wojować" czy ładnie się uśmiechać :lol: ja wolę to drugą metodę a to dlatego że kwestia interpretacji przepisu zależy od niej, więc zauważyłam że lepiej nie sprawiać wrażenia że wie się lepiej , hihi bo pani z Sanepidu i tak zna na pamięć regułki i często ciężko coś wytłumaczyć, a potem może szukać dziury w całym :wink: i po co mi to...hihi
ale pamiętam w poprzednim gabinecie w którym pracowałam to nawet do kosza na śmieci zaglądała :lol: no i wchodziła nawet jak klientki leżały na fotelu i przeglądała każdą możliwą szafkę :lol:
-
ja milam kontrole 2 dnia jak poszlam do pierwszej pracy ladnie sie usmiechalam i odpowiadlam na pytania -to podstawa!!!
zagladala do kosza na smieci pod kosz pytala o dezynfekcje i takie tam ale nie weszla mi do gabinetu jak mialam klientke na pedicure
-
a powiedzcie mi dziewczyny czy wymagaja u was dwoch sterylizatorow?kulkowego i uv? Bo u nas wymagaja, a kolezanka otworzyla gabinet w Tychach, ma tylko kulkowy i nie czepiaja sie wcale...
-
sa takie gabinety w ktorych nie ma zadnych sterylizatorow i nikt z sanepidu sie nie czepia :evil:
-
i to mnie najbardziew wnerwia ze sa salony pootwierane w takich dziurach ze czlowieka trzepie, nie spelniajace podstawowych norm a jak sie chce zrobic wszystko na tip top to jeszcze dokladaja utrodnien... :evil: ja na te sterylizatory wydalam ok 2000 zł a inni maja kulkowy za 250-300 i jest git... juz nie mowiac o innych sprawach takich jak np wysokosc zlewu i tego podobne historie nie otwarlam gabinetu w domu bo mi wysokosci zabraklo !!!... I to prawda ze w Olkuszu jest najostrzejszy sanepid w malopolsce
-
w lapke trzeba dac nie znasz tego ??wlanie takie gabinety sie otwieraja i kase zbijaja maja uklady i prosperuja. a jak ktos chce byc uczciwy to zostaje pograzony
pozatym straca kiedys na tym bo jak zaraza kogos HIV to zaczna sie problemy
-
No właśnie nie czepiałabym się gdyby wszystkich tak samo traktowali a tu u niektórych to nawet połowe przepisów nie ma mowy i jakoś funkcjonują a mnie się pani czepiała np. pojemniczka na zmywacz do paznokci że nie jest opisane co tam jest, :? no cóż.... ja chciałam ładnie i funkcjonalnie ale nie mam sobie obkleić pojemniczek i opisać żeby chyba przypadkiem pani X tego nie wypiła :lol: cy cóś :lol:
-
To zależy czy chcesz z Paniami z Sanepidu "wojować" czy ładnie się uśmiechać :lol:
owszem druga wersja wydaje sie korzystniejsza... :wink:
a powiedzcie mi dziewczyny czy wymagaja u was dwoch sterylizatorow?kulkowego i uv? Bo u nas wymagaja, a kolezanka otworzyla gabinet w Tychach, ma tylko kulkowy i nie czepiaja sie wcale...
U nas wymagaja kulkowego oraz płynów do dezynfekcji, przynajmniej jak na razie..
sa takie gabinety w ktorych nie ma zadnych sterylizatorow i nikt z sanepidu sie nie czepia :evil:
:boom: masakra
-
tego nie słyszałam że trzeba coś opisywać macie tam straszny sanepid.... :evil:
u nas na przyklad babka z sanepidu sprawdzala czy nie ma kurzu na monitorze kompa i czy ludzie zmieniaja buty wchodzac na silke i fitness dla klient nie jest to mile jak ktos komus zaglada do plecaka i pyta czy ma zmienne obuwie
:arrow: u nas sie jeszcze czepila po co jest mikrofala w powieszczeniu gospodarczym ??dziwne przeciez czasami trzeba sobie papu odgrzac
-
ja tez mam kilka bzdurnych przykladow czego wymagaja nasze panie z sanepidu
1-kazda buteleczka ma byc oklejona i podpisana"zmywacz do paznokci" itp.. zeby klientka wiedziala czym jej zmywam lakier :D
2-na kazdej szafce musi byc karteczka z napisem"czyste reczniki" a na koszu na brudne reczniki"kosz na brudne reczniki" zeby klientka jak pojdzie do toalety to nie zastanawiala sie co jet w tym koszu :D
3-nie wolno podawac klientce kawy w szklance czy kubku tylko w jednorazowym kubeczku zeby klientka miala pewnosc ze tylko ona z niego pila
mam jeszcze kilka przykladow ale ogolnie to juz lekka przesada..rozumiem kontrola, wymogi, ale wszystko ma jakies granice
-
ej to jakis dziwny przepis z tmyi kubkami..,jak to wyglada wogole podac kawe w jednorazowym kubku;// kojarzy mi sie to szczerze z tandeta.... wiem ze jest to higieniczne..ale bardzo brzydko to wyglada;//
-
No tak ale jak powiesz pani że w kubku to nie elegancko, to powie że nie ma sprawy proszę tylko kupić zmywarkę do gabinetu a najlepiej wypażarkę :lol:
Ale spróbuj im podać w plastiku to się obrazą :lol:
-
nie trzeba myć kubków... nie zawsze ma się na to czas a kubki jednorazowe tyle aż nie kosztują a higiena zapewniona :wink: tu akurat jestem za :wink:
-
Najlepiej jest mieć jedno i drugie czyli parę filiżanek i kubki jednorazowe i jak przyjdzie klijentka która nie wypije kawy z plastiku to zrobimy w filiżance a jak komuś to nie sprawia różnicy to w kubku z plastiku, a sanepidowi zawsze można powiedzieć że filiżanki mamy na własny użytek :wink:
-
gorzej jak Ci wleci sanepid a klientka popija kawencję z filiżaneczki ... w marcu gdy otworzę gabinet mam zamiar wydzielić stoliczek w poczekalni na którym będzie stał automat z wodą, mini cukiereczki, śmietanka, kawa rozpuszczalna, cukier, kubeczki jednorazowe i patyczki jednorazowe do mieszania... uniknę oblizywania łyżeczek i kładzenia ich na serwetkę, zbierania kubków i ich mycia, postawię kosz i tyle :wink:
poza tym klientki nie siedzą u nas 8 godzin że muszą kawę koniecznie wypić :wink: jak komuś się chce pić to chyba nie ważne czy z kubka, filiżanki, szklanki czy kubeczka plastikowego? :wink:
-
1 slysze o takim wymogu jeszeli chodzi o wode tzw dystrybutor wodny to mamy kubeczki jezeli chodzi o kawe i herbate dla klientki sa eleganckie filizanki to wszystko zalezy od tego jak do sprawy podchodzi kobieta z sanepidu czy jak wchodzi i widzi syf czy porzadek a tak naprawde jak chce sie czepic to sie czepi
-
1 slysze o takim wymogu
Niestety prawda jest taka, ze powinna być zmywarka z wypażarka - taka profesjonalna jak w kawiarniach czy restauracjach :(
-
2-na kazdej szafce musi byc karteczka z napisem"czyste reczniki" a na koszu na brudne reczniki"kosz na brudne reczniki" zeby klientka jak pojdzie do toalety to nie zastanawiala sie co jet w tym koszu :D
to jest niezłe hehe :wink: :D
moze pani z sanepidu zastanawia sie co jest w koszu
ale watpie zeby klientke to az tak bardzo interesowało
kazdy ma chybe tyle rozumu zeby nie zagladac tam gdzie sa brudy
a po drugie oni uwazaja ze co klienta sobie wykmie taki reczniczek z kosza i zacznie sie nim wycierac
wogole tego nie rozumiem :?
-
1 slysze o takim wymogu
Niestety prawda jest taka, ze powinna być zmywarka z wypażarka - taka profesjonalna jak w kawiarniach czy restauracjach :(
w kawiarniach albo w restauracjach moze i tak jest
ale czy w innych publicznych miejscach
np. w biurach obojetnie jakich firm
jeszcze sie z tym nie spotkałam
zeby np. spotykało sie dwoch prezesów firm i popijali kawe w plastikach
ale kosmetyczka czy fryzjerom
zawsze trzeba dokopac
ja jakos sobie nie wyobrazam isc do kosmetyczki gdzie nalezy odpoczac
i sie zrelaksowac
pic kawe z plastiku
dla mnie odrazajace
:?
-
1 slysze o takim wymogu jeszeli chodzi o wode tzw dystrybutor wodny to mamy kubeczki jezeli chodzi o kawe i herbate dla klientki sa eleganckie filizanki
ja nie napisałam że posiadanie dystrybutora to wymóg :wink: napisałam że będę go posiadać żeby ze spokojem spełnić wymóg o jednorazowych kubeczkach :wink: wolę już zacząć robić zabieg niż przedłużać wszystko robiąc kawę :wink: a praktykantki są od innych rzeczy, żeby potem nie narzekały że muszą kawę robić, myć kubki i że nie po to są w gabinecie :wink: i tu im przyznaję rację :wink:
-
Nigdy w zyciu nie podawalam klientce kawy w plastiku...no bez przesady, niech sie ten sanepid zajmie tym co powinien a nie siedza i chyba organizuja sobie konkurs :kto wymysli durniejszy przepis... ja mam jeden zlew nie daleko poczekalni i bede musiala go zabudowac, ... wnerw....
-
[
ale czy w innych publicznych miejscach
np. w biurach obojetnie jakich firm
No niestety oni nie świadczą usług i tu jest ta różnica. Ale myślę, że ta sprawa nie jest najważniejsza dla Sanepidu!
-
wolę już zacząć robić zabieg niż przedłużać wszystko robiąc kawę :wink: a praktykantki są od innych rzeczy, żeby potem nie narzekały że muszą kawę robić, myć kubki i że nie po to są w gabinecie :wink: i tu im przyznaję rację :wink:
Żeby praktykantki tylko na to narzekały. Wszystko zależy od Twojego podejścia a nie od tego czy od czasu do czasu maja umyć kubki ;).
Poza tym, klienta na pewno woli wypić kawę w umytej i czyściutkiej filiżance niż w plastikowym kubeczku, choćby był najczystszy!
-
Poza tym, klientka na pewno woli wypić kawę w umytej i czyściutkiej filiżance niż w plastikowym kubeczku, choćby był najczystszy!
pewnie że woli :wink: ale tutaj po części rozumiem sanepid pod względem higieny :wink: bardziej bym się czepiła osobnych ubikacji dla personelu i klientek :wink: a co my jakieś stworki potworki jesteśmy :?: przez ten wymóg wiele lokali nie nadaje się do adaptacji na gabinet :wink: więc może nie zastanawiajmy się nad kubeczkami bo tutaj dla Sanepidu argumentem nie jest że klientka woli, ale że klientka jest bezpieczna :wink: więc i tak ich nie przekonamy :wink:
myślę ze sprawę kubeczków można już zostawić :wink: weźmy się za inne wymagania sanepidu :wink:
-
weźmy się za inne wymagania sanepidu :wink:
Co tu dużo pisać jak nie ma o czym mówić... :(
-
Co tu dużo pisać jak nie ma o czym mówić... :(
mozemy sobie tu nie wiadomo jak długo debatowac
a jak sanepid sobie cos ubzdura to nie ma zmiłuj
-
A dla mnie najwiekszym absurdem jest wymóg dotyczacy okapu nad stanowiskiem do robienia paznokci. Szukałam odpowiedniego okapu miesiąc i nie znalazłam bo ceny takich w miare ładnie wyglądających ( nie kojarzących się ewidentnie z kuchnią ) są kosmiczne, dlatego postanowiłam zrobic na zamówienie, choć i tak nie jest to "dzieło sztuki" i nijak mi to nie pasuje. Jakby nie wystarczał pochłaniacz pyłu, mam wentylacje i klimatyzacje, wywiewy, wszystko jak trzeba, nie robię paznokci akrylowych... ten okap generalnie zepsół mi cała koncepcje salonu no ale już trudno.... :?
-
okap :?: :?: :?: :?: pierwsze slysze? to co oni mysla ze ty te paznokcie gotujesz?
-
tak dokładnie Alice okap ;( Pani z sanepidu ten totalny absurd tłumaczyła mi tym, że ktoś tam kiedys zemdlał przy robieniu paznokci i musi być górny wywiew nad samym stanowiskiem....ja sama na słowo okap zrobiłam taaaakie oczy i z uśmiechem stwierdziłam "ale prosze pani ja nię bedę tu gotować"... bzdura po całości, ale od 2006 roku u nas niestety jest to obowiązek :? :evil:
-
paranoja....po prostu brak slow, oni chyba naprawde maja wewnetrzne konkursy na debilne przepisy... niedlugo karza nam przyjmowac klientki w kombizonach kosmicznych, zeby czasem nie zarazic czyms a klientki beda mialu podpinane rurki do buzi jak beda chcialy pic, zeby nie zostawic na plastikowych kubeczkach bakterii ktore moga sie przeniesc na innych
-
z nimi sie nie wygra
przeciez zemdlec przy stanowisku mozna z wielu innych powodow
nie sadze aby miały byc to opary od akrylu
-
ja też jestem tego zdania caro ale z nimi jak mówisz, walka z góry przegrana....wiec nawet nie ma co zaczynać.
-
tłumaczyła mi tym, że ktoś tam kiedys zemdlał przy robieniu paznokci
Ktos kiedys tez zaslab w poczekalni do lekarza, u stomatologa i... co cz to znaczy, ze 'na wszelki wypadek'!!!
Na wszelki wypadek to proboszcz ma gosposie.
ale od 2006 roku u nas niestety jest to obowiązek :? :evil:
Podstawa prawna?
A czy musisz Pani powiedziec, ze robisz akryl czy zel? Wykonujesz manicure i tyle. Trzeba im mowic to co chca uslyszec ;)
-
Tomku tak bynajmniej jest w naszym mieście, wszystkie nowo powstałe gabinety musza miec ten nieszcęsny okap. Podstawa prawna? a zapytam przy okazji....Paniom pierwszze co to powiedziałam, że robie tylko manicure, że mam pochłaniacz, że to bez sensu i wszystkie możliwe sposoby, niestey nie chciały nawet o tym słyszec :( Poszłam z tym także do dyrektora sanepidu, który miał zatwiedzić mój projekt, co usłyszałam? - tak , tak wszystko super ale okap być musi prosze pani.... :evil:
-
Tomku obawiam się, że niektóre panie nie rozróżniają akrylu od żelu i wszystko uważają za szkodliwe. Problemem nie są absolutnie przepisy, wejście do UE itd. lecz dowolność interpretacji przepisów przez urzędników. Na zasadzie jak ja chcę tak ma być bo sypnę po oczach jakimiś zarządzeniami a jak nie to karami i życie "umilę". Już wiele takich dyskusji czytałem i konkluzja jest jedna... trzeba wymusić jednoznaczną interpretację przepisów wśród Sanepidów w konsultacji ze środowiskiem. Tu zaś problem jest 1 - środowiska z którym to można konsultować nie ma. Amen.
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
zaraz zawału dostanę, jaki znowu okap? ja nie mam żadnego okapu nad stanowiskiem pracy. Jakie przepisy o tym mówią?
-
pewnie żadne przepisy adrlec... to po prostu kolejny głupi wymysł do którego mimo wszystko trzeba się dostosowac ale słyszałam, że w Poznaniu tez teraz tego wymagaja, może ktos ma na ten temat jakieś informacje?
-
Ciekawe kiedy trzeba będzie mieć kominek w gabinecie? Pewnie odpowiednie uzasadnienie się znajdzie :D hehe, no tak.. przepisy. ;)
-
Poszłam z tym także do dyrektora sanepidu, który miał zatwiedzić mój projekt, co usłyszałam? - tak , tak wszystko super ale okap być musi prosze pani.... :evil:
Bo to nie wystarczy pojsc.
Nalezy:
1.Nie montowac okapu.
2.Jezeli decyzja bedzie negatywna z podaniem 'brak okapu' wtedy sie od nie odwolac.
Niestety wtedy nie bedzie zapewne zadnej taryfy ulgowej na inne rzeczy, ale jezeli jestes pewna swego to WALCZ!!!
-
jak bedzie koninek to bedzie trzeba jeszcze schody pozarowe, skafandry zaroodporne, kaski, rekawiczki zaroodporne i tego typu historie...
-
WALCZ!!!
A jak polegniesz to Twe ciało poniesiemy w niemym marszu protestu. ;)
Tomku ja nie wiem czy to dobra rada. Ty masz gabinet to wiesz czy opłaca się Sanepidowi przyciąć paluszki. Jednak to pewnie oznacza, że potem gabinet Ulli będzie miał co 2 tyg. kontrolę i prędzej lub później tak zatrują życie ze strach. Jak na razie polski urzędnik jest bezkarny!!! i w zasadzie robi co chce. Sam słyszałem prawdziwie brzmiące historie o paniach z Sanepidu co miały gratis solarium, fryzjera itd. tylko po to żeby się nie czepiały.
Jak piszą dziewczyny lepiej się uśmiechnąć i nie kozaczyć. Ja też jestem za tym żeby walczyć ale jeden gabinecik nic nie zrobi... co najwyżej pójdzie z torbami. Z durnymi urzędnikami trzeba walczyć w grupie, grupę trudniej załamać.
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
zgadzam sie mako
jesli wygrasz sprawe okapu to znajda cos innego
i tak do skutku wszystko znajda
-
Pan u którego kupowałam sterylizator podesłał mi parę wskazówek co do wymagać sanepidu...
"Witam serdecznie! Wczoraj kupiła Pani ode mnie sterylizator kulkowy. Jeśli otwiera Pani zakład kosmetyczny to z pewnością kompletuje teraz Pani całe wyposażenie wymagane przez sanepid. Mam do sprzedania okap Whirlpoola , który również jest potrzebny do odbioru (i w zasadzie tylko do tego). (...)
Witam!Napiszę Pani w punktach wymagania sanepidu, które pamiętam
1 oddzielny pokój socjalny , gdzie będzie szafa koniecznie dwudzielna , stolik krzesła i mała szafka na "śniadanie"
2 ściany pomalowane materiałami łatwo zmywalnymi, podłogi również
3 wszystkie drzwi minimum 90 cm
4 3 fartuchy, zapas pilników i innych narzędzi(sprawdzane było przy odbiorze, a nawet data ważności na lakierach)
5 w ubikacji musiała być zainstalowana wentylacja mechaniczna zsynchronizowana ze światłem
6 ubikacje musiały być dwie - jedna dla personelu druga dla klientów
7 specjalny stolik z pochłaniaczem albo ewentualnie okap
8 sterylizator i płyn do dezynfekcji (aldewir)
9 kilka śmietników
10 płyn do dezynfekcji mebli , taboretów krzeseł itp (desoral)
11 w pomieszczeniu usługowym wentylacja
12 konieczny wiatrołap albo kurtyna powietrzna elektrycznej nad drzwiami
13 oczywiście wszystkie pomieszczenia muszą mieć określoną wielkość ale nie wiem dokładnie ile
14 trzeba mieć sporządzony projekt technologiczny"
poza tym taki temat już był :wink:
-
uwazam ze powinny byc zmienione przepisy, skoro poslow mozna lustrowac to i pania z sanepidu wypadalo by narzucic jakis nadzor, tymbardziej ze czesto ich praca nie jest zbyt uczciwa... nie mozna zalatwiac tez wszystkiego łapowkami, juz za duzo korupcji jest w Polsce zeby jeszcze poglebiac problem. Przepisy sanepidowskie sa daleko przesadzone... za ostre, durne i niejednokrotnie po prostu glupie. Wiekszosc pan z sanepidu nie wie nawet co to jest zel,akryl, aromaterapia itd... a jak coponiektore zobacza igle to sie zachowuja jakbym miala robic jakies operacje plastyczne,... paranoja! Niestety wraz z wejsciem do UE jeszcze bardziej im sie w glowach poprzewracalo.Dziewia sie ze ludzie sie boja otwierac firmy i ze uciekaja do Irlandii ,Anglii, a nie potrafia uprosic i usprawnic podstawowych spraw... ja nie moglam otworzyc salonu w domu ze wzgledu na wysokosc... kolejna paranoja, nie przyjmuje na stojaco... a po drugie to chyba rzadko sie zdarza 2,5-3 metrowa osoba ?
-
A jak polegniesz to Twe ciało poniesiemy w niemym marszu protestu. ;)
Tomku ja nie wiem czy to dobra rada. Ty masz gabinet to wiesz czy opłaca się Sanepidowi przyciąć paluszki. Jednak to pewnie oznacza, że potem gabinet Ulli będzie miał co 2 tyg. kontrolę i prędzej lub później tak zatrują życie ze strach.
Oczywiscie nie namawiam do tego tak zdecydowanie, ale z ta WLADZA to przesada. Kazdy urzadnik ma zwierzchnika, z tym ze przy takiej walce trzeba przygotowac sie na upierdliwosc i mniejsze lub wieksze problemy.
W przypadku czestych kontroli, mozna zawsze zarzucic nekanie.
Ale oczywiscie wszystko jest lepiej zalatwic polubownie, pojsc na pewne ustepstwa, zeby uzyskac inne ustepstwa!
-
Uwierzcie mi, ze nie było sensu walczyć, zreszta, juz po ptokach :) Okap mam ze sklejki, za 250 zł wiec znowu nie majątek a sanepid nie będzie mi na głowie siedział.
3 faruchy? no ładne rzeczy, synchozizacji wentylacji ze światłem tez nie muszę mieć.
-
3 faruchy? no ładne rzeczy, synchozizacji wentylacji ze światłem tez nie muszę mieć.
Tak jak juz pisaliscie - bra jest konkretnych szczegolowych przepisow i powoduje to 'sobiepanstwo' urzednikow. Jeden Sanepid wymaga zupelnie czegos innego niz drugi i wszystko zalezy od ludzi tam pracujacych.
-
w moim miescie w sanepidzie powiedzieli ze kulkowy juz nie jest uznawany poniewaz "nie ma dowodow na to ze on jest skuteczny i badan na ten temat nie bylo",wymaga sie autoklwau!!!A jak powiedzialam ze w zadnym z gabinetow gdzie mialam praktyki autoklawu nie bylo, to sie tak na mnie uniosla ze jak to.... :twisted: I potem jak zrobilam wielkie oczy i spytalam o lyzoformine ktora jest w gabinetach a nie autoklaw to zamilkla a potem mowi "a no tak to moze byc do narzedzi" :x
-
wracajac do tematyu okapu
wyobrażacie sobie siedziec jako klientka przy włączonym pochłaniaczu
zreguły klientki przychodza odpoczac
a przy takim warkocie to niewiem czy przy wyjsciu była by zadowolona
a wyobrazacie sobie siebie osiem godz.
po zamknieciu gabinetu szum w głowie gwarantowany
moze było by warto pania z sanepidu zaprosi na manicure pod okapem
ciekawe co ona na to by powiedziała :wink:
-
wracajac do tematyu okapu
Okaże się, że później przyjedzie PIP i zaleci stosowanie środków ochrony słuchu w postaci słuchawek lub stoperów ;)
Jeżeli taka moda w Sanepidach wejdzie, to pochłaniacze będą wisieć i... nie będą używane! Sztuka dla sztuki!
-
Jeżeli taka moda w Sanepidach wejdzie, to pochłaniacze będą wisieć i... nie będą używane! Sztuka dla sztuki!
Jak bardzo wiele martwych bo bzdurnych przepisów w naszym kraju. :| Liczy się fasada a że w środku syf to nieważne. To jest właśnie głupie w tym kraju. Wszystkie te wymogi jak ktoś chce to obejdzie i tak nie będzie higieny. Rzecz w tym żeby właściciele i pracownicy z własnej inicjatywy podwyższali jakość i bezpieczeństwo wykonywania usług. To powinna być w nich zakodowane bo inaczej absolutnie żadnymi przepisami się tego nie zapewni a już na pewno nie idiotycznymi, niespójnymi i niewymaganymi w całym kraju.
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
Wlasnie jestem po kontroli sanepidu i wiecie co rece opadaja. Przyszla pani zapytala o mnie i powiedziala ze przyszla na kontrole. Ok wszystko byloby fajnie tylko, ze skad ja mam wiedziec, ze ona jest z sanepidu jak nie okazala jakiegos dokumentu? Uwierzyłam na slowo. Z uśmiechem na twarzy zaczęłam oprowadzać ją po gabinecie. Mam duży lokal bo prawie 70m dwa łóżka, stolik do manicure i ten nieszczesny pedicure. I tu problem jest miejsce wyodrębnione ale nie do końca zamknięte więc tak nie może być. Następnie sterylizator kulkowy źle! Już niestety przepisy nakazują autoklaw i co na to poradzic jak się nie ma? Podpisać umowe z kimś kto ma i płacić za jedne cążki ok 50zl miesiecznie. Igły lub żyletki gdzie utylizowane? no nigdzie a to trzeba podpisać umowe z firmą, ktora utylizuje. Następne 50 lub 80zl miesiecznie. Kawa w czym podawana? w filiżankach źle kubki jednorazowe albo zakupić zmywarke z wypażarką. Na koniec jeszcze trzeba opracować i napisać na papierze, bo jak pani przyjdzie to chce to do wglądu, jak sie postępuje z odpadkami. A juz na sam koniec rachuneczek za wizyte 34,50. CHORE jest to wszystko. I wcale nie są to wymogi UE, bo nigdzie takich bzdetów nie wymagają. Masz robic tak, żeby nikomu nie zaszkodzić a wszystko będzie ok. Pozdrawiam i życze miłych kontroli
-
a powiedzcie mi co ile moze zdazyc sie kontrola??w jkim odstepie czasu???
-
mynia to tez niezłe przeboje.....
co ile? różnie, u mojej znajomej nie byli już ponad 2 lata, z kolei inna kolezanka ma kontrole teraz co kilka miesięcy bo na początku starała się z nimi walczyć :?
-
u nas 2 lata nie byli kontrole ostatnio mielismy w lipcu wiec nie ma ich juz kilka miesiecy wiec pytam czy jest na to jakas regola kiedy mogla bym sie ich spodziewac
-
oni raczej regol nie mają :)
-
Witam. Gabinet jest w Krosnie. U nas to chodzą jak sobie chcą. Jak sobie kogoś upatrzą to i 3 razy do roku, a tak to raz moze dwa razy do roku. Dzisiaj byłam właśnie zapłacić i wiecie co roboczo-godzina to u nich 23,54zl. To jest juz okropne. Niedość, że straszą ludzi to jeszcze trzeba im za to płacić. Pozdrawiam i życze cierpliwości
-
ja taz musialam oglodac kilka kontroli ale nigdy nie slyszalam o czyms takim zeby im placic za kontrole!!!czy tak jest wszedzie? bo ja pierwszy raz slysze o czyms takim! my nigdy nie placilysmy a przychodza srednio co pol roku!
-
No u nas za odbior sie placi i za kazda wizyte Fajnie co
-
Może to opłaty co łaska ale nie mniej niż...
Ja widać samowola Sanepidów jest... za duża. :|
-
Na protokole z wizyty, ktory przyszedl poczta, bylo napisane, ze jest to zgodne z rozporzadzeniem jakimś tam. Nie wiem bo zostawiłam to w gabinecie. Ale wszystko możliwe, że to jakaś samowolka
-
wywoz odpadow medycznych(igly zyletki waciki z krwia) to jeszcze nie problem bo dostaje sie ogromne pudlo do zabawek a w nim sa 2 worki czerony i czarny i tam sie wrzuca waciki,a na igly jest specjalny pojemnik.Jak wacikow nazbiera sie ok 3 kg to wywozi sie to z gabinetu.Czyli tak raz na pol roku jest to koszt ok 11 zl bo kupuje sie tylko worki.Najgorsze jet to wielkie pastikowe pudlo bo ja kompletnie nie wiem gdzie je wstawic bo nigdzie sie nie nadaje, bo jest poprostu za duze i niefunkcjonalnie sie otwiera.Jest w kolorze czerwonym co nijak pasuje do wystroju wiekszosci gabinetow.
-
hm.. miło poczytać co mnie czeka bo za ok 2 miesiące otwieram gabinet kosmetyczny... wiec już psychicznie bede przygotowana na wizyte pań z sanepidu... a widze nie jest to takie proste
-
najlepiej miec kogos znajomego w sanepidzie :D
-
Co do wywozu odpadow medycznych to w gabinecie gdzie pracuje pan który przywozi i zabiera pojemniki(kierowca) musi dac jeszcze pieczatke i podpisik-bo tak chce sanepid.Pomijam fakt że z firma podpisana jest umowa i firma wystawia faktury.....
-
Coraz więcej dziwnych przepisów :roll:
A u naszych somsiadów w Niemczech proszę ostatnio dowiedziałam się, że kosmetyczki po kursach nawet nie koniecznie po studiach robią botox, kwas hialuronowy i jak widać ich sanepid nie ściga :?
-
Coraz więcej dziwnych przepisów
A u naszych somsiadów w Niemczech proszę ostatnio dowiedziałam się, że kosmetyczki po kursach nawet nie koniecznie po studiach robią botox, kwas hialuronowy i jak widać ich sanepid nie ściga
:arrow: wlasnie nasze kosmetyczki sasiadki z farncji czy niemczech wykonuja botoxy po kursie i to jest prawda dlatego ze przepisy sa tam takie ktore uprawniaj je do tego dlatego tak duzo sie mowi ostatnio o likwidacji magisterki z kosmetologi raz ze musimy sie dostosowac do ich przepisow (unijnych)a my sie ksztalcimy i guzik tego mamy
:arrow: sanepid jest i tzreba go przejsc a do uni nam jeszcze daleko bo jak widze te wszystkie zapaprane gabinety kosmetyczne i fryzjerskie to mnie szlag trafia
-
bo jak widze te wszystkie zapaprane gabinety kosmetyczne i fryzjerskie to mnie szlag trafia
Mnie też :x niektóre gabinety to koszmar, w niczym nie spelniaja warunków jakie teraz panuja ale nic im nie moga zrobić bo były już kiedys odebrane przez sanepid.... troche to niesprawiedliwe i aż mnie żal ściska jak widze takie salony, no ale nic nie zrobimy.....
-
brud brud i jeszcze raz brud a co najdziwnijesze takie salony maja klientele 8O czasami nie ma srodkow do dezynfencji a co dopiero mowic o jakis steryzliatorach
-
niedość, że brud to jeszcze przestrzeni nie ma a ponoć do 2006r wszystkie gabinety musiały sie dostosować do przepisów. Pytam dlaczego nie jest to wymagane od "starych" kosmetyczek. Co znajomości??
-
Jedna wielka niesprawiedliwość
-
tez tak uwazam... to niesamowicie niesprawiedliwe!!!
-
Muszę sie tym z Wami poidzielić 8)
Miałam dziś kontrolę.... i
o NIC, dokumetnie o nic sie nie przyczepiły :D
Oczywiście wybuchła mała dyskusyjka o autoklawie i o tym, że sterylizacja sucha nie spełnia wymogów ale pani grzecznie przyznała mi rację, że w tej kwesti nie ma określonych przepisów i że jest okej.
Posmiałyśmy się, spisały protokół bez jakichkolwiek zastrzeżeń, nawet do szafek nie zaglądały, tylko zachwycały sie krzesłami :D
To wprawdzie dopiero moje drugie doświadczenie z ta instytucja ale dziś panie przyczyniły sie do mojego wyśmienitego humoru, choć wciąż pozostaje w szoku...... :)
-
dziewczynki mam prosbę..moze któras z was ma dokładnie wypiasane jakie sa dokładne wymagania sanepidu codo otwarcia soloniku pazurkowego?tak punkt po punkcie? byłabym wdzieczna
-
wszystkiego musisz dowiedzieć się w Sanepidzie w swoim mieście bo każdy oddział inaczej interpretuje przepisy :wink: możesz także przejrzeć inne tematy o sanepidzie bo jeszcze nie zrobiliśmy porządko-bałaganu i nie połączyliśmy wszystkich podobnych tematów w jeden ale działamy :wink:
-
Witam.
To teraz i ja się pożalę na Sanepid i może ktoś z Was mi coś doradzi.
Właśnie odebrałam decyzję sanepidu odnośnie proektu przystosowania lokalu do salonu manicure.
Decyzja pozytywna ale z zastrzeżeniami:
drzwi do pomieszczenia z miską ustępową ( :lol: ) mają być pełne i min. 80 cm - ja przewidzialam drzwi harmonijkowe bo pełne skrzydło i tak jest do całej łazienki ( a w łazience - przedsionek i osobne pomieszczenie z tą miską ustępową) - czy mogą ode mnie wymagać aby drzwi do miski ustępowej były pełne?
Druga sprawa. Na 25 m2 mam 3 umywalki 1 w socjalnym, 1 w wc i jedna na sali (oprócz tego kranik "do mopa" i kratka ściekowa), sanepid wymaga wydzielenia osobnej umywalki na dezynfekcję narzędzi.
Czy wystarczy jak wydzielę tą na sali do tych celów czy muszę w tym małym lokaliku robić jeszcze 1 umywalkę.
Błagam poradźcie coś bo już mnie trzęsie jak pomyśle o tym wszystkim.
-
alma, niestety drzwi harmonijkowe odpadają, musisz miec pełne drzwi ( min 80cm ) z otworami na dole ( min 6 otworów ! ) i wentylator zsynchronizowany z włącznikiem światła.
Jeśli chodzi o umywali, musisz mieć dwie w pomieszczeniu - osobna do mycia rąk i do narzędzi ( w tym dezynfekcji )
Do tego zapewne będą wymagać dozwoników do mydła i uchwytu na ręczniki jednorazowe.
Niestety takie wymogi..... :?
-
No to nie pociesza mnie to. Owszem wentylator zsynchronizowany mam, dozowniki na mydło i ręczniki mam ale ta umywalka? Tzn że mam mieć 1 w wc, 1 w socjalnym, zlew gospodarczy (albo zawór ze złączką i kratkę ściekową), 1 na sali i co jeszcze 1 do dezynfekcji??? I to wszystko na 25 m2????? Przecież za chwilę będę miała więcej umywalek niż mebli !!!! 8O 8O 8O 8O To chyba jedynym rozwiązaniem jest mieć wszystko jednorazowe.... Kurczę, czytałam tą ustawę i nie widziałam tam nic o tym ze mają być drzwi pełne. Co sanepid to inne przepisy czy jak?? W miejscowości obok drzwi harmonijkowe są ok....
Jak pomyślę że mam to przerabiać to aż mnie skręca. :evil:
-
Co sanepid to inne przepisy czy jak??
Najwyraźniej tak. Na to wygląda, że co miejscowość to własna, lokalna interpretacja przepisów.
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
dokładnie tak jak pisze mako.....
Z kolei wymóg z umywalkami podejrzewam, że jest wszędzie.
A jeślic hodzi o drzwi, to harmonijkowe najwyraźniej są w salonach dawniej zakładanych, teraz niestety to nie przechodzi, no chyba, że im jakoś udowodnisz, ze pełne drzwi się nie zmieszczą - radzę wybrać się na rozmowe do sanepidu ;)
Powodzenia :)
-
Wiecie, w tym tyg wybrałam się do jednego z wiekszych salonów u nas i od progu dopadły mnie 2obrzydliwie wyciete pudle... 8O ... masakra jednym słowem... chodza sobie samopas pomiedzy klientkami u fryzjera, zagladają do pomieszczenia z kosmetyką, wciskają sie za klientkami do solarium... bleee... nie mówiąc o tym by siąść na kanapie w poczekalni - równa sie to z ozdobieniem sobie spodni kudełkami... :evil:
-
to sie kwalifikuje do srogiego mandatu.
-
a ja mam pytanie widziałam studia paznokci moja znajoma miała tam solarium i robiła paznokcie gdzie nie było ujęcia wody, ale z rozporządzenia wynika,że chyba można jeśli ma sie gdzies w poblizu możliwość korzystania
-
Państwowy powiatowy inspektor sanitarny może, w przypadku zakładu stanowiącego wyodrębnioną część budynku lub lokalu, wyrazić zgodę na korzystanie z ustępu znajdującego się w innej części budynku lub lokalu, w odległości nie większej niż 75 m od zakładu, jeżeli dojście do tego ustępu odbywa się drogami komunikacji wewnętrznej.
chyba jednak mogła z tego tu wynika
-
chyba jednak mogła z tego tu wynika
Chodzi o toaletę. Woda bieżąca MUSI być i to jak wiadomo w duże ilości punktów ;)
-
no to ja nie wiem jak ona dzialala miala solarium i paznokietki i bez toalety ani wody
-
no to ja nie wiem jak ona dzialala miala solarium i paznokietki i bez toalety ani wody
to chyba raczej nie jest możliwe
przecież toaleta musi byc obowiązkowo
kto jej odebrał ten gabinet
-
to chyba raczej nie jest możliwe
przecież toaleta musi byc obowiązkowo
kto jej odebrał ten gabinet
Toalete moze miec tak jak jest juz napisane do 75 m w tym samym budynku ale bez wody? W dobie uszczesliwiania salonow duza iloscia umywalek? Pewnie jakis 'dziwy odbior' sanepidu, albo dziala bez odbioru ;). Najsmieszniejsze jest to, ze jak gabinet nie zostanie zgloszony do sanepidu, to oni nie przyjda na kontrole bo nie maja go w ewidencji (pewnie po jakims czasie, zwlaszcza w malym miescie to wychwyca ale takie sa polskie realia ;) ).
-
Tomku ja sądzę że w dużym mieście to jest w ogóle bałagan :roll: jestem na 90 % przekonana że gabinet w którym miałam praktyki, staż i pracowałam nie został odebrany bo:
:arrow: nie było przez cały ten czas ani razu kontroli
:arrow: wiele rzeczy w gabinecie pozostawiało dużo do życzenia i nie wyobrażam sobie żeby to wszystko przeszło przy odbiorze :roll:
Właścicielki 3/4 rodziny w ZUSie pracowało i może ktoś miał też wtyki w Sanepidzie... Zamknęłabym ten gabinet już dawno :roll:
-
Właścicielki 3/4 rodziny w ZUSie pracowało i może ktoś miał też wtyki w Sanepidzie... Zamknęłabym ten gabinet już dawno :roll:
no cóż rodzine trzeba wspierać :happyjump:
-
z tego co mi sie wydaje teraz jak wiem że sa wymogi rozne to ona chyba wogole tego nie zglaszala do sanepidu
Rozporzadzenie weszlo w 2004r nie wiem jak bylo przed 2004 moze byly takie dopuszczenia hmmm,choc wiem ze w 2005 tez dzialala,a pracownicy zalatwiali sie hmm nie powiem jak
-
z tego co mi sie wydaje teraz jak wiem że sa wymogi rozne to ona chyba wogole tego nie zglaszala do sanepidu
Rozporzadzenie weszlo w 2004r nie wiem jak bylo przed 2004
Ale po 2004 bylo 2 lata na dostosowanie sie do wymogo i na dzien dzisiejszy wszystkie gabinety fryzjerskie, kosmetyczne i tatuazu POWINNY spelniac te wymogi, ale przejdz sie po fryzjerach, zwlaszcza w mniejszych miastach...
-
obecnie jestem na etapie zbierania informacji na temat wymogów jakie musi spełnić lokal aby mógł pełnić funkcje gabinetu kosmetycznego.
Czy ktos z was jest w posiadaniu wymogów budowlanych bo to że pomieszczenie ma miec tyle a nie mniej wysokości, lub drzwi mają byc takie a nie inne to nie działka sanepidu :twisted:
Sanepid nawet nie może doczepic się tego że niepracujemy w rękawiczkach bo takiego paragrafu nie ma w tych nowych rozporządzeniach
A mam problem bo panie w moim sanepidzie w Będzinie na wszelkie pytania odnośnie wymogów odpowiadają " architekt zrobi plan - on wszystko wie! i powie jak ma być"
zapomniałam się spytac który architekt :lol:
tak więc proszę o pomoc : bukiet :
-
Sanepid nawet nie może doczepic się tego że niepracujemy w rękawiczkach bo takiego paragrafu nie ma w tych nowych rozporządzeniach
a ja się użeram z alergią na lateks... : glowa_w_mur :
-
specjalnie czytałam te całe rozporządzenia ani słówka........o konieczności dezynfekcji dłoni personelu i skóry klientów!!przed zabiegiem a co dopiero o rękawiczkach :lol:
-
Pracuje w gabinecie w Edynburgu.Widziałam kilka gabinetów.Nie wiem jak oni to robią ale otworzyć gabinet jest łatwo.Kontrole?Nie słyszałam.Obawiam sie tylko jak ktoś wpadnie na wizyte kontrolna,bo w POlsce by nawet nie przeszło to ,że w pokoju gdzie wykonujesz zabiegi na twarz nie ma biezacej wody.(jest za rogiem w łazience lub kuchni)We wcześniejszym gabinecie ,gdzie pracowałam zgroza z higiena!!Nawet nie dezynfekuja wszystkiego.Musiałam prosić się o produkty do dezynfekcj.Masakra a ceny usług bardzo wysokie.Dla mnie bardzo ważne jest dobro klientki.Czasami panie z sanepidu przesadzają i do bardzo ale chciałabym żeby tutaj wymogi bylyby ostrzajsze.Dziewczyny cieszcie sie ,że macie kontrole :lol:
-
specjalnie czytałam te całe rozporządzenia ani słówka........o konieczności dezynfekcji dłoni personelu i skóry klientów!!przed zabiegiem a co dopiero o rękawiczkach :lol:
W sumie prawnego wymogu rekawiczek czy dezynfeksji nie ma!
-
Ja mam kontrole tak ze 2 vrazy w roku i za każdym razem mam inne zalecenia ale nigdy na piśmie, więc nie są obowiązkowe . Np w ub roku miałam zrobić w łazience dodatkowy odpływ do wylewania wody po myciu podłogi. A jeżeli chodzi o szkodliwe odpady to podpisałam ze znajomą dentystka umowę o odbiór przej jej pana od odpadów , faktycznie płaci grosze a to co trzeba, np, igły zabieram do domu do spalenia. O okapie jeszcze nie mówiły ale za to też nie mogę podawać kawy w filiżankach , nie używać kulkowego ale nie wiadomo jeszcze co w zamian a w łazience nie może stać wiadro z mopem( zrobić szafę) i nie wolno tam myć naczyń , nawet moich osobistych. Za kontrolę się nie płaci. A jako ciekawostkę pewnie dla niektórych z Was podaję ,że książeczki zdrowia są już bezterminowe!.Natalia
-
Podaję link do strony z autoklawami. Jest tez tam FAQ na ich temat. Może się komuś przydać jak mu Sanepid zaleci ich stosowanie.
http://autoklaw.pl/
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
Sanepid nawet nie może doczepic się tego że niepracujemy w rękawiczkach bo takiego paragrafu nie ma w tych nowych rozporządzeniach
a ja się użeram z alergią na lateks... : glowa_w_mur :
Aniu, wolę się użerać z niekomfortowymi rękawiczkami niż z niewiadomo czym na dłoniach klientki.Poza tym sama gdybym była na miejscu klientki ( hmmm może jestem przewrażliwiona) nie czułabym sie dobrze i bezpiecznie gdyby kosmetyczka pracowała bez rękawiczek. Skąd ja mam mieć pewność że jest ona zupełnie zdrowa? Lekkie skaleczenie, brrrr ....
Ja mam mały salonik, klienci są u mnie zrelaksowani. Mam spore grono stałych. U mnie klient może wypić piwko, zapalić, papierosa ( szczególnie panowie), przyjść na pogaduchy, z dziećmi... ale rękawiczki, sterylizacja narzędzi, dezynfekcja powierzchni jest u mnie obowiązkowa. Dla własnego spokoju robię co jakiś czas badania krwi, kału, moczu, włącznie z testami na hiv.
dziewczyny, takie czasy nastały że trzeba tego pilnować:)
-
Poza tym sama gdybym była na miejscu klientki ( hmmm może jestem przewrażliwiona) nie czułabym sie dobrze i bezpiecznie gdyby kosmetyczka pracowała bez rękawiczek.
Ja używam cały czas i co chwila gdy przychodzi nowa klientka jest wielce zdziwiona: "a tam gdzie chodziłam to rekawiczek nie zakładali " :P
Ja mam mały salonik, klienci są u mnie zrelaksowani. Mam spore grono stałych. U mnie klient może wypić piwko, zapalić, papierosa
tu to mnie zagięłaś 8O A nie przeszkadza to niepalącym? 8O
Bo wiem że jedni wolą zapalić ale po chwili wejdzie następna klientka i bedzie nieciekawie :?
-
mam klientów "na zapisy", wiem który pali, który nie. Jeśli mam miec niepalącego to nie pali się wcześniej. Nic nie czuć, gdyż wietrzę, mam kominek z inhalacjami na caly gabinet:P. Spuszczam rolety:) Poza tym jak klient nie jest umówiony to raczej do mnie nie wejdzie. mam spuszczoną roletę okienna. Tylko na zapisy:) telefoniczne lub jak juz wejdzie ktoś:)
-
Wiecie co wymyślił sanepid w moim mieście, otóż mam przygotować do projektu (przenoszę gabinet w inne miejsce)
-opis jakie zabiegi będę wykonywała w gabinecie - opisać je (wszystkie),
-na jakim sprzęcie plus opis sprzętu oraz atesty
-no i jak postępuję jeśli chodzi o dezynfekcję i sterylizację - opis plus wymienić srodki do dezynf. z atestami.
Kurczęchyba całąnoc będę siedzieć i to wypisywać :evil:
Czy też musieliście robić takie sprawozdanie 8O
Czekam tylko kiedy każą mi podać ceny zabiegów i marżę :roll:
-
Aniu to Ci współczuje! Ja odbior miałam spokojny aż sama byłam w szoku. Chyba babeczki miały dobry dzień bo kompletnie do niczego się nie czepiały. Jedyne na co zwróciły uwagę to na sterylizację narzędzi, że musze podpisać umowę ze stomatologiem, a jak nie to...narzędzia jednorazowego użytku i manicure biologiczny.
-
Wiecie co wymyślił sanepid w moim mieście, otóż mam przygotować do projektu (przenoszę gabinet w inne miejsce)
-opis jakie zabiegi będę wykonywała w gabinecie - opisać je (wszystkie),
-na jakim sprzęcie plus opis sprzętu oraz atesty
-no i jak postępuję jeśli chodzi o dezynfekcję i sterylizację - opis plus wymienić srodki do dezynf. z atestami.
O raaany :evil: na jakiej niby podstawie każą Ci to robić ??? no dosłownie obłęd :roll:
-
jeszcze jakby ktoś tam u nich miał pojęcie co się na czym wykonuje :D
-
pisałam te opisy z 5 godz. , no tragedia :evil:
Teraz niech to dadzą konkurencji i będą wiedzieli na jakim sprzęcie i jakie zabiegi robię :evil:
-
ankuak a w jakim mądrym mieście masz oddział sanepidu ?? bo aż się wystraszyłam bo chcę sama otworzyć salonik 8O i rozmowa z paniami przedemną :-(
-
w Lublińcu - woj. śląskie (między Częstochową a Opolem)
-
Znam te okolice :D
ja na szczęście mam odział Sanepidu w Będzinie :)
może nie będzie tak strasznie :P
-
Ostatnio pierwszy raz przeżyłam kontorolę Sanepidu ...i wielki szok 8O odnośnie sterylizacji narzędzi 8O Chciałam wiedzieć czy i gdzie można szukać przepisów odnośnie dezynfekcji i ssterylizacji narzedzi. Posiadamy w salonie autoklaw i okazało się, że zamiast zapewniać komfort klientką i ułatwiać nam pracę mamy z nim więcej problemów niż z wanienką i lisoforminą czy sterylizatorem kulkowym 8O
Jak się dowiedziałam o procesie sterylizacji wg. Pań z Sanepidu to zdębiałam....zatem ma on wyglądać w taki sposób.
1. Wymyć narzędzie pod bieżącą wodą z preparatem antybakteryjnym i osuszyć -jasna sprawa
2. Spryskać narzędzie ja używam Incidur - jasna sprawa ... ale spryskać owinąć kazde osobno w chusteczkę jdnorazową również spryskaną preparatem do dezynfekcji i odłozyć najlepiej na 15-20 minut i jeszcze owinąć wszystko folią i ręcznikiem- dziwna sprawa :?
3. Przed włożeniem do autoklawu wszytskie narzedzia do lisoforminy na 15 min czyli na tyle ile przebiega proces dezynfekcji w przypadku braku autoklawu :? - wogóle już bardzo dziwna sprawa.
4. No i wkońcu po 40 min całych mecyji dotarliśmy do punktu w którym można użyć autoklawu :P wszytsko byłoby super, gdyby nie fakt, iż cały proces dezynfekcji i sterylizacji zajmuje godzinę czasu :!:
Nie wspomnę, że mamy załozyc jeszcze zeszyt, aby odnotowywać w nim kto i kiedy dokonywał sterylizacji, wymieniac roztwór lisoforminy za każdym razem po jednym uzyciu :!: , pakować narzędzia w woreczki co robimy ale jeszcze je opisywać datą, pomimo, że są indykatory przeprowadzonej poprawnie sterylizacji na każdym woreczku :? Stwierdzam jednoznacznie...te baby są chore :!: :!: :!:
Szukałam po necie jakie są wymogi co do całego procesu, ale nic nie moge namierzyć takiego bardzo konkretnego...proszę o pomoc.
-
pewnie żadne przepisy adrlec... to po prostu kolejny głupi wymysł do którego mimo wszystko trzeba się dostosowac ale słyszałam, że w Poznaniu tez teraz tego wymagaja, może ktos ma na ten temat jakieś informacje?
nie dobijaj mnie Niunia :80:
-
Dziewczyny potrzebuje porady.Otwieram studio urody i mam problem z sanepidem.Byłam u nich na rozmowie i powiadomiono mnie,ze od lipca tego roku zmieniły sie coniektóre przepisy.Pouczono mnie ,że sterylizator kulkowy juz im nie wystarcza tylko muszę kupić "autoklaw"albo wozić sprzęt do sterylizacji do szpitala oddalonego o 40 km.Każda penseta,cążki itp.muszą być osobno pakowane jak sprzęt u stomatologa i że odpady niebezpieczne nawet waciki po oczyszczaniu muszą być oddawane do firmy,która sie tym zajmuje.Jestem przerażona ponieważ dochodzą mi dodatkowe koszta i niemały problem.Moze ktos mi doradzi co mam zrobić i jak z nimi rozmawiac bo jest coraz gorzej między mną a sanepidem.Pozdrawiam serdecznie Kaya :(
-
ja pomału myślę o kupnie autoklawu :roll: no cóż zrobić.
A mam pytanie czy ktoś z Was musiał robić dla sanepidu badanie bakteriologiczne wody, bo mi zlecono wykonanie takiego badania, oprócz tego przegląd u kominiarzy i atesty farb którymi wykonany był remont, ach dalej chodze i załatwiam formalności , kiedy wreszcie będę mieć wszystko załatwione :roll:
-
ja właśnie jestem po kontroli sanepidu
autoklawu nie potrzebuję, wentylatora do akrylu nie potrzebuję,
nic nie potrzebuję prócz ALDESANU E do odkażania
-
20 złotych co 2 tygodnie ;)
przeżyjesz ;)
-
Ja mam to samo z wywozem tych wacików po czyszczeniu :roll: nie mam igieł żyletek ale mam te nieszczęsne waciki...czy naprawdę są one takie groźne ? a co w takim razie z podpaskami? to dopiero niebezpieczny odpad ,za chwilę będziemy miec kontrolę we własnych domach :roll:
-
u mnie nie ma problemu z zakrwawionymi wacikami bo nie wycinam skórek
i mam spokój z pojemnikiem na odpady :lol:
-
a ja wycinam tak zeby nie zakrwawić :lol: :lol: :lol:
-
ale pojemniczek musisz mieć :wink:
-
na autoklaw też niby :D
zawsze mogę im pokazać frezarkę i mogą mi skoczyć :lol:
-
racja :lol:
-
A mi Panie powiedziały że nawet pilnikiem mogę zrobić ranę w palcu i bez dyskusji :roll:
-
A mi Panie powiedziały że nawet pilnikiem mogę zrobić ranę w palcu i bez dyskusji :roll:
No własnie dla Pań w BB wywóz odpadów jest teraz number one... 8)
-
Chcę podpisać umowę ze stomatologiem dotyczacą odbioru igieł do utylizacji oraz sterylizacji narzędzi w autoklawie. Czy ktoś wie jak powinna wyglądać taka umowa? Co powinna zawierać żeby kochane Panie z sanepidu nie mogły się przyczepić?
I w ogóle czy obie sprawy mogą być zawarte w jednej umowie czy lepie sporządzić dwie osobne?
Co z tymi wacikami???? Teraz to takie na "topie"??? To w takim razie czy mogę też mieć umowę z dentystą czy koniecznie z "panem od wywozu śmieci'?
:? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :?
-
Chcę podpisać umowę ze stomatologiem dotyczacą odbioru igieł do utylizacji oraz sterylizacji narzędzi w autoklawie. Czy ktoś wie jak powinna wyglądać taka umowa? Co powinna zawierać żeby kochane Panie z sanepidu nie mogły się przyczepić?
I w ogóle czy obie sprawy mogą być zawarte w jednej umowie czy lepie sporządzić dwie osobne?
Co z tymi wacikami???? Teraz to takie na "topie"??? To w takim razie czy mogę też mieć umowę z dentystą czy koniecznie z "panem od wywozu śmieci'?
:? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :?
Ja miałam odbiór gabinetu w kwietniu..
Jest to lokal, gdzie gabinet już był, więc z głowy elektrycy, kominiarze, farby itp. natomiast musisz miec umowe z firma utylizacyjna, nie dentysta (ja tez tak chcialam..), to informacja od pani z sanepidu.
polecam ci firme HYGEA - latwo znalezc w necie, koszt miesieczny to jakies 15 zl za odbior odpadow czyli wszystkich igiel, zyletek, zakrwawionych wacikow itp.
i jeszcze odpowiedzi na inne pytania - srodek do dezynfekcji to juz niby nasz wybor, byle mial szerokie spektrum dzialania, ja mam AERODESIN, LISOFORMIN LUB ALDESAN E a oprocz tego sterylizator kulkowy i umowe o sterylizacje ze szpitalem..
ale nie sa to jakies wielkie koszty, tylko musicie sie dowiedziec indywidualnie.
aaaa i u mnie czepiaja sie dat waznosci bardzo, tlumaczen opakowan na jezyk polski i nie trzymania w gabinecie rzeczy osobistych np komorki.
Dodane po 3 min.:
ja pomału myślę o kupnie autoklawu :roll: no cóż zrobić.
A mam pytanie czy ktoś z Was musiał robić dla sanepidu badanie bakteriologiczne wody, bo mi zlecono wykonanie takiego badania, oprócz tego przegląd u kominiarzy i atesty farb którymi wykonany był remont, ach dalej chodze i załatwiam formalności , kiedy wreszcie będę mieć wszystko załatwione :roll:
ja robilam badanie bakteriologiczne bo wymienialam podgrzewacz wody :)
ok 100 zl to kosztowalo..
ale trwa krociutko i lepiej zrobic i dmuchac na zimne :)
a Ty ankuak masz dopiero odbior gabinetu przez sanepid czy remoncik byl..
-
Ja miałam odbiór gabinetu w kwietniu..
Jest to lokal, gdzie gabinet już był,
A miałaś odbiór przez sanepid skoro jest to część fryzjersko-kosmetyczna i był tam wcześniej gabinet kosmetyczny? :wink:
-
"polecam ci firme HYGEA - latwo znalezc w necie, koszt miesieczny to jakies 15 zl za odbior odpadow czyli wszystkich igiel, zyletek, zakrwawionych wacikow itp."
Ola_fm a te 15zł to stały abonament miesięczny czy koszt zależny jest od ilości odpadów?
-
Moje Panie w sanepidzie powiedziały że mogę mieć umowę ze stomatoloiem. Ale za chiny nie wiem jak napisać taką umowę:( pomóżcie dziewczyny!
-
Zapytam szefowej i napiszę bo my właśnie coś takiego pisałyśmy do szpitala (konkretnie do spalarni)ale nie wiem co trzeba było to tego dołączyć, a pismo wyglądało bardzo prosto-zwracam się z prośbą do....o podpisanie umowy dotyczącej utylizacji śmieci....ale najlepiej udać się osobiście do tego miejsca i dowiedzieć się o potrzebną dokumentacje
-
Zapytam szefowej i napiszę bo my właśnie coś takiego pisałyśmy do szpitala (konkretnie do spalarni)ale nie wiem co trzeba było to tego dołączyć, a pismo wyglądało bardzo prosto-zwracam się z prośbą do....o podpisanie umowy dotyczącej utylizacji śmieci....ale najlepiej udać się osobiście do tego miejsca i dowiedzieć się o potrzebną dokumentacje
Byłabym bardzo wdzięczna. Mój stomatolog powiedział żebym właśnie podpytała koleżanek kosmetyczek jak ma wyglądać ta umowa. Ale chyba zrobię właśnie tak jak piszesz...prosto i na temat. Ale poczekam jeszcze aż napiszesz i wtedy coś sklece :wink:
-
wiec tak:
odbior mialam, bo trzeba zaraz po rozpoczeciu dzialalnosci zglosic, ze sie ja prowadzi niezaleznie od miejsca itp. pisze sie podanie do sanepidu, ze rozpoczelo sie dzialalnosc z dniem tego i tego, ja pisalam ze zrobilam drobne sprawy remontowe tylko (malowanie, elementy dekoracyjne, zmiana ustawienia mebli itp.) i ze gabinet wlasnie juz tam byl wczesniej.
moze przy jakiejs przebudowie czy takich duzych zmianach to ten odbior jest bardziej rygorystyczny, ale tak to panie musza sprawdzic jedynie wode, jak sobie zagospodarowalam meble, jakie mam srodki do dezynfekcji, podbic ksiege kontroli snitarnej itp. przynajmniej u mnie tak bylo.
Dodane po 11 min.:
co do tej sterylizacji - ja jestem z malego miasta, wiec sterylizatornie ma jedynie u nas szpital i to z nimi musialam podpisac umowe, ale oni sie tym zajmuja, wiec poszlam, pani mi wytlumaczyla zasady umowy i spisalysmy wszystko na miejscu. u Was moze i ze stomatologiem mozna jesli ma takie uprawnienia, tylko lepiej sprawdzcie dobrze, zeby w razie jakiejs kontroli wredniejszej pani z sanepidu nie bylo problemu
a co do utylizacji - ja musialam podpisac umowe z firma specjalna, bo nasz szpital nie ma spalarni, w ogole w okolicy nie ma zadnej, wiec wszystkie firmy ze Szczecinka, ktore musza cos utylizowac maja takie umowy z jakas firma.
a z HYGEA konkretnie to tak - mam podpisana umowe, ze raz w miesiacu kierowca przyjedzie po odpady - czyli pojemnik z wszystkimi zuzytymi materialami ostrymi lub skazonymi plynami ustrojowymi.
i czy ja ten pojemnik zapelnie przez miesiac czy nie, to on i tak przyjezdza i wystawia rachunek na 15 zl, a czy wezmie odpady czy nie, to juz zalezy czy wlasnie pojemnik pelny, bo jak jeszcze nie to wcale nie trzeba go zdawac:)
CZYLI generalnie to jest tylko i wylacznie 15 zl na miesiac :)
-
a ja zadzwoniłam dziś do Sanepidu, a konkretnie do Pana mającego nasz rejon, który chodzi na kontrolę aby się upewnić ;)
nie muszę mieć odbioru, ale mnie przestraszyłaś bo już półtora miesiąca gabinet funkcjonuje :P
mamy czekać na normalną kontrolę :)
-
"HYGEA"
Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe
Czesław Golik
64-720 Lubasz, ul. Szkolna 21
tel. (067) 255-55-92
tel./fax. (067) 356-00-99
e-mail: hygea@hygea.pl
www: www.hygea.pl
Prosze Was bardzo :)
Buzka :)
Dodane po 2 min.:
a ja zadzwoniłam dziś do Sanepidu, a konkretnie do Pana mającego nasz rejon, który chodzi na kontrolę aby się upewnić ;)
nie muszę mieć odbioru, ale mnie przestraszyłaś bo już półtora miesiąca gabinet funkcjonuje :P
mamy czekać na normalną kontrolę :)
no to widzisz:) kazdy ma inaczej :)
-
a z HYGEA konkretnie to tak - mam podpisana umowe, ze raz w miesiacu kierowca przyjedzie po odpady - czyli pojemnik z wszystkimi zuzytymi materialami ostrymi lub skazonymi plynami ustrojowymi.
i czy ja ten pojemnik zapelnie przez miesiac czy nie, to on i tak przyjezdza i wystawia rachunek na 15 zl, a czy wezmie odpady czy nie, to juz zalezy czy wlasnie pojemnik pelny, bo jak jeszcze nie to wcale nie trzeba go zdawac:)
CZYLI generalnie to jest tylko i wylacznie 15 zl na miesiac :)
właśnie do nich napisałam :)
-
Mi tez kazano napisać tylko podanie(ponieważ otwieram gabinet w lokalu usługowym który odrazu był przeznaczony na tego typu działalność) ze z dniem takim i takim otwieram działalność-gabinet kosmetyczny. I powiedzieli ze zadzwonią do mnie. Na razie cisza. Mimo ze napisałam ze otwieram 15.10 (co sie niestety nie udało) W miedzy czasie dzwoniłam 3 razy do sanepidu po jakies konkrety (czy bede miała odbiór czy tylko wizytę kontrolną) ale mowili tylko ze zadzwonią,zadzwonią. nie wiem... Potem zebym nie miała problemów :(
Dodane po 120 godz. 39 min.:
No i we wtorek za tydzień mam odbiór. Myślałam że może jakimś cudem będzie tylko wizyta kontrolna ale jednak nie. Na samą myśl robi mi się słabo. Mam złe przeczucie. :roll:
-
1 kontrola Sanepidu zaliczona :D
paść i się śmiać a nie płakać :D
weszła bardzo sympatyczna 8O młodziutka Pani, powiedziała że przyszła na kontrolę, zrobiło mi się gorąco :lol:
w zasadzie wyglądało to tak jakbym ja ją kontrolowała a nie ona mnie :D
oprowadziłam ją po mojej części i po fryzjerskiej (bo Beatka w szpitalu po porodzie) i pokazywałam to jest tu, to jest tam, to jest po to a to po to :D
babeczka była w szoku :lol:
spytała skąd znam tak przepisy :D
to się pochwaliłam :P
tylko ten nieszczęsny brodzik do wylewania wody od mycia podłogi zapisany do sprawdzenia następnym razem i dziękuję do widzenia za pół roku :lol:
-
Ania to tylko się cieszyć zostaje po takiej wizycie;) one zazwyczaj nie bywają miłe... pamiętam jak miałam sklepik i mówiły za każdym razem że potrzebny mi jest tam drugie zlew dwukomorowy...a tam ledwo co miejsca na ten jeden było i mówiłam im że moge zainstalować drugi ale będzie nad tym znaczy piętrowo...:D:D
-
Ania to tylko się cieszyć zostaje po takiej wizycie;) one zazwyczaj nie bywają miłe... pamiętam jak miałam sklepik i mówiły za każdym razem że potrzebny mi jest tam drugie zlew dwukomorowy...a tam ledwo co miejsca na ten jeden było i mówiłam im że moge zainstalować drugi ale będzie nad tym znaczy piętrowo...:D:D
ach ten sanepid-mi kiedyś jeszcze w Polsce zagladały dosłownie w mysią dziurę-ewidentnie chciały w łapę-bo przyczepiały się szczegołow takich jak kolor ścian!bez przesady-czekałam tylko az zajrzą mi do torebki w poszukiwaniu dowodu winy:/
-
U mnie też już po odbiorze i kontroli, uuff wszystko ok.
Pani zachwycona salonem, pochwaliła, że ładnie i gustownie :D ale dzięki temu wyczytałam między wierszami że moge spodziewać się kontroli wojewódzkiej(z Katowic)bo zazwyczaj chcą zobaczyć nowo powstałe salony a u mnie wszystko ok i będę mieć autoklaw(pewnie jako nieliczna u mnie w mieście :roll: ).
Już po ,ale i tak zawsze mam stresik 8)
No mam jeszcze donieść pieczątkę i kserokopię umowy z firmą utylizacyjną.
Dodane po 50 min.:
A Kochani zapomniałam czy firma HYGEA obsługuje również śląsk a jeśli nie to jakie dobre firmy zajmujące się odpadami medycznymi na terenie śląska znacie?
-
Pierwsze słyszę o kontrolach nowopowstałych salonów przez o.wojewódzki sanepidu. U mnie byli na odbiorze z powiatowego w K-ce. I raz do roku chodzą, gdyż mają za dużo do obskoczenia. Kto był u Ciebie?
-
Planowane jest zniesienie monopolu Sanepidu na wydawanie zaświadczeń sanitarnych. Więcej na Interia.pl (http://biznes.interia.pl/news/pogromcy-polskich-absurdow,1137866)
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
Planowane jest zniesienie monopolu Sanepidu na wydawanie zaświadczeń sanitarnych. Więcej na Interia.pl (http://biznes.interia.pl/news/pogromcy-polskich-absurdow,1137866)
Mako komisja Palikota ma tyle absurdow do zalatwienia, ze Sanepid zapewne bedzie jedna z ostatnich spraw.
-
A ja myślę, że będzie wręcz odwrotnie. Kwestia tylko czy to coś poprawi czy pogorszy? Czy nie będzie większego bałaganu i niekompetencji niż jest?
Pozdrawiam
Mako :twisted:
-
Czy nie będzie większego bałaganu i niekompetencji niż jest?
Dokladnie, tak jest np.: w przypadku ZAIKS i STOART ;). Wlasnie walczymy ze STOARTEM, gdzie musimy udowodnic, ze nie jestesmy wielbladem (ps. Korzystamy wylacznie z muzyki zakupionej w http://www.vtm.com.pl/ i szukam odpowiedniej muzyki na licencjach Creative Common (Jamendo).
-
Witam!
Mam pilne pytanie odnosnie farb w gabinecie. Czy ktos moze mi powiedziec jaka farba trzeba pomalowac lokal zeby sie mnie nie przyczepili?? Bo wiem ze to ma byc farba do zmywania. Czy np dulux czy nobiles do zmywania moze byc czy to sa jakies specjalne farby z atestem?? Prosze o szybka odpowiedz.
-
na opakowaniach sa takie informacje, lub po prostu popros o pomoc w sklepie - z tego co pamietam, to wystarcza zmywalne
-
W piatek miałam pierwszą w życiu kontrole sanepidu, jakoś wcześniej omijali mnie szerokim łukiem. I wiecie co? Rewelacja! Zero problemów.
Pani sparwdzała preparaty do dezynfekcji, ręcznki jednorazowe, czy mamy pilniczki popakowane osobno dla każdej klientki, szafe na ciuchy no, ogólnie rozglądała się po gabinecie i książeczki zdrowia. I tu pojawiła się wtopa, bo koleżanka, z którą pracuję miała nieważna. Po prostu przegapiła termin, który minął dwa mc temu, ale Pani tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że w przeciągu dwóch tyg ma ją podbić. Po tym jak babeczka wyszła byłam przeszczęśliwa bo wyobrażała sobie kontrole jako koszmar jakiś, a tu miłe zaskoczenie.
Cieszę się, że to już za mną, już teraz nie boję się niczego...mogą mnie kontrolować :D
-
Cieszę się, że to już za mną, już teraz nie boję się niczego...mogą mnie kontrolować :D
A my wczoraj mielismy odbior nadbudowanego pietra. Poszlo super, generalnie bez zastrzezen, a Panie byly zachwycone. Teraz tylko praca i oczekiwanie na zwrot nakladow ;)
-
to super! A może jakieś zdjęcia dla nas??
-
to super! A może jakieś zdjęcia dla nas??
W przyszlym tygodniu ;)
-
powiedzcie mi jakie badania powinna przejść kosmetyczka żeby sanepid nie przyczepił sie do tej kwestii ... tylko nie każcie mi dzwonić do sanepidu bo wykonałam dziś 8 telefonów w tej sprawie i nikt mi nie odpowiedział ... PORAŻKA
-jeden Pan powiedział że już pracodawca powinien sam wiedzieć (mój nie wie)
-druga Pani powiedziała, że mój lekarz medycyny pracy powinien wiedzieć (niestety nie wie)... jak jej to powiedziałam poinformowała mnie że powinnam zmienić lekarza
-trzecia Pani powiedziała, że ona nie jest od udzielania informacji i że to jest w mojej kwestii
-czwarta rozdarła paszczę że jak ja mogę nie wiedzieć skoro pracuję w tym zawodzie
itd.
Pełna goryczy wyszła mi ta wiadomość, ale jak tu się nie wkurzyć ... może Wy mi pomożecie :)
-
wiem że powinna zrobić spirometrię
-
Wszystko zależy od Sanepidu. Obecnie pracuję w salonie w swoim mieście i tu musiałam mieć wymazy, prześwietlenie płuc i jeśli się lekarzowi medycyny pracy coś nie podobało to mógł kierować dalej. Niedługo otwieram swój salon ale w innej miejscowości i tam pani z Sanepidu dzwoniła przy mnie do swojej koleżanki która się tym zajmuje i powiedziała że wystarczy zwykła książeczka zdrowia podbita przez lekarza rodzinnego lub medycyny pracy a czy mam mieć dodatkowe badania decyduje ten lekarza, więc się wybrałam do rodzinnego i pytała czy nie będzie kontaktu z żywnością, ale i tak mi dała prześwietlenie płuc i podbiła książeczkę.
-
no wiec zrobilam sobie:
-ksazeczke sanepidowska
-krew, mocz
-rentgen pluc
-spirometrie
-szczepionke przeciw zoltaczce typu B
Mam nadziejze ze tyle wystarczy ;)
-
Myślę, że nie będzie miała się do czego przyczepić:) Trzymam kciuki.
-
Witam,dzisiaj mialam odbiór sanepidu i wszystko poszło gładko.Mialam lekkiego stresa bo na ostatnia chwile wszystko robilam i jak przyszły panie to jeszcze podloga byla mokra hihii
-
nie no zartujecie chyba.musi byc 2 toaleta dla klijenta? brodzik? moja szefowa wode po pedicure wylewa do toalety.a mamy w salonie tylko 1.wlasnie zamierzam otworzyc salon jestem na etapie znalezionego lokalu,wiec to poczatek.napiszcie mi prosze co po koleji powinnam zalatwic plisssska
-
nie no zartujecie chyba.musi byc 2 toaleta dla klijenta? brodzik? moja szefowa wode po pedicure wylewa do toalety.a mamy w salonie tylko 1.wlasnie zamierzam otworzyc salon jestem na etapie znalezionego lokalu,wiec to poczatek.napiszcie mi prosze co po koleji powinnam zalatwic plisssska
Wody pedicure nie wolno, według sanepidu wylewać do WC, nawet wody po myciu podłogi. Dlatego muszą być 2 brodziki. Tak kazali u nas. Więc szefowa zamontowała takie głębsze umywalki. Do jednego wylewa się wodę z mycia podłogi itd, do drugiego wodę po zabiegu i tam mamy myć też miski itd.
Jak byłam w Warszawie na tragach, to był właśnie wykład o tych rzeczach. Facet uważa, że to jest chore, że nie można wylać wody po myciu podłogi do WC.
Zawsze można się odwołać
-
nie no zartujecie chyba.musi byc 2 toaleta dla klijenta? brodzik? moja szefowa wode po pedicure wylewa do toalety.a mamy w salonie tylko 1.wlasnie zamierzam otworzyc salon jestem na etapie znalezionego lokalu,wiec to poczatek.napiszcie mi prosze co po koleji powinnam zalatwic plisssska
Wody pedicure nie wolno, według sanepidu wylewać do WC, nawet wody po myciu podłogi. Dlatego muszą być 2 brodziki. Tak kazali u nas. Więc szefowa zamontowała takie głębsze umywalki. Do jednego wylewa się wodę z mycia podłogi itd, do drugiego wodę po zabiegu i tam mamy myć też miski itd.
Jak byłam w Warszawie na tragach, to był właśnie wykład o tych rzeczach. Facet uważa, że to jest chore, że nie można wylać wody po myciu podłogi do WC.
Zawsze można się odwołać
czyli wystaczy zlew taki zalozmy jak w kuchni jedno komorowy i 2 komora glebsza tak na wode z mopa itd?kurcze ale jest tych glupich przepisow.ej a moze macie jakas stronke gdzie sa te wszystkie paragrafy?jak macie to dawac szybciutko:D
-
nie no zartujecie chyba.musi byc 2 toaleta dla klijenta? brodzik? moja szefowa wode po pedicure wylewa do toalety.a mamy w salonie tylko 1.wlasnie zamierzam otworzyc salon jestem na etapie znalezionego lokalu,wiec to poczatek.napiszcie mi prosze co po koleji powinnam zalatwic plisssska
Wody pedicure nie wolno, według sanepidu wylewać do WC, nawet wody po myciu podłogi. Dlatego muszą być 2 brodziki. Tak kazali u nas. Więc szefowa zamontowała takie głębsze umywalki. Do jednego wylewa się wodę z mycia podłogi itd, do drugiego wodę po zabiegu i tam mamy myć też miski itd.
Jak byłam w Warszawie na tragach, to był właśnie wykład o tych rzeczach. Facet uważa, że to jest chore, że nie można wylać wody po myciu podłogi do WC.
Zawsze można się odwołać
czyli wystaczy zlew taki zalozmy jak w kuchni jedno komorowy i 2 komora glebsza tak na wode z mopa itd?kurcze ale jest tych glupich przepisow.ej a moze macie jakas stronke gdzie sa te wszystkie paragrafy?jak macie to dawac szybciutko:D
-
Witajcie.
Mam pewne pytanie dotyczące sanepidu. Niedawno otworzyłam mały gabinecik kosmetyczny w istniejącym już salonie fryzjerskim. Jestem po pierwszej kontroli sanepidu i wszystko by było ok, gdyby nie to, że dostałam od Pani kontrolującej "zadanie domowe" :)))
Otóż mam napisać na osobnych kartkach procedury postępowania z narzędziami w salonie kosmetycznym. Śmieszne jest to, że na osobnej kartce jak postępujemy z narzędziami do manicure, do body piercingu, do mikrodermabrazji, do zabiegów czyszczenia twarzy. Czy może ktoś słyszał o czymś podobnym i wie gdzie szukać "gotowców" :) Nie ukrywam, że trochę mnie to śmieszy, bo przecież pracując na codzień w salonie trzeba przestrzegać higieny. Pozdrawiam.
-
Skoro to takie oczywiste i proste to nie widzę powodu szukania gotowców :P
po prostu napisz tej Pani co robisz po kolei z narzędziami po zabiegach o które pytała i gotowe...
nie wiem w czym problem :P
-
oj, ktoś ma chyba małego lenia ..... :smiech3:
A może dziewczyna dlatego prosi o pomoc, bo ma nadzieję, że ktoś już takie coś pisał i wie, do czego sanepid może mieć ale... a one lubią mieć często :lol:
-
hej. a powiedzcie mi jak jest ze zmiana wlasciciela?? przejmuje gabinet ktory ma juz odbior wiec musze to zglaszac do sanepidu czy moge spokojnie czekac na kontrole?? pozdrawiam
-
Ja byłam w takiej sytuacji. :-D
Kazano mi zgłosić się do sanepidu i czekać na odbiór lokalu.
Jak masz ksero odbioru od poprzedniej właścicielki to może po prostu to przepiszą na ciebie i nie będą się czepiać ale radzę wszystko ładnie przygotować na ich odwiedziny. Aha i do chwili otrzymana protokołu odbioru świadczenie usług w gabinecie jest nie zgodne z prawem... :(
Ja dostałam bezpośredni numer do gostka który za pierwszym razem odbierał lokal więc nie musiałam czekać, jak to zwykle bywa ok miesiąca, aż ktoś się pofatyguje na odbiór, no i przez to że już raz go odebrał to za drugim razem nie robił żadnych problemów tylko zapytał czym dezynfekuje i czy coś uległo zmianie a następnie wypisał protokół i zaniósł do siedziby jakieś potrzebne papierki... ;D
Więc jeżeli możesz to radzę też dotrzeć do źródła a nie zgłaszać tego do siedziby sanepidu wtedy jest szybciej i łatwiej...
Mnie czeka jeszcze jeden odbiór w związku z rozszerzeniem świadczonych usług bo takie rzeczy też trzeba zgłaszać mam nadzieje że i wtedy pójdzie tak sprawnie. :wink:
-
A ja dzis miałam odbiór lokalu...pojechałam juz na 7 :oo rano zeby wszystko doprowadzic do porządku,sanepid miał byc o 9:00.normalnie zołądek mi scisneło,stresowaam sie okropnie...a tu przyszedł jeden pan,w dodatku ten z którym wszystko wcześniej załawtiałam,był moze 3 minuty,niczego nie sprawdzał,nigdzie nie zaglądał i powioedział ze moge zaczynac :-D no wiecie...zeby tak łatwo popszło zawsze to by suuuper było :lol:
-
Poszlo latwo bo mialas juz wszystko uzgodnione wczesniej.
Powodzenia!
-
Witam wszystkich..
Widze ze kazdy z nas musi przebrnac przez ten ehhhhh sanepid.. ja mialam dzis nieoficjalna wizyte przed odbiorem i troche sie podlamalam ...
W rozporzadzeniu ministra zdrowia ktore nas obowiazuje nie ma mowy o tym jaki zlew itd.. takie piekne meble kupilam lazienkowe z umywalka nablatowa a tu bec musza byc dwa :( ale jak mi panie powiedzialy ze takie informacje sa w jakis wymogach budowlanych czy cos.. zalamka.. to co najlepiej wszystkie przepisy czytac bo a noz widelec bedzie tam cos o wygladzie gabinetow...
Do tego szafa dwukomorowa na rzeczy.. tez musi byc.. szafa na te wszystkie sprzatajace bibeloty i normalnie ehh makabra/..
Teraz juz wiem ze do sanepidu trzeba jak ze sraczka latac i pytac o wszystko :( pozdrawiam
-
higiena u nas w Polsce jest na najwyzszym pozniomie gorzej z reszta ;-)))
-
Witam wszystkich..
Widze ze kazdy z nas musi przebrnac przez ten ehhhhh sanepid.. ja mialam dzis nieoficjalna wizyte przed odbiorem i troche sie podlamalam ...
Ewelina informacje o tym, ze rozporzadzenie to nie wszystko, ze sa jeszcze prawa budowlane, ze najlepiej uzgodnic to z Sanepidem przed remonetem, sa na forum. Wiem, ze to nie jest zadne pocieszenie - zycze powodzenia. Moze otworza Ci 'czasowo' i bedziesz miala czas na poprawki?
__
Tomek
Nowe Stowarzyszenie Kosmetyczek i Kosmetologw (http://przyjaznakosmetyka.org)
-
Mysle ze wyrobie sie do konca przyszlego tygodnia ze zmianami :-)
szafe juz zamowilam , zlew jakis kupie juz teraz 2-komorowy i mimo ze mniej estetyczny trudno wazne ze bedzie mozna juz dzialac..
Zdaje sobie sprawe ze gdybym doczytala wszystko by bylo ok :) ale na szczescie wazne ze nie bedzie trzeba kuc walic murowac itd a to juz jakis sukces hehe w koncu nigy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej i takiej Optymistycznej wersji bede sie trzymac :)
POLAK MĄDR PO SZKODZIE :)
Pozdrawiam
-
Wlasnie najwazniejsze, ze nie musisz przestawiac scian i przerabiac zadnych instalacji.
__
Tomek
Nowe Stowarzyszenie Kosmetyczek i Kosmetologw (http://przyjaznakosmetyka.org)
-
No i sie udalo :-) mialam dzisiaj odbior lokalu przez SANEPID!!!
i wszystko sie super udalo, bez zarzutow :-)))))))))
Wiec do pracy :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Gratuluję i życzę owocnej pracy :)
__
Tomek
Nowe Stowarzyszenie Kosmetyczek i Kosmetologw (http://przyjaznakosmetyka.org)
-
: brawo : : brawo : : brawo : Czekamy na fotki w galerii :smiech3:
-
:-D Super! Gratulacje! Teraz powinno być z górki : brawo :
-
Dziekuje :-) Jestescie przemili :-) w wolnej chwili napewno porobie zdj i wrzuce na stronke :-)
-
Witam:) Czy orientujecie się może czy w Rozporządzeniu ministra zdrowia pisze coś na temat wentylacji w gabinecie kosmetycznym..czytam go i na nic nie natrafiłam. ale może gdzie indziej coś jest. Plisss
-
o sposobie wentylacji mówią rozporządzenia prawa budowlanego
-
Jak myślicie czy powinnam zgłosić do sanepidu to że poszerzam gabinet o drugi pokój? Do tej pory dzieliłam lokal z lekarką a teraz ona rezygnuje i ja najprawdopodobniej przejmę jej część. I teraz nie wiem czy zgłaszać to do sanepidu czy nie?
Ja myślę że tak bo będę miała drugą toaletę, pomieszczenie socjalne no i zrobie osobne pomieszczenie do pedicure. Ale też nie chce być nadgorliwa i latać do sanepidu nie potrzebnie ;)
-
wydaje mi się że nie bo gabinet jest odebrany ale może warto do nich zadzwonić ? :wink:
-
No zadzwonię zadzwonię :) Albo pójdę bo z doświadczenia wiem że przez telefon to się trudno z nimi dogadać.
-
Lokal lekarki był już też odebrany więc nie ma potrzeby zgłaszać się na tortury.
-
...u nas dziś była kontrola - ocena 10/10 hehe, zero mandatów, pouczeń, nakazów : brawo : ...
-
To gratuluję. Oby tak dalej.
-
A u mnie w mieście to Sanepid dzwoni i umawia się na wizytę. A jak jest w Waszych miastach?
-
U nas wysyła pismo,że jest planowana kontrol. Ale nie podają konkretnej daty. Chyba ,ze ktoś nasyła kontrol to przychodzą bez uprzedzenia.
-
U nas wysyła pismo,że jest planowana kontrol. Ale nie podają konkretnej daty. Chyba ,ze ktoś nasyła kontrol to przychodzą bez uprzedzenia.
U nas dokładnie tak samo.
-
Dobre i to ,bo i wogle mogli by nie uprzedzać.
-
Zgodnie z obowiązującym prawem maja obowiazek uprzedzac, chyba, ze był donos- wtedy bez uprzedzenia.
-
Dokładnie tak napisałam.
-
Zastanawiamy się nad wynajęciem nowego lokalu,ale jest jedna niedogodność.Lokal składa się z dwóch części z osobnymi wejściami od ulicy ale również mają przejścia między sobą przez klatkę schodową,z której korzystają inni lokatorzy.Jak wygląda w przepisach kwestia przechodzenia między tymi lokalami bez wychodzenia na zewnątrz,czy socjalka i toaleta pracownicza może być w innej części niż zabiegowa?Czy za każdym razem kosmetyczki musiałyby się przebierać?
Dodano: 2010-08-16, 16:47:21
Po kilku utarczkach z Sanepidem ,okazuje się że jeżeli personel porusza się wewnątrz obiektu nie wychodząc na ulicę, nie musi się przebierać.
-
Mam do Was pytanko: rozumiem, że aby wykonywać w gabinecie zabiegi na ciało muszę mieć natrysk i to w pomieszczeniu bezpośrednio sąsiadującym z zabiegowym... A co jak planuję dodatkową działalność mobilną i zabiegi takie oferowałabym tylko u klientek w domu? (bo nie wiem jeszcze czy w gabinecie będę mieć możliwość zrobienia natrysku :/).
Pozdr
-
co do natrysku to musi być w tym danym pomieszczeniu lub z bezpośrednim wejściem do niego, a żeby było to ok to jeszcze musi być w takiej "łazience" lub pomieszczeniu z prysznicem miska ustępowa (toaleta).
Jak otwierałam nowy gabinet to mi przez to projekt cofnęli. I trzeba było kuć przejście do łazienki.MASAKRA!
A z tym dojazdem do klienta i zabiegami na ciało to raczej przejdzie.Ale jest dużo zabiegów na ciało "niebrudzących" i to też by przeszło bo prysznic niepotrzebny. Jak ostatnio robiłam remont to usunęłam prysznic i zamurowałam przejście do łazienki, ale musiałam podpisać oświadczenie "że w salonie nie są wykonywane zabiegi brudzące ciało" i sprawa załatwiona. : brawo :
-
Są zabiegi na ciało, go których nie trzeba prysznica i Sanepid to uwzględnia.
-
Dzięki dziewczynki :)
Ale tak na wszelki wypadek podejdę do miłych pań z Sanepidu zapytać, żeby potem problemu nie było, bo u nas są strasznie wymagający i przepisowi ;)
Pozdr
-
do miłych pań z Sanepidu
: hahaha : : hahaha : : hahaha :
-
Witam. Prowadzę gabinet kosmetyczny, a na przeciwko mam sąsiada weterynarza, który posiada w swoim gabinecie weterynaryjnym ma autoklaw. Sterylizuję u niego np. cążki bo jak takiego sterylizatora nie posiadam... czy w przypadku kontroli sanepidu, którą będę miała niebawem :-/ mogę powiedzieć, że sterylizuje narzędzia u niego? czy mogłabym podpisać z nim jakąś umowę dla wiadomości sanepidu? myslicie, że przejdzie to?
-
Musisz podpisac umowe na wykonywanie tego typu uslug.
-
Wystarczy mieć podpisaną umowę z firmą posiadającą autoklaw.Pamiętaj też o umowie o wywozie odpadów
-
Oprócz umowy ,musisz mieć kartę z planem higieny w gabinecie ,tam zaznaczasz co robisz i czym z jakimi narzędziami i przyrządami.
-
Też sterylizowałam w autoklawie koleżanki-dentystki (umowa konieczna). Ale okazało się, że mój sanepid dopuszcza sterylizację kulkową i takie zakupiłam. Bez formalności, jeżdżenia itp.
-
Miałam dzisiaj kontrole. Tez posiadam tylko kulkowy i nic na ten temat nie mówiła. A byłam pewna że albo mandat albo okres na dostosowanie się będę miała. A tu nic.
Ogólnie babka spoko. Zachwycona była porządkiem i czystością..... Ja nie powiedziałabym że dzisiaj wyjątkowo czysto było...Ciekawa jestem w takim razie jak wyglądają gabinety w których nie ma porządku wg niej. Aż boje się myśleć.
A właśnie: nie zostałam wcześniej powiadomiona o kontroli a niby powinni powiadamiać wg ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Jak to w końcu jest?
-
Jakiej klasy musi być autoklaw?
-
WITAM
Jak to jest dokładnie z tymi przepisami,przeniosłam salon kosmetyczny w inne miejsce i mam kłopot,
musze zakupic autoklaw,takie zalecanie dostałam lub podpisać umowę ,ale stomatolodzy odmawiają,szpital,
ile to może mnie kosztować.
-
W szpitalu, w którym ja miałam podpisaną umowę opłata stała, czyli co miesiąc płaciłam 24,50. Dodatkowo jeśli nosiłam sprzęt za każdą sterylizację płaciłam w zależności od pojemnika ( nie ilości narzędzi ) około 30-35 zł.
-
witam
mam problem z sanepidem... kazali mi zerwać panele i położyć płytki lub wykładzinę...
i tu zaczyna się problem - czy jest gdzieś ujęte jaka ma być to wykładzina ( pewnie przemysłowa )
jeśli tak to czy powinnam mieć jakieś certyfikaty odnośnie ścieralności, że jest anytbakteryjna itd
proszę o pomoc
pozdrawiam
-
Chodzi o to aby powierzchnie w gabinecie były łatwo zmywalne ( podłogi, ściany, blaty). Spróbuj negocjować z sanepidem. Panele generalnie są łatwo zmywalne, lepsze są kafle. Pamiętam sytuację z mojego życia jak pani z sanepidu mierzyła kafle na ścianach czy mają 160 cm.
Powodzenia :wink:
-
Negocjuj :)
Jeżeli się nie da to poproś o decyzję administracyjną, że odmową jest podłoga z położonymi panelami. Panele są podłogą łatwo zmywalną, więc poznaj argument sanepidu i odwołaj się od decyzji.
ps.Sprawa długotrwała!!!
-
Firma sprzedająca panele musi wystawić ci atest , z tym papierkiem masz podstawy do odwołania .
-
Dziewczyny co sądzicie?
http://www.activeshop.com.pl/autoklaw-kl-b-d-7l-p-4733.html
Opłaca się i czy jest godny polecenia? Spełni oczekiwania sanepidu? :lol:
-
powinno być ok :)
-
ostatnio byl u mnie sanepid i panie powiedzialy ze nie ma obowiazku sterylizacji termicznej w autoklawie, ani w gabinecie ani w innej placowce. Teraz w gabinetach dopuszczalna jest sterylizacja chemiczna, plynem. Na poczatku myslalam ze cos jest niehalo i ze ta pani myli sterylizacje z dezynfekcja, ale faktycznie sa specjalnie plyny na ktorych wyraznie pisze "do chemicznej STERYLIZACJI narzedzi" Aldesan "E" np. Plyn taki jest wazny jedynie dwa tygodnie i po zdezynfkowaniu narzedzi myje je a potem mocze w wanience z Aldesanem. To w zupelnosci wystarczy i jest jak najbardziej legalne :-D
-
A nie jest tak, że co sanepid to inne wymagania? Mi Pani z sanepidu powiedziała, że nie może mi udzielić info gdzie znajdują się konkretne wymagania odnośnie salonów ponieważ są one `rozstrzelone` po wielu decyzjach i ustawach, w związku z czym można je różnie interpretować.
-
Aldesan, aldesanem, ale przy dzisiejszych cenach autoklawów przy dużej ilości zabiegów manicure i pedicure jest to wygoda. Poza tym płyny strasznie niszczą cążki.
-
http://www.activeshop.com.pl/aniosyme-dd1-1l-p-565.html
Znacie? Stosujecie? Jak podają: "Akceptowany przez wszystkie sanepidy. "
-
Witajcie :)
Jestem świeżo po kontroli sanepidu. Wszystko OK, brak jedynie procedur postępowania ze śmieciami, powierzchnią skażoną mat. biol. i urządzeniem skażonym tym samym materiałem.
Opracowałam i umówiłam się, że przyjdę i pokażę. Ogólnie wszystko dobrze, mogło by tylko trochę krócej trwać (3h).
A....... Pamiętajcie o książce kontroli, musi być!!!
-
Vtam.
A co powiecie na ten artykulik? My tu w głowę zachodzimy jak do gabinetów kupić sprzęt, przejść kontrolę, zadbać o bezpieczeństwo klientów a tu:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/lubelskie/lublin/news/wizyta-u-kosmetyczki-moze-byc-niebezpieczna,1643076,3326 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/lubelskie/lublin/news/wizyta-u-kosmetyczki-moze-byc-niebezpieczna,1643076,3326)
Pozdrawiam
Lejdi :diabel:
-
Dziwna akcja i sobiepanstwo Sanepidu. Widocznie Lublun wczesniej nie zrobil akcji 'sterylizacja'. Teraz te 70 gabinetow podpisze umowy i bedzie tak jak wczesniej, ale zgodnie z wymogami!
-
No pewnie tak. Ale ile taki arcik szkód wyrządza i jak psuje wizerunek? Umieszczony na popularnym portalu... ehh. A gdzie jest o kosztach tego wszystkiego? Niech klienci wiedzą, że za sterylizację trzeba płacić a to też musi być w cenie zabiegu. Moim zdaniem strasznie jednostronne to. Jak większość tego tandetnego dziennikarstwa.
Pozdrawiam
Lejdi :diabel:
-
Masz racje, bo komu potrzebna sterylizacja przy 99% zabiegów kosmetycznych? O dziennikarzach, ich znajomości tematu i jakości wypowiedzi - szkoda pisać
-
Ja na przykład mam parkiet który jest zakazany wiec muszę go przykryć wykładziną i byłam zdziwiona ze wykładzina cenowo jest dużo droższa niż płytki . :-D :-D :-De
-
Mam pytanie ma ktoś może opracowaną instrukcje dla sanepidu mycia rąk dezynfekcji narzędzi, i powierzchni?
-
Sa specjalne instrukcje mycia rąk, które powinny znajdować się w salonie, a co do dezynfekcji to chyba każda z nas powinna znać schemat... :wink:
-
Panele są łatwo zmywalne, ale chodzi chyba też o to żeby powierzchnia nie nasiąkała, czy nie wchłaniała wody... :wink:
-
znajomość znajomością ale instrukcja musi wisieć ;)
-
Właśnie, więc ciekawa jestem czy np. można samemu sklepcić sobie taką instrukcję i powiesić :question: :cool:
Jeżeli oczywiście Sanepid zaakceptuje jej treść : brawo :
-
Schemat znam ale nie wiem jak to napisać bo musi wisieć w salonie :(
Dlatego proszę jeżeli ktoś ma coś takiego aby wstawił wzór albo wysłał mi na maila agusia1977@interia.eu
Moja wdzięczność będzie was ścigać do końca życia :)
-
Jak będę miała chwilę to może siądę i napiszę coś takiego : dance :
Dodano: 2011-06-08, 16:36:39
Dezynfekcja i sterylizacja sprzętu
1. Bezpośrednio po użyciu należy umieścić narzędzia w roztworze preparatu dezynfekcyjnego, tak aby były one całkowicie zanurzone.
2. Przestrzegać czasu dezynfekcji podanego na opakowaniu.
3. Założyć rękawiczki ochronne i dokładnie umyć sprzęt pod bieżącą wodą przy pomocy szczoteczki.
4. Osuszyć narzędzia.
5. Szczoteczkę i pojemnik poddać dezynfekcji, myciu oraz płukaniu, po czym osuszyć.
6. Narzędzia zapakować w odpowiednie opakowanie sterylizacyjne oraz włożyć wskaźnik chemiczny, służący do kontroli procesu sterylizacji. Opakowanie szczelnie zamknąć.
7. Przeprowadzić proces sterylizacji.
8. Osuszyć narzędzia.
9. Przechowywać narzędzia w szczelnie zamkniętych opakowaniach.
-
Witam
Byłam u rzeczoznawcy z sanepidu i Pani stwierdziła że w pokoju kosmetycznym potrzebna jest jednocześnie umywalka i zlew. Umywalka potrzebna jest do mycia rąk w czasie zabiegu, natomiast zlew w celu mycia narzędzi przed sterylizacją.
Pytanie: czy w swoich zakładach (najlepiej dopiero co otwartych) mieliście taki wymóg?
-
W lokalu, który będę wynajmować chcieli 3 umywalki - jedną do rąk, jedną do narzędzi, jedną w łazience [chyba do korzystania z niej po skorzystaniu z toalety].
-
Ja mam dwie umywalki i z tego co wiem to każdy Sanepid tego wymaga, jest to jeden z podstawowych wymogów :cheesygrin:
P.S. Odległość między umywalkami musi wynosić przynajmniej 30 cm.
Dodano: 2011-06-08, 21:45:44
A tak na marginesie dodam jeszcze, że większość salonów u nas w mieście ma umywalki dwukomorowe i to Sanepidowi wystarczyło. Ważne żeby była osobna komora do mycia narzędzi i osobna do mycia rąk :wink:
-
Jeszcze jedna rzecz:
Pokój kosmetyczny chce zrobić bez okna. Gabinet fryzjersko - kosmetyczny będzie podzielony na dwie części. w pierwszej cześci (sala główna), będą manicure, pedicure, makijaż oraz fryzjerstwo. W pokoju kosmetycznym natomiast będą zabiegi na ciało. Założenie jest takie, że praca w pokoju kosmetycznym będzie trwała mniej niż 4 godziny. Czy w takim razie w pokoju tym musi być okno. Chce zauważyć, że ze względu na maksymalną chęć wyciszenia tego pokoju nie chce stosować żadnych przeszkleń, świetlików itp.
-
Wystarczy samemu to opracować? Wydaje mi się, że taki schemat musi być opracowany przez kogoś uprawnionego, ew.gotowa tabliczka, myślę, że w hurt.bhp można dostać.
-
Teoretycznie nie musi jeżeli zapewnisz dobra wentylację, ale ten pedicure w w pomieszczeniu z manicure i fryzjerstwem raczej nie przejdzie!
-
Nawet nie chodzi o wentylację, jak o to, że do pomieszczenia musi wpadać ileś tam światła dziennego :?
A jeśli chodzi o manicure i pedicure przy fryzjerze to jeden gabinet, w którym miałam okazję pracować zastosował takie właśnie rozwiązanie, między fryzjerką a manikurzystką była mała ścianka działowa ale wszytsko w jednym pomieszczeniu łącznie z poczekalnią, a Senepid nie miał nic przeciwko ... :smiech3:
-
Nie wiem właśnie czy można samemu to opracować, ale jak na razie nie znalazłam gotowej tabliczki z instrukcją :nono: a myśle, że Sanepid jednak będzie wymagał, żeby coś takiego wisiało... Chociaż wiadomo, gotowa tabliczka zawsze wygląda estetyczniej ...
-
Mówię Ci sprawdź w hurtowniach bhp.
-
Po długich poszukiwaniach wreszcie znalazłam taką gotową tabliczkę i już sobie zamówiłam, żeby się nikt nie czepił, że nie ma :smiech3:
Dla zainteresowanych podaję link, gdzie takową można zakupić :cool:
http://sklep.hjrg.pl/instrukcje-bhp---suba-zdrowia/650-instrukcja-bhp-dezynfekcji-narzdzi-i-sprztu-medycznego.html
-
Dla chcącego nic trudnego :)
-
Odbiór lokalu mam mieć w piątek, dzisiaj byłam u pana inżyniera i powiedział mi, że... nie mogę robić pedicuru w swoim gabinecie bo nie mam na to warunków 8O
Zupełnie nie rozsumiem skąd takie stwierdzenie, gdyż z tego co się orientuję to na pedicure trzeba mieć wydzielone osobne miejsce. Tak więc mam wydzielone miejsce parawanem na manicure i pedicure (oczywiście teoretycznie bo pedicure będe normalnie wykonywać na fotelu zabiegowym). Czy są jeszcze jakieś warunki jakie trzeba spełnić, żeby pedicure wykonywać o których mi nie wiadomo ????
Wspomnę jeszcze, że w tym wydzielonym miejscu mam po prostu biurko do manicure i dwa krzesła, czy może o to chodzić ????? : bredzisz :
Dodano: 2011-06-13, 20:07:35
P.S. ile płaciłyście za odbiór lokalu, bo właśnie się dowiedziałam, że za to też wystawiają rachunek :?
-
Tak więc mam wydzielone miejsce parawanem na manicure i pedicure (oczywiście teoretycznie bo pedicure będe normalnie wykonywać na fotelu zabiegowym). Czy są jeszcze jakieś warunki jakie trzeba spełnić, żeby pedicure wykonywać o których mi nie wiadomo ????
Wydzielone miejsce minimum 6 m2 - nie może to być parawan, raczej trwała zabudowa- ścianka działowa. Przynajmniej na czas odbioru nie możesz mieć tam innego stanowiska niż wyłącznie do pedicure.
Za odbiór płaci się kilkadziesiąt złotych - to są stawki państwowe, ustalone odgórnie.
-
Ehhh będę jeszcze próbować udowodnić swoje racje :frown: Dam znać czy coś wywalczyłam : dance :
-
Sa specjalne instrukcje mycia rąk, które powinny znajdować się w salonie, a co do dezynfekcji to chyba każda z nas powinna znać schemat... :wink:
To można opracować własnoręcznie.
-
A w `moim` lokalu właśnie jest tylko wydzielone parawanem i tak samo kkkcelynko jak u Ciebie jest biureczko i dwa krzesła. Odbiór jest. Ciekawe nie?
-
Wiec znowu pojawia się ten problem, że każdy Sanepid może robić co chce :( Chciałam dzisiaj wyjaśnić tą sprawę ale niestety nie zastałam pana inżyniera ... :diabel:
-
A powiedzcie kochane pisałyście podanie o odbiór lokalu ? Bo mi kazali napisać i wymienić jakie zabiegi będę robiła
-
Tak, pisałam :) :smellie_cool:
-
A na ile przed otwarciem ten wniosek pisałaś???
-
A co konkretnie pisałaś w tym podaniu jak to ma wyglądać pisałaś jakie zabiegi będziesz wykonywała czy tylko podanie o odbiór
Mi kazali napisać podanie tydzień przed otwarciem a planuje otwarcie na 02.07
-
No właśnie u mnie też żądają i zlewu i umywalki to chore są gabinety np 15m2 i tam mają mieć i zlew i umywalkę
-
No właśnie napisz w wolnej chwili jak to wyglądało w Twoim przypadku?
I jeszcze jedno - czy ręczniki papierowe to mogą być te zwykłe białe `kuchenne` np Foxy w podajniku? Czy muszą być jakieś konkretne, bo po sanepidzie już się można wszystkiego spodziewać...
-
Ja pisałam podanie kilka dni przed odbiorem. Mniej więcej wyglądało to tak:
Imie i nazwisko Miejscowość, data.
ulica. ....
Miasto
numer tel:...
Powiatowy Inspektor Sanitarny w ....................... (miasto)
Zwracam się z prośbą o odbiór techniczny lokalu użytkowego przu ul. ................................................. (podajemy adres). W lokalu będzie prowadzona działalność w zakresie usług kosmetycznych.
Usługi świadczone w lokalu przez 1 pracownika:
- zabiegi kosmetyczne na twarz
- zabiegi kosmetyczne na ciało
- manicure
- pedicure
- depilacja woskiem
- makijaże
Wyrażam zgodę na pokrycie kosztów związanych z odbiorem lokalu.
Z poważaniem .............
To ma wyglądać mniej więcej tak, ale wiem, że pisałam trochę więcej tej regułki z tym, że nie mam kopii żeby Wam podać, bo mi to dyktowali na miejscu w Sanepidzie ...
Musicie się też dowiedzieć do kogo u Was ma być kierowane to pismo (u mnie był ten inspektor sanitarny).
Zabiegów nie trzeba wypisywać szczegółowo, własciwie to większość mieści się w tym, co wymieniłam wyżej :cool: chyba, że Wasz Sanepid będzie bardziej czepialski.
Przed złożeniem takiego pisma trzeba też złożyć całą dokumentację do pana inzyniera, bo bez niej nie ma szans na odbiór :nono:
W moim przypadku wymagali:
- projektu (i dopiero po pozytywnym zaopiniowaniu, można składać następne dokumenty)
- badania wody
- badania natężenia prądu (robimy raz na 5 lat)
- podpisana umowa o wywóz odpadów medycznych
- podbita książeczka sanepidowska
Jeżeli woda i prąd są w porządku można pisać podanie o odbiór. Ja czekałam na odbiór około tygodnia.
Oczywiście tak wyglądało to w moim sanepidzie więc nie ręczę, że u Was będzie tak samo :roll:
A przy okazji jeszcze jedna uwaga.
Jeśli chodzi o przechowywanie odpadów medycznych to rzeczywiście wg nowej ustawy muszą być one w temp maksymalnej 10 stopni i żeby wszystko było ok musiałam zakupic ta nieszczesną lodówkę : bredzisz : (koszt około 250 zł).
Być może Was jednak to ominie, czego życzę :smellie_wink:
-
No niestety, ja mam swoje pomieszczenie zabiegowe 15m2 i te cholerne dwa zlewy zajęły mi prawie cały blat :? Tym bardziej, że jeszcze trzeba zrobić ten odstęp między nimi 30 cm :klnie:
W drugim pomieszczeniu natomiast nie mam w ogóle zlewu, bo robię tam tylko manicure i mam fotel masujący i jakoś się obyło bez wody, chociaż oczywiście też musiałam się nagadać, natłumaczyć etc. : bredzisz :
-
OMG jak dobrze, że mam lokal po salonie i nic ode mnie nie chcą... :smellie_smile:
-
OMG jak dobrze, że mam lokal po salonie i nic ode mnie nie chcą... :smellie_smile:
Tzn, ze nie musisz robić odbioru :question: Normalnie zazdroszczę : jump2 :
Mnie jeszcze będzie czekać w najbliższym czasie wizyta pań z Sanepidu :cool:
Normalnie się nie mogę doczekać :cool:
P.S. Bella pytałaś w swoim sanepidzie co z tym aldesanem e, pozwalają ??
-
Odbiór muszę mieć w kwestii sposobów dezynfekcji etc. ale projektu, badań, pomiarów robić nie muszę :hurra:.
A ta wizyta to z jakiej okazji???
Co do sterylizacji - nie, nie dopytałam, a jak jest u Ciebie? O to samo pytałam Cię w innym wątku hehe telepatia :P
[ http://forum.kosmetyczki.net/index.php?topic=10729.15 ]
-
Hehe ja też właśnie nie pytałam narazie, będę robić maślane oczy jak wpadną do mnie :icon_cheesygrin:
A wizytę będę miała bo to nowy zakład, a przy odbiorze zwracali uwagę tylko na stronę techniczną lokalu. Pani, które zajmują się sterylnością dopiero przyjdą :klnie:
Bella masz szczęście, że nie musisz mieć tego odbioru technicznego (robi się go bodajże tylko wtedy jak zmienia się sposób użytkowania lokalu), bo właśnie z tym się wiążą największę koszty... projekt, badania, pomiary, odbiór ... Nawet nie chcę myśleć ile na to kaski poszło 8O 8O
-
No właśnie to mnie ominie i szczerze mówiąc ten lokal to dla mnie złapanie Pana Boga za nogi, bo nie mam tyle forsy by się w to wszystko ładować.
-
Faktycznie miałaś szczęście.
Ja na początku znalazłam lokal, w którym wcześniej też była kosmetyczka i solarium. Ale później się okazało, że nikt nawet tego nie zgłosił do Sanepidu i lokal tak na prawdę nie ma odbioru :-| A jak przyszedł znajomy architekt to od razu poradził mi szukanie nowego miejsca, bo tam były problemy z wysokościami i wejściem, więc czekałyby mnie bardzo kosztowne przeróbki. Niestety jak się człowiek nie zna to można ładnie wtopić z kasą, tak jak ja to zrobiłam :klnie:
-
No babeczka, która zamyka firmę w lokalu, który będzie moją siedzibą - wyremontowała wszystko dosłownie i w przenośni. Wydała kupę kasy i spłukała się, a teraz rezygnuje bo jej źródłem finansowania są rodzice, którzy nie chcą już więcej o tej firmie słyszeć...
-
No tak, nie każdy może być właścicielem jak widać.
Weszłaś więc w sumie do gotowego lokalu : brawo : Ja w swoim też miałam niewiele do roboty, a to co było to zrobił mi tata, który ma firmę budowlaną, więc nie poniosłam w związku z tym większych kosztów : dance :
-
Podanie o odbiór napisane opłata zrobiona w czwartek sanepid :)
-
Bazylinka, trzymam kciuki :)
-
nie dziękuję żeby nie za peszyć he he
-
Ja też byłam dzisiaj w Sanepidzie i potwierdzono fakt, że w lokalu został już dokonany odbiór techniczny. Dostałam kartkę i pokazano mi wzór podania o odbiór bierzący. Uf, na szczęście nie traki diabeł straszny jak go malują.
Dodano: 2011-06-29, 14:21:13
Musicie się też dowiedzieć do kogo u Was ma być kierowane to pismo (u mnie był ten inspektor sanitarny).
Zabiegów nie trzeba wypisywać szczegółowo, własciwie to większość mieści się w tym, co wymieniłam wyżej :cool: chyba, że Wasz Sanepid będzie bardziej czepialski.
A przy okazji jeszcze jedna uwaga.
Jeśli chodzi o przechowywanie odpadów medycznych to rzeczywiście wg nowej ustawy muszą być one w temp maksymalnej 10 stopni i żeby wszystko było ok musiałam zakupic ta nieszczesną lodówkę : bredzisz : (koszt około 250 zł).
Być może Was jednak to ominie, czego życzę :smellie_wink:
Kkkcelyna dziś powiedziano mi, że ten wniosek nie musi mieć nawet nagłówka, hehe :smiech3: więc u nas jest krótko mówiąc `lajt`.
Pytałam też o odpady i nic o lodówce nie mówili :cool:
-
Więc widać macie fajny Sanepid :) U nas niestety większe wymagania ...
-
A masz w gabinecie gaśnicę?
-
Ja już po odbiorze uf tak się bałam a było całkiem sympatycznie pan inżynier fajny facet nic nie mówił troszkę pożartował zrobił szkic projektu , sprawdził czy wszystko jest jak należy i gra gitara pani która z nim była zadała parę pytań ale takich na luzie pytała o preparat do dezynfekcji a że mam taką nowość to poczytała etykietkę popatrzyła co i jak luknęła na kosmetyki nawet ulotkę wzięła he he więc wszystko oki można zaczynać :)
-
A masz w gabinecie gaśnicę?
Tak mam gaśnicę i oczywiście odpowiedni znaczek na ścianie :icon_cheesygrin:
Do tego oznakowanie - wyjscie ewakuacyjne, przepisy przeciwpozarowe, instrukcja bhp mycia rak i dezynfekcji sprzetu, telefony alarmowe - to chyba wszystko
-
A apteczkę jaką? Kompletnie nie wiem jaką apteczkę i jaką gaśnice trzeba kupić. Kto o tym informuje?
-
Gaśnice nawet nie wiem jaką mam :P Mama mi przyniosła kilka dni temu : dance :
W sanepidzie powiedzili, że wystarczy najzwyklejsza apteczka plus woda utleniona.
-
Tzn taka jak samochodowa?
-
A u mnie o nic nie pytali ani o apteczkę ani o gaśnicę nawet książeczki nie chcieli pani obejrzała sobie tylko płyn do dezynfekcji i powiedziałą że bardzo profesjonalny i że ta wanienka do dezynfekcji super sprawa bo kiedyś tam na pewno już bardzo dawno to dziewczyny w słoikach narzędzia moczyły-ale nie wiem czy to był żart czy tak naprawdę mogło być
Ale dowiedziałam się tak od znajomej że oni przy odbiorze to tacy mili ale jak przyjdą na kontrolę to może być inaczej z drugiej strony jak mam wszystko tak jak trzeba to czego mogą chcieć a po za tym przecież dają tylko zalecenia i czas na zastosowanie się i przychodzą na re-kontrolę a głowy czy ręki nie ucinają :)
-
W apteczce maja byc plastry, gaziki, wata, nozyczki, woda utleniona.
-
A u mnie o nic nie pytali ani o apteczkę ani o gaśnicę nawet książeczki nie chcieli pani obejrzała sobie tylko płyn do dezynfekcji i powiedziałą że bardzo profesjonalny i że ta wanienka do dezynfekcji super sprawa bo kiedyś tam na pewno już bardzo dawno to dziewczyny w słoikach narzędzia moczyły-ale nie wiem czy to był żart czy tak naprawdę mogło być
Ale dowiedziałam się tak od znajomej że oni przy odbiorze to tacy mili ale jak przyjdą na kontrolę to może być inaczej z drugiej strony jak mam wszystko tak jak trzeba to czego mogą chcieć a po za tym przecież dają tylko zalecenia i czas na zastosowanie się i przychodzą na re-kontrolę a głowy czy ręki nie ucinają :)
No i super :) Jestem podobnej myśli jak Ty - że nie taki diabeł straszny ;)
-
Witam wszystkich.Ja tu pierwszy raz :wink:
Podobnie jak wy,miałam dużo pytań i nie wiadomych w związku z kontrolą i odbiorem sanepidu.Szukałam,szukałam,aż natrafiłam na to forum(a ściślej to mój mąż).Dużo informacji mnie oświeciło i odpowiedziało na moje wątpliwości.
Dodzwoniłam się w końcu do "mojego" sanepidu i popytałam jak to wygląda u mnie.
No i pan mi powiedział,że nie muszą mnie kontrolować.
Dokładniej wyjaśniając to:odkupiłam istniejący i prosperujący salon fryzjerski.Poprzednia właścicielka miała potrzebny odbiór(mi nie przekazała żadnych dokumentów),pan pow.że mam tylko wysłać im pismo,że z dniem tym i tym nastąpiła zmiana właściciela salonu i to wszystko i to samo mam napisać do inspekcji pracy.Dodam,że będę pracowała sama.Podlegam pod sanepid-Bydgoszcz.
Pozdrawiam
-
W Pon czeka mnie odbiór bieżący... aż strach się bać. Pani sobie zażyczyła żeby po nią przyjechać 8O a ja na to, że nie dysponuje samochodem :nono:. Powiedziała, że obciąży mnie kosztem dojazdu... ale mi dojazd 1500 m... Zapewne już krzywo na mnie patrzy :frown:.
Dodano: 2011-08-17, 13:28:05
Za odbiór płaci się kilkadziesiąt złotych - to są stawki państwowe, ustalone odgórnie.
Na moje pytanie, jaki jest koszt odbioru Pani odpowiedziała, że to zależy ile czasu będzie trwać kontrola, ile niedociągnięć jest, ile będzie musiała mi wyjaśnić : bredzisz :
-
Bella jak wiadomo 2 powszechne instytucje tj.sanepid i skarbówka dają człowiekowi popalić...brak słów
-
Już po... odbiór trwał 2 godz. Brak zastrzeżeń [na piśmie...]. Kilka drobiazgów do zmiany ale przekazano mi to ustnie. Mam powolutku sobie z biegiem czasu usprawniać wszystko.
-
no to super : jump2 : teraz tylko dużo uśmiechu i otwarcia do klientek...pomalutku wszystko pójdzie w dobry kierunku:)
-
jesli chodzi o gasnice, proponuję skontaktować się z firmą, która od razu serwisuje gaśnice i będzie o to Wam dbała
ja wziełam firmę, gaśnice musze byc dostosowane do wielkości pomieszczen i ich ilości - ja mam chyba z 4-5 nawet nie wiem
pan raz w roku przyjezdza i je "aktualizuje" i rzecz jasna wystawia fakturkę ;-)
on mi porobił wszystkie oznaczenia wiec tym sie tez nie przejmowałam
było też pytanie odn autoklawu - ja sobie bez niego nie wyobrażam obecnie salonu kosmetycznego
uwazam, ze obligatoryjnie kazdy salon powinien mieć - tak jak gaśnice
właśnie do gaszenia bakterii i grzybów : jump2 :
-
jak mozna byc takim urzedasem, chciala zeby po nia ptrzyjechac to sie w glowie nie miesci
chcialam dac link do onetu na ten temat ale mi nie wyszlo :)
-
Przepraszam, jeśli się powtarza pytanie, ale:
jakiej pojemności macie gaśnice w salonie?
Czy są jakieś wymagania, że ma być np. 4kg?
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
-
A, a co do przepisów i sanepidu u mnie w mieście (Sosnowiec) to tak:
umywalka w toalecie (już była, także okey), w takim jakby przedsionku musiałam zrobić umywalkę i zlew (na wysokości 50 cm) - śmiechu warte. Nie wiem czemu na 50cm, ale fajnie, nie? Udało się zrobić, ale jest trochę wyżej, no bo sorry, ale jakoś woda musi spływać z niego :/ a jak będzie prawie na podłodze, to jakoś nie bardzo to widzę...
W jednym dużym pomieszczeniu głównym (ok.39mkw) mam poczekalnię, kącik socjalny (za parawanem), stanowisko do manicure, stołek do wizażu, fotel kosmetyczny i stanowisko do pedicure (6mkw) - oddzielone parawanami. Projekt zrobiony przez Panią Architekt - nie mam zdolności, więc wolałam to komuś zlecić - choć mimo myśli, że skoro płacę Pani, to Pani wie co robi - już na początku miałam sytuację, że Pani architekt mi mówi, że muszę zrobić ściany działowe do sufitu i drzwi na pomieszczenie socjalne. Po czym ja czytając trochę tu i tam, mówię jej, że jak jestem sama - to może to być w głównym pomieszczeniu oddzielone parawanem. Pani dopytała i faktycznie stwierdziła, że mam rację - BEZ KOMENTARZA!
Co do reszty - to muszę mieć umowę na wywóz odpadów niebezpiecznych oraz na sterylizację w szpitalu bądź autoklaw :/ Jestem w fazie załatwiania tego...
Badań wody nie muszę mieć, ale gdy pytałam Panią o instrukcję mycia rąk itp., powiedziała, że lepiej by było mieć...
Póki co zostały mi drobiazgi w lokalu - wczoraj złożyłam wniosek (druk do pobrania na stronie mojego sanepidu) o odbiór lokalu (musiałam dołączyć ksero NIP, REGON no i projekt). Ale co najlepsze - Pani jedna jedyna, która zajmuje się na całe miasto odbiorem jest na L4 i nie wiadomo kiedy przyjdzie do mnie na odbiór... Dobiłam się totalnie...:/ Mam nadzieję, że nie będę musiała bardzo długo czekać, no i że wszystko na odbiorze będzie dobrze... Pozdrawiam!
-
Zlew na 50 cm to 'miejsce na szmatę', które podobnie jak pedicure powinno być oddzielone 'trwale' ale jak zaakceptowali Ci parawany to się ciesz :)
-
Tak, zaakceptowali... Podejrzewam, że dlatego, iż jestem sama w salonie - także, jak będę robić pedicure, to nie coś innego. Ale powiem szczerze, że jakoś widziałam różne salony kosmetyczne bądź kosmetyczno-fryzjerskie i jakoś tam nie widziałam, żeby było wszystko zrobione według przepisów. Także trochę to dziwne wszystko. Przepisy powinny ściśle określać pewne sprawy - wtedy nie było by interpretacji według siebie.
-
Przepraszam, jeśli się powtarza pytanie, ale:
jakiej pojemności macie gaśnice w salonie?
Czy są jakieś wymagania, że ma być np. 4kg?
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Witam!
Właśnie zajmuję się ochroną przeciwpożarową (dokumentacja i sprzedaż sprzętu) i BHP (przez co trafiłem na Wasze forum, szukałem odpowiedzi na problem mojej Klientki z sanepidem).
Wracając do tematu: rozporządzenie mówi, że na każde 100 m2 lokalu potrzebne jest 2 kg środka gaśniczego i na tej podstawie dobiera się wielkość gaśnic np. 1 szt. 4 kg jak w przypadku powyżej lokal pow. 100 m2 lub trzeba 2 szt. po 2 kg. jeśli odległość do gaśnicy z najdalszego miejsca w lokalu przekracza 30 metrów i wtedy trzeba je odp. rozmieścić. Nie wiem, czy jasno to wytłumaczyłem : bredzisz :
Zastanawia mnie fakt, że ktoś piszący ma kilka gaśnic, ale w takim razie musi to być bardzo duży salon :roll:
W razie pytań z gaśnicami lub oznakowaniem ewakuacyjnym lokali piszcie, a chętnie pomogę.
discordia.biuro@o2.pl
Aaaaa, zaznaczcie tylko, że piszecie z forum kosmetycznego, Pozdrawiam, Karol
-
Hej, jak macie opisaną procedurę postępownia z pilnikami? Ostatnio Pani z sanepidu powiedziala, ze powinno je sie sterylizowac? ale wydaje mi sie ze tego procesu nie przetrwaja...
-
Hej, jak macie opisaną procedurę postępownia z pilnikami? Ostatnio Pani z sanepidu powiedziala, ze powinno je sie sterylizowac? ale wydaje mi sie ze tego procesu nie przetrwaja...
Pilniki jednorazowe są jak sama nazwa wskazuje 'jednorazowe'. Aby sprzęt użyc ponownie musi byc wysterylizowany, jeżeli się nie nadaje do sterylizacji- kosz.
-
ok ale możemy je wyrzucać do kosza na odpady komunalne jeśli nie są skażone krwią itp czy wszystkie trafiają do odpadow skazonych?
-
Moim zdaniem to są zwykłe odpady komunalne. Tylko w przypadku kontaktu z krwią klientki trafiają co odpadów medycznych.
-
Jeśli masz stałe klientki to możesz trzymać podpisane pilniki w jakimś pudełeczku dla każdej osobny, wtedy nie trzeba wyrzucać, chyba, że się zużył.
-
ale w każdym bądź razie pilnik należy wyczyścić i zdezynfekować tylko dezynfekcja ma za zadanie zwalczyć jak największą ilość drobnoustrojów ale nie zawsze usuwa formy spoczynkowe (chyba, ze stosujemy odp aktywator) Uważam, że nie ma sensu trzymać pilników w oddzielnych woreczkach, pudełeczkach itp. U mnie w mieście przez sanepid by to nawet nie przeszło... byłby spory mandacik
-
jaki aktywator masz na myśli?
-
do sekusept pulver jest aktywator poszerzający spektrum działania o Tbc i spory
-
Jest środek, który działa na spory bez aktywatora - na szkoleniu ostatnim miałam - Aniosept Activ. Podobno lepszy od Sekuseptu bo nie trzeba pamiętać o dodaniu tego aktywatora i na dodatek wychodzi taniej bo w mniej trzeba go wsypać - ma niższe stężenie.
-
Sanepid u mnie wamagal:
- pomieszczenia z dostepem swiatla dziennego
- drzwi co najmniej 80 cm
- przy ujeciach wody powierzchnia od podlogi do 160 cm zmywalna
- podloga zmywalna
- zlewozmywak dwukomorowy, blat, autoklaw, osobna umywalka do mycia rąk
- w pomieszczeniu na zabiegi na cialo bezposrednie przejscie do toalety z prysznicem
- pedicure odgrodzone ale nie upierali sie na 6 mkw, przedzielone parawanem lub roleta w pomieszczeniu razem z manicure tylko jesli pracuje sama
- wentylacja w kazdym pomieszczeniu
-
witam się :lol: po dłuższej nieobecności...
słuchajcie jak to jest z gabinetem już wcześniej odebranym tzn prosperującym...
w lokalu jest fryzjer(działający nadal) i pomieszczenie po dawnej kosmetyce do wynajęcia
domyślam się ze odbior techniczny w gre nie wchodiz bo takowy już kiedyś był, tylko kwestia czystości, dezynfekcji będzie sprawdzana, czy się myle??
jakie płyny macie w gabinecie?
myjka ultradźwiekowa...co o niej sadzicie? używacie?
-
Witam mam pytanie odnosnie podania kawy czy herbaty dla klienta;) u nas sanepid zaleca jednorazowe kubki które wiadomo są malo poreczne i nie zbyt estetyczne no ale higieniczne;) chcialabym wiedziec co trzeba posiadac żeby podać kawę w filizance czy wogóle jest taka opcja? Czy to ten wyparzacz gastronomiczny za duże pieniążki, czy macie inne rozwiązania? Z góry dziekuje za odp
-
Pomóżcie bo czuję się już jak dziecko we mgle wśród tych wszystkich przepisów.
1.Przechowywanie odzieży ochronnej(fartuch) może wisieć w gabinecie na wieszaku? Czy musi mieć specjalne miejsce?
2.Przechowywanie narzędzi przed sterylizacją- czyli jeśli posiadam umowę ze sterylizatornią jak przechowywać te narzędzia? ile czasu można je trzymać w gabinecie? I jeśli chodzi o mycie narzędzi detergentem-można nadal używać płynu do naczyń i gąbki? Mając myjkę ultradźwiękową czy wystarczy w zupełności myjka ultradźwiękowa+sekuextra + autoklaw-np w przypadku głowic do mikrodermabrazji?
3.Czy trzeba oznaczać na opakowaniach kosmetyków dokładne daty otwarcia produktu?
-
1. Musi być szafa, dwukomorowa. W jednej komorze odzież wierzchnia w drugiej fartuszki.
2. Przechowywanie narzędzi przed sterylizacją: w pojemniku szczelnie zamkniętym i opisanym np. : "Narzędzia czyste po wstępnej dezynfekcji"
Ja głowice do mikro dezynfekuje przez 6godz w sekusept pulver + aktywator (przez sterylizacje w autoklawie niszczą się głowice).
3. Trzeba. Niekonieczne jest to jedynie w przypadku gdy widnieje na produkcie konkretna data ważności. Musisz oznaczać datę otwarcia gdy na opakowaniu znajduje się symbol z napisem ile m-scy po otwarciu produkt jest ważny.
-
podobno od tego roku miały wejść nowe zaostrzone przepisy odnośnie sterylizacji narzędzi. Czy ktoś coś wie? :nono:
-
A głowica do mikro nie jest jako naruszająca ciągłość skóry? bo w sumie to ja nie mam za bardzo czego sterylizować, tylko zostają mi głowice do mikro właśnie.
-
I mam jeszcze kilka pytań :D ;D Niektóre pytania mogą wydać się banalne, ale już się tego wszystkiego naczytałam, że i takie rzeczy wydają mi się wątpliwe- wolę dopytać i być pewną.
1.Narzędzia po wstępnej dezynfekcji ile czasu mogą znajdować się w salonie? Na koniec pracy należy je oddać do sterylizacji?
2.Czy jednorazowe ręczniki papierowe mogą być umieszczone na wolnostojącym stojaku metalowym?( Chodzi o taki stojący na ziemi duży- po prostu nie chcę robić dziury w ścianie)
3. Odpady medyczne tj. igły i inne trzeba usunąć po całym dniu pracy- czyli codzienne wycieczki do firmy utylizacyjnej? A jak nie posiadam tego dnia takowych odpadów-? I sposobem przedłużenia tego czasu podobno jest lodówka np. taka 25 litrów wystarczy?
4. Czy pojemnik właśnie z odpadami medycznymi można przechowywać normalnie w szafce? Czy trzeba w innym pomieszczeniu?
5.Odpady takie jak waciki, ręczniki papierowe, paski po depilacji są odpadami komunalnymi?
6. Czy jest określone ile litrów powinien posiadać kosz na odpady w gabinecie?
7.Opakowania po kosmetykach lądują w koszu na odpady komunalne?