Autor Wątek: Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne  (Przeczytany 66676 razy)

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #30 dnia: 2006-06-06, 19:02:20 »
Podobno UM nie jest aż taki dobry, bo mają malusio praktyki, a i z teorią też niby kiepsko. Pewna znajoma, która kończyła tam kosmetologie radziła mi bym szukała lepszej szkoły niż UM. Więc szukam informacji o otwierających się studiach licencjackich w Awangardzie, Anagrze i na ul. Kiliśckiego.

Offline limonka85

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 244
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #31 dnia: 2006-06-06, 20:18:15 »
Gusia zgadzam sie z toba ze praktyka na uniwerku medycznym jest kiepska. Czego nauczylismy sie w studium to umiemy. Na uniwerku medyycznym mozemy rozszerzyc swoja wiedze jesli chodzi o przedmioty typowo medycznelicencjat? Chodzisz moze na Kilinskiego do szkoly?

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #32 dnia: 2006-06-07, 14:54:53 »
Szkoda, że tak mało praktyki. To prawda, głównie są to studia w kierunku dermatologa, a nie kosmetyczki, a mnie to nie interesuje.

Nie jestem ze szkoły na Kilińskiego, zastanawiałam się nad nią, ale wybrałam się do innej szkoły.

Gość

  • Gość
magister kosmetologii gdzie?
« Odpowiedź #33 dnia: 2006-06-07, 15:25:29 »
To może ja też dołącze sie do tych pytanek...w czerwcu kończę kosmetologię,licencjat na akademii medycznej w bydgoszczy.Dalej chciałam iśc do łodzi ale teraz też już pewna tego nie jestem.Znacie może jakiekolwiek szkoły ,które kształcą dalej niż licencjat,mam na myśli magistra w zakresie kosmetologii.

Offline limonka85

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 244
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #34 dnia: 2006-06-07, 16:07:14 »
Gusiu a jaka szkole wybralas i ile placisz? Ja zlozylam papiery na uniwerek medyczny ale jak sie nie dostane to nie bede plakac bo cena tez jest wygorowana. Wiesz cos mzoe o Awangardzie?

Offline limonka85

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 244
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #35 dnia: 2006-06-07, 16:09:24 »
Maatix a poszukaj czy w Warszawie nei maja magistra oprocz Łodzi w wyzszej szkole zdrowia i pielegnacji.

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #36 dnia: 2006-06-07, 17:39:48 »
Ja chodze do Anagry i opłata na miesiąc wynosi 260 zł na formie młodzieżowej. O Awangardzie nic nie wiem, no tyle co z ich strony internetowej. To między Anagrą, a Awangardą w tamtym roku dokonywałam wyboru (myślałam też o szkołach na Kilińskiego i Gdańskiej, ale nie zbyt mi się podobały) i ciężko mi było się zdecydować, bo obie wydawały mi się fajne.

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #37 dnia: 2006-06-07, 18:56:05 »
Cytat: "kopiko"
Ja własnie kończze policealne studium kosmetyczne w Warszawie i od października wybieram sie na kosmetologię w Warszawie, również w Awangardzie. Koszt dziennych to 790zł a zaocznych 570zł.
Szkoła zapewnia Ci wszystko, we wpisowym masz fartuch, przyrządy do manicure i pedicure oraz ksiązkę do kosmetologii. Sale są luksusowo wypozażone, nauka na bardzo dobrym poziomie, nauczyciele super.

troszeczke drogo,a czy sa brane pod uwage np.stypendia socjalne,czy uczelnia tez bierze pod uwage jakiekolwiek stypendia naukowe,ktore moga sprawic zmiejszenie kosztow czesnego
dziekuje za jakiekoliwek informacje z gory:)pozdrawiam micela85@wp.pl :P

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #38 dnia: 2006-06-07, 19:20:06 »
Ja kończę właśnie pierwszy rok kosmetologii na UM w Łodzi.

Powiem tak - jeśli ktoś jest pewny, że chce być kosmetyczką, pracować w salonie i zajmować się tym, to powinien sie naprawdę zastanowić. Licencjat + magisterium trwają w sumie 5 lat, a w tym czasie nie nauczycie sie tego, co w pracy jest najważniejsze - praktyki. Pod tym względem lepsze są szkoły kosmetyczne, np takie pomaturalne, 2-3 letnie.
Ale jeśli ktoś jest zainteresowany tematyką, a niezdecydowany w 100% na pracę w gabinecie, myśli o w przemyśle kosmetycznym, albo zależy mu po prostu na wyższym wykształceniu, to jak najbardziej.

Pierwszy rok jest zawalony przedmiotami medycznymi: anatomia, histologia, fizjologia, patofizjologia, dochodzi do tego chemia surowców kosmetycznych i biochemia. Bywa trudno, ale jest naprawdę ciekawie i ja np jestem zadowolona:)

Na zajęciach praktycznych nie nauczyłam sie na razie zbyt wiele (masaż klasyczny rąk, twarzy, szyi i dekoltu - tłuczony przez ponad pół roku, półzabiegi różnych firm, woskowanie, henna, ultradzwięki, peeling kawitacyjny i zaczęło wchodzić czyszczenie), ale tym się nie przejmuję, bo mam w najbliższej rodzinie 2 kosmetyczki i najwyżej one mnie poduczą:)
Mieliśmy też (mieliśmy-bo to nie jest jedynie damski kierunek :D ) manicure, ale podstawy zupełne. Bez tipsów, zdobienia i takich tam - powiedziano nam, że jak chcemy się tego nauczyć to polecają nam kursy, "bo nikt nas na Uniwersytecie Medycznym nie będzie uczył malować pazurów":/ no cóż, na kurs się właśnie wybieram:)
Z makijażem przyznam że także jest cienko..

Ma się jednak tę satysfakcję, że studiuje sie na wyższej uczelni, poszerza wiedzę, no i perspektywa kilku literek przed nazwiskiem (a więc też możliwośc wyższych zarobków) nie jest bez znaczenia:)

Na roku jest około 60 miejsc, połowa z nich to dzienne - a więc bezpłatne, a połowa wieczorowe - 8 000 za rok. Zaoczne z tego co pamiętam kosztują 6 000, ale trzeba być po studium, bo w tym wypadku, przy zjazdach co 2 tyg, praktyka odpada już zupełnie.
O przyjęciu na studia decyduje wynik matury (z bilogii lub chemii - dla osób z nową maturą) lub egzamin (z biologii lub chemii, poziom porównywalny z nową maturą - dla osób ze starą maturą). Ja miałam rok temu dodatkowo jeszcze rozmowę kwalifikacyjną.

A z tym "gnojeniem" - bez przesady:) niektórzy starają sie nam udowodnić, że jako kosmetyczki jesteśmy za głupie na UM, ale to są sytuacje naprawdę sporadyczne.

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #39 dnia: 2006-06-07, 23:55:24 »
Nie ma magistrskich z kosmetologii !!!NIE MA NIGDZIE CZY W ŁODZI CZY GDZIE KOLWIEK NIE MA!!!!!!!!!!!!!!!!!!Znajdzcie rozporządzenie ministra!studia na kierunku kosmetologia tylko do licencjata!!!!Jesli chodzi o magisterksie to chyba magister ze zdrowia publicznego o specjalizacji kosmetolog!jesli nie ma czegos zatwierdzonego a moze inaczej powiem jesli cos nie weszło w zycie to nie ma prawa tego byc!wiec jesli Łódz otwiera magisterskie z kosmetologii licząc na to ze wtedy ministerstwo zmieni swoje zdanie to sie pomylili! tez jestem na kosmetologi tylko ze w Warszawie i nam powiedzieli jak wygląda sprawa

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #40 dnia: 2006-06-08, 10:15:34 »
Cytat: "tomasz5sk"
Nie ma magistrskich z kosmetologii !!!NIE MA NIGDZIE CZY W ŁODZI CZY GDZIE KOLWIEK NIE MA!!!!!!!!!!!!!!!!!!............


No wiesz, nie wiem co wam powiedzieli w Wawie, ale magisterskie SĄ.
Dziewczyny ode mnie z uczelni już studiują, na "1. roku uzupełniających studiów magisterskich" - bo są to studia dwustopniowe. Trwają 2 lata, kończą się uzyskaniem tytułu magistra, więc nie wiem o co chodzi. Może masz racje, może są jakies rozporządzenia, ale ludzie magistra z kosmetologii mają,  a nasza szefowa właśnie robi doktora.


Cytat: "tomasz5sk"
Jesli chodzi o magisterksie to chyba magister ze zdrowia publicznego o specjalizacji kosmetolog!


Widzisz, niekoniecznie. My w Łodzi jesteśmy na wydziale farmacji, oddział kosmetologia, więc nie ma to nic wspólnego ze zdrowiem publicznym, to odrębny wydział. I jak mówię - dziewczyny JUŻ STUDIUJĄ na magisterskich.
Nasze wykładowczynie kończyły chyba na wydziale zdrowia publicznego, ale są magistrami z kosmetologii, więc nawet gdyby mieli to w ten sposób rozwiązać, to dla studenta UM Łódź nie ma i tak różnicy.

A może powiedzieli wam cos takiego, bo u was magisterium nie ma i nie chcieli żebyscie sie domagali albo..przenosili?;P

Offline limonka85

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 244
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #41 dnia: 2006-06-08, 14:40:19 »
Gigless a studiujesz dziennie? Bo ja mam kolezanke na kosmetologii w Łodzi na 1 roku i wiem, ze niektore osoby nie wytrzymuja psychicznie. Ale czy nie zauwazylas, ze istnieje takie przeswiadczenie, ze kosmetyczki  sa odbierane czesto jako glupie.Wiekszosci kto ie jest  zwiazany z tematem kosmetyka kojarzy sie z malowaniem paznokci i malowaniem twarzy. A pzreciez my musimy pojac taki obszar materialow.

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #42 dnia: 2006-06-08, 16:16:37 »
Cytat: "limonka85"
Gigless a studiujesz dziennie? Bo ja mam kolezanke na kosmetologii w Łodzi na 1 roku i wiem, ze niektore osoby nie wytrzymuja psychicznie. Ale czy nie zauwazylas, ze istnieje takie przeswiadczenie, ze kosmetyczki  sa odbierane czesto jako glupie.Wiekszosci kto ie jest  zwiazany z tematem kosmetyka kojarzy sie z malowaniem paznokci i malowaniem twarzy. A pzreciez my musimy pojac taki obszar materialow.


Tak, studiuję dziennie, własnie kończę 1 rok.
Wiesz, tak szczerze, to jak ktoś nie wytrzymuje, to najczęciej dlatego, że liczył na lajtową szkółkę, a niektórzy asystenci z anatomii czy histologii mają w nosie to, że kosmetologia ma okrojony program i wymagają od nas tyle co od lekarskiego:/ i jak ktoś ma w plecy kolejne kolokwium, nawarstwiają mu się zaległości i chodzi za nim widmo opuszczenia dostojnych murów, to wierzę że można podłapać doła :D

Czasami tylko między słowami ktoś da nam do zrozumienia, że jesteśmy głupie, za głupie na wielki i dostojny UM, ale nie zdarza się to często - na pewno nie o tego stopnia aby nie wytrzymywać psychicznie.

Poznałam się niedawno z kolegami mojej przyjaciółki z wieczorowej stomy, też od nas z UM. Pytali mnie z jakiego kierunku jestem. "Uuu.. z kosmetologii? To prawda, że macie w instytucie różowe ściany?-bo chodzą takie słuchy" - i rechot (bo różowe to głupie, jak nie wiecie). Odpłaciłam im sie pytaniem, czy to prawda, że na wieczorową płatną stomatologię dostaje się każdy bogaty przygłup - bo chodzą takie słuchy..:) jakoś szybko przestali się cieszyć :twisted:

No niestety, ludzie uważaja nas za głupie.. Chyba z tego powodu o którym mówisz - że kojarzą nas tylko z lakierami do paznokci, wpuszczaniem na solare i wyciskaniem pryszczy;) To oczywiście także należy do naszych obowiązków w pracy, ale nikt nie myśli o tym, że kształcimy się ciężko i mamy naprawdę szeroką wiedzę "medyczną".
Jednak niektóre dziewczyny "ciężko pracują", żeby wyrobic nam taką opinię - jak masz koleżankę na dziennych, to zapytaj jak niektóre dziewczyn wyglądają.
Ja już zamilknę :roll:

Nasz zawód uznaje sie za mniej potrzebny, bo zajmujemy się pielęgnacją i upiększaniem. Jak jakaś kobieta przykłada do tego zbytnią uwagę już jest uważana za "pustą" - a co dopiero my, które się tym zajmjemy zawodowo :)
Jesteśmy "gorsze" niż fizjoterapeuci, którzy maja bardzo podobny program jak my - ale cóż począć. Ja to olewam. Jestem inteligentna, zdolna, jestem bardzo dobrą studentką. Myślałam o medycynie, weterynarii, w końcu zdecydowałam sie na kosmetologię, ponieważ właśnie to mnie interesuje.  Nie mam z tego powodu kompleksów :wink:  : ok2 :

Gość

  • Gość
Łódź - Wyższe Uczelnie Kosmetyczne
« Odpowiedź #43 dnia: 2006-06-08, 16:29:30 »
Tak jak obiecałam Micea85, podaje wieści:

Szkoła na Kilińskiego jeszcze w tym roku prawdopodobnie nie otworzy studiów, bo nie uzyskali jeszcze pozwolenia.

Moja Anagra ;) widzę, że już podała swoje ceny.

Awangarda ma wpisowe 800zł i zapisy do około 10 lipca, a czesne na semestr, to 3 tys. (600zł należy wpłacić we wrześniu, a 2400zł w październiku, tak mi podali w sekretariacie).

Gość

  • Gość
dziekuje!!
« Odpowiedź #44 dnia: 2006-06-08, 18:40:59 »
dziekuje wam wszytskim za pomoc i za informacje jakie tu zamieszczacie sa dla mnie bardzo cenne....poniez obecnie sama nie mam czasu na jezdzenie po szlokach,wiec w chwilach wolnych zostaje tylko net.Te informacje sa bardzo mi przydatne,dletego chcialam wam jeszcze raz podziekowac.... :D

NO I OCZYWISCIE MAM JESZCZE PYTANKO NA TEMAT SZKOLY ANAGRA,JAKA MACIE OPINIE NA JEJ TEMAT,BO WIDZE ZE PARE OSOB MA Z NIA STYCZNOSC....JAK TAM Z PRAKTYKAMI I WARUNKAMI NAUKI<CZY JAKIES MATERIALY LUB NP.PRZYBORY SIE DOSTAJE?>BO W AWANGARDZIE ZAPEWNIAJA PONOC WSZYSTKO<FARTUCH,KASIAZKI,PRZYBORY DO PRAKTYK>
A JAK JEST W ANAGRZE...CZY SAMEMU POZNIEJ TRZEBA SOBIE KUPOWAC...???BO SKORO OD PAZDZIERNIKA MAJA MIEC TRYB NAUCZANIA JAKO LICENCJAT,TO BARDZO JESTEM ZAINTERESOWANA TA SZKOLA!!Z GORY DZIEKUJE......I POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!:D

...A TAK NA MARGINESIE TO SIE NIE DZIWIE ZE AWANGARDA NIE PODALA FORM PLATNOSCI I ICH WYSOKOSCI....BO SA KOSMICZNE :x CIEKAWA TYLKO JESTEM CZEMU NIE MOZNA PLACIC CZESNEGO CO MIESIAC A NIE TAK ODRAZ W PIERWSZYM SEM WSZYSTKO:/...ALE TO TYLKO MOJA OPINIA....:D