kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów
RANKINGI KOSMETYKÓW => Pielęgnacja twarzy :Ranking: => Wątek zaczęty przez: Gość w 2005-05-08, 21:00:30
-
mam problem, nie moge poradzic sobie z demakijazem oczu u Pan z bardzo mocnym i prawdopodobnie wodoodpornym makijazem, a przede wszystkim ze zmyciem kreski zrobionej wewnatrz oka. Oko jak wiadomo jest bardzo delikatne i sposob w jaki robimy demakijaz tez wymaga wiedzy i umiejetnosci. ja wiedze posiadam, ale z umiejetnoscia chyba gorzej. biore waciki nasaczone dosc grubo odpowiednim preparatem i przykladam na powieki , chwile przytrzymuje i delikatnie z wyczuciem przyciskem, nastepnie przesuwam w dol i tak kilka a nawet kilkanascie razy, pozniej prosze klientke o otwarcie oczu i przecieram delikatnie starty makijaz spod oka. i wszystko teoretycznie powinno byc dobrze ale niestety nie jest. kreski wewnatrz zostaja, wiec biore patyczek higieniczny nasaczony plynem do demakijazu do oczu wrazliwych i probuje zetrzec ta upiorna kreske ale nie moge. POMOZCIE!!!!!!
-
No cóż, zdarza się. Ja zawsze zmywam do skutku. Czasami i kilka minut. Ale zgadzam się, bardzo cięzko to zmyć. To również zależy od samej kredki, są lepiej o gorzej zmywalne. Na pracowni mamy płyn do demakijaży Kolastyny i przyznam że nim idzie dość ciężko. W domu używam Ofiflamu i schodzi bezproblemowo.
Nie wiem co Ci poradzić. Chyba sama musisz znaleść sposób i metodę na pokonanie upiornych kresek :)))
Pozdrawiam.
-
Mysle, ze jest to rowniez kwestia dobrego perparatu, bo kreski potrafia byc naprawde upiorne :P
-
A ja myślałam ,że to tylko ja mam taki problem :lol: z demakijażem oczu
-
Nie, nie tylko Ty...
Apropos kochane moje jak zmywacie później dolna powiekę? Do kącika czy od kącika?
-
widze ze problem wystepuje nie tylko u mnie i chyba faktycznie trzeba sobie radzic indywidualnie. ja pracuje na roznych kosmetykach ale do demakijazu mam akurat firme laneche i jestem bardzo zadowolona. a co do demakijazu pod okiem to na pewno trzeba wykonywac ruchy od kacika do zewnetrznej strony oka, tak przynajmniej mnie uczono.
pozdrawiam!!!
-
jak to do zewnetrznej.. Przeciez w ten sposob naciagasz delikatna skore oczu?
Mnie zawsze uczono, ze od zewnatrz do wewnetrznego kacika, i tak zawsze robie.
-
No własnie tez mi się tak zawsze wydawało a moja prowadząca uczy inaczej.... :oops:
-
nie wiem jak to jest dokladnie, ale moze co szkola to inne zasady, ktore powinny byc w zasadzie takie same. mnie uczono ze przy demakijazu pod okiem wykonujemy delikatne ruchy od kacika do zewnetrznej strony ( aby caly "brud" przenosic na wolna przestrzen twarzy), gdybysmy to robily do wewnetrznej strony moglobysmy wprowadzac " brud" do kacikow oka co prowadziloby do lzawienia lub uczulenia. ruchy od zewnetrznej strony oka do wewnetrznej wykonujemy przy masazu twarzy (oka), zgodnie z przeplywem naczyn krwionosnych i limfatycznych. nie wiem moze sie myle to mnie poprawcie ale tak mnie uczono
pozdrawiam!!!
-
Hmm a ja wlasnie sprawdzilam w "Kosmetologii" Jaroszewskiej i podaja tam, ze przy demakijazu zawsze zmywamy od zewnetrznej do wewnetrznej...
No i co kobity?Wypowiedzcie sie no, bo zglupialam :P
-
Prawdy sie pewnie nigdy nie dowiemy bo co szkoła to inne metody...
-
Zawsze od zewnętrznej do wewnętrznej i nie ma dyskusji. Co do tej nieszczęsnej kreski pod okiem to ja bym położyła klientce na oczy wacik nasączony jakimś tłustym preparatem, poświrowałabym że to tak dla odprężenia klientka ma chwilkę z tym poleżeć (nie za długo) np zgasić światło, zapalić świeczuszke i wtedy spróbować. Powinno pomóc, oczywiśćie oko później odtłuścić jakimś tonikiem.
-
Polecam plyny do demakijazu oczu poniewaz zawieraja one olejek i latwiej schodzi.
Oczy zmywamy zawsze gora dol i do wewnatrz. Jesli masz klopot z kresną to niech klientka otworzy oko i patrzy do gory a ty przytrzymujesz jedna raczka powieke w kącikach i zgietym wacikiem czyscisz mdz rzesami :wink:
-
... dziewczyny podzielcie się, nie chodzi mi o preparat ale o to "na co" go nakładacie... mnie w szkole uczono robić demakijaż płatkami z waty, ewentualnie ręczniczkiem-kompresówką (oczywiscie bez demakijazu oczu)... a Wy czym robicie??
Gąbki wielokrotnego uzytku jakos do mnie nie przemawiają... no chyba, że uzywam jednych tylko dla siebie... :lol:
-
najlepsze(bo najbardziej higieniczne) dla mnie są chusty zabiegowe jednorazowego użytku. fajne chusteczki do demakijazu ma thalgo(bardzo delikatne no i wielkość odpowiednia) mimo to przyznam się, że czasem zmywam buzie gabkami ale potem piorę ją i dezynfekuję
wiem ze niektóre dziewczyny zmywaja twarz kawałkiem waty...nie wiem co o tym sądzić
-
niestety do mnie przemawiaja i to bardzo gabki :D Da jusia kiedys uzywalam tylko wacikow ale bardzo duzo uzywalam ich do jednego demakijazu i jakos wydawalo mi sie ze twarz nie jest wystarczajaco oczyszczona ,slizgaly mi sie po twarzy z mleczkiem nie wygodnie .Generalnie twarz klientki oczyszczam dlonmi wiadomo i dopiero sciagamy mleczko czy zel i ja pokochalam gabeczki dr.rimplera i izabelki lancray sa rewelacyjne duze owalne i profesjonalne mam kilka par wiec dla kazdej klientki sa czysciutkie wydezynfekowane i wygotowane!! pod koniec pracy przygotowuje je na nastepny dzien i jak na teraz nie ma chyba nic lepszego i bardziej profesjonalnego :D ale!!!ostatnio uzywam swietnych szczoteczek do masazu wykorzystujac wlasnie w demakijazu i panie sa zachwycone ,demakijaz+masaz w jednym polecam goraco(szczoteczki isabell lancray) :wink:
-
oszin prosze napisz w jaki sposób mogę zdobyć takie szczoteczki(one sa w komplecie z gabkami?) bo takie zwykłe w drogerii to chyba nie to samo :( ?
-
:D weronka gabki kosztuja komplet czyli 2 szt 19 zl i sa swietne ! natomiast jesli chodzi o szczotki to sa b.delikatne jak aksamicik mieciusie ale niestety nie wiem ile kosztuja bo dostalam je do najnowszego zabiegu z pseudobotulina jesli chcialbys sie dowiedziec wiecej na temat to podam Ci numer do firmy 071-7889695 ,071-7889694 jak widzisz wroclaw ,zapytaj moze ci odsprzedadza takie szczotki ale nie wiem ile kosztuja :?
-
wata to jest cos strasznego
my w szkole zmywamy platkami albo wlasnie gąbkami
ja szczerze wole płatki higienizne jak narazoe, niewiem jak bedzie w przyszlosci, :wink:
-
Musze sprawdzić te gąbki... :wink:
Oszin - moge spytac jak dezynfekujesz gabki???
-
My w szkole uczymy się płatkami kosmetycznymi.
-
ja gabki gotuje ,po wyciagnieciu dokladnie jeszcze spryskuje skinsept pur (poniewaz moze miec kontakt ze skora)i pozostawamian do wyschniecia na reczniczku jednorazowym .rano sa juz suche i gotowe :D
-
ja mam płatki kosmetyczne ale takie specjalne do wielorazowego uzytku - sa tak zrobione że chyba wewnątrz sa pousztwniane jakimis włóknami czy czyms takim - są leciutko szorstkie wiec ładnie schodzi wszystko od nich - uzywam jednych podczas całego zabiegu dla danej klientki (bo normalnie daja się ładnie wypłukac bez problemu), potem wyrzucam.. jak dla mnie sa genialne :)
-
ja gabki gotuje ,po wyciagnieciu dokladnie jeszcze spryskuje skinsept pur (poniewaz moze miec kontakt ze skora)i pozostawamian do wyschniecia na reczniczku jednorazowym .rano sa juz suche i gotowe :D
Dzieki Oszin... : brawo : muszę spróbowac, bo do tej pory jakoś nie byłam przekonana a ta wata do szału mnie doprowadza... : bredzisz :
-
Ja nakladam mleczko i lekko masuję na twarzy a nastepnie zmywam wilgotnymi wacikami. Oczy zmywam preparatem De Noyle's ktory nakladam na suchy wacik. Nie pozostawia on tlustej skory, nie szczypie, poprostu bomba dla mnie. Potem tonizuje twarz, suchy wacik spryskuje tonikiem i przecieram buzię.
-
u mnie w szkole nakladalysmy zel myjacy na buzke masowalysmy pozniej zmywalysmy chusteczkami kosmetycznymi jednorazowymi
gabki mozna dezynfekowac przeciez :wink:
-
Ja nakladam mleczko i lekko masuję na twarzy a nastepnie zmywam wilgotnymi wacikami. Oczy zmywam preparatem De Noyle's ktory nakladam na suchy wacik. Nie pozostawia on tlustej skory, nie szczypie, poprostu bomba dla mnie. Potem tonizuje twarz, suchy wacik spryskuje tonikiem i przecieram buzię.
ja robie tak samo i to jest najlepsza metoda i najtansza. po co wydawac kase na jakies tam gabeczi jak efekt jest taki sam :roll:
-
poruszając temat kosztów, co tańsze a co droższe to myśle, że gąbki wbrew pozorom są tańsze. komlet gąbek mozna kupić już za 3 zł i starczają naprawdę na bardzo dłuuugo. a waciki, no niestety kilka wacików do jednego zabiegu....łatwo przekalkulować.
no ale każdy wybiera sobie taką metodę jak mu najbardziej odpowiada.
ja w każdym bądź razie rezygnuję całkowicie z chusteczek i przechodze na gąbki i szczoteczki :wink:
-
A może któraś z Was wypowie się na temat zmywania małymi ręczniczkami?? Oczywiscie po kazdej klientce musi byc wyprany...
-
ręczniczki....hm.....ja osobiscie tego nie znoszę. koleżanka jak wykonywała mi demakijaz w ten sposób to czułam się 'niedomyta". ale to tylko moje odczucie. w gabinecie tej metody nie stosuję.
-
ja wlasnie w szkole robie tak jak agus
-
demakijaz zawsze robi sie raczkami pelnymi mleczka a czym sie juz zmywa po demakijazu to mleczko to indywidualna sprawa ,a jesli chodzi o jakies tam gabeczki jak to kolezanka ujela to powiem tak -pracuje juz troche wacikow sie juz nakupowalam ida jak woda co chwile nowe kilka razy i kazdy z biegiem czasu sam szuka czegos nowego albo i nie szuka :wink: ja sie ciesze ze ktos mysli tworczo nawet o demakijazu :D na ogol po szkole czujemy sie jeszcze nie pewne i robimy jak nas naucza ale szkolac sie jezdzac podpatrujemy to i owo uczymy sie i ulatwiamy sobie zycie .Moje klientki bardzo lubia gabki i czesto jest dla nich to nowe odczucie bo waciki maja w domu .
-
a czy to nie jest troszke tak, ze do kazdej skory powinnymsy uzywac czego innego?
bo ja na przyklad ma sucha skore, wrazliwa i jak kolezanka robi mi demakijaz gabeczkami, to dla mnie one sa za szorstkie< moze mozna kupic jakies mieciutkie - poszukamy jeszcze),
dlatego w domciu jak sobie zmywam buzke, to wole uzywac zwilzonych wacikow.
a moze sie myle? no ja juz nie wiem..
-
aleksandra gabeczki ogolno dostepne sa wykonane z innego materialu i najczesciej szybko sie rozpadaja ,natomiast profesjonalne sa delikatne i przyjemne ,trwalae i odporne na wysoka temperature -sa poprostu profesjonalne :wink:
-
Ja tak samo robię jak Aguś. Z tym, że po króciutkim masażu pozostawiam na twarzy mleczko na minutę, żeby brud, łój lepiej się wchłonął w mleczko. Zastanawia mnie to czy po demakijażu mleczkiem tonizować twarz, a potem robić peeling, czy odwrotnie. Najp;ierw peeling a potem tonizacja. W szkole mnie uczyli, żeby po demakijażu robić peeling a potem tonizację. Jak Wy uważacie?
-
1.demakijaż, 2.piling, 3.tonizacja
uczono mnie, że nie ma sensu tonizować skóry(przywracanie ph) po mleczku, bo potem przy pilingu ph znów zaburzamy i dlatego tonizujemy po pilingu
-
1.demakijaż, 2.piling, 3.tonizacja
uczono mnie, że nie ma sensu tonizować skóry(przywracanie ph) po mleczku, bo potem przy pilingu ph znów zaburzamy i dlatego tonizujemy po pilingu
tak, tylko że wiekszość prepatratów działa lepiej w nizszym ph - w tym także peelingi, szczególnie enzymatyczne..
wydaje mi sie ze najlepiej tonizowac po demakijazu i po zmyciu peelingu powtórnie..
-
ja w szkole robie tak wlasnie jak aniaD napisala
-
oszin - co masz na mysli mowiac profesjonalne?
bo ja kupowalam na tagach beauty forum< fakt, ze jakiejs firmy krzak>, ale nie takie z jakiegos supermarketu, jak niektore kolezanki z grupy.
gotwalam je juz kilkanascie razy, albo i wiecej, troszke zmiekly, ale nie rozpadly sie;P.
ale moze w taki razie powinnam kupic jakies firmowe?
-
jak kupowalas na targach i mowisz ze je pralas kilka razy i sa ok to najwyrazniej masz super gabeczki ,te wlasnie z super marketu najczesciej nie nadaja sie do uzytku profesjonalnego bo rozpadaja sie i siepia w wysokich temperaturach i najczesciej nie sa odporne na dezynfekcje poprostu po kilku razach do wyrzucenia ,te ktore ja mam opisalam wczesniej ,ale pewnie tez inne firmy maja i nie koniecznie takie drogie moje sa fajne bo duze i delikatne ale zarazem swietnie usuwaja wszystko dokladnie ,niezastapione sa przy kwasach bo dokladniej sie zmywa i minimalna iloscia ruchow raz ciach i superowo :D waciki uzywam tylko do tonizacji i demakijazu oka coc tez patenty oczywiscie przy demakijazu oka tez opanowalam :wink:
-
A ja długo miałam problem ze znalezieniem odpowiedniego preparatu do demakijażu. W końcu znalazłam coś odpowiedniego. Polecam Abschminke firmy Kryolan. Jest w dwóch pojemnościach. Wygląda jak krem... nawet lepiej powiedzieć jak wazelina. Jest bardzo wydajna. Wystarczy "umyć" nią twarz jak mydłem - łącznie z oczami! - i zetrzeć ręcznikiem jednorazowym. Skóra jest gładka, oczyszczona i super nawilżona. Nie trzeba żadnych kremów ani nic innego stosować. Świetna sprawa... zmywa nawet "potężny" makijaż sylwestrowy ;-)
-
Jestem zszokowana tym co piszecie 8O
Przecież gąbek nie można poddać sterylizacji!!!
A to oznacza, że zmywacie twarz klientkom gąbkami na których mogą być bakterie!!! 8O
-
Jestem zszokowana tym co piszecie 8O
Przecież gąbek nie można poddać sterylizacji!!!
A to oznacza, że zmywacie twarz klientkom gąbkami na których mogą być bakterie!!! 8O
ale mozna je wyprać
-
ale mozna je wyprać
Według Ciebie pranie to sterylizacja?
-
nie ale nie da się ich wysterylizować więc masz inne wyjście? chętnie się dowiem
-
gabki gotujemy! w wysokich tem.bakterie gina i nie rubcie afery ,bo to juz lekka przesada z tymi bakteriami , przeciez nikt nie mowi o uzywaniu gabek tych samych w ciagu dnia dla kazdej klientki ,na upartego mozna je wygotowac! zdezynfekowac!i wysterylizowac!i podrzucic na blok operacyjny do szpitala :wink: a tak swoja droga co jeszcze sterylizujecie?bo rozumiem przedmioty i narzedzia ktore maja stycznosc z naruszona ciaglascia naskorka a co z podloga?przeciez na niej sa bakterie klientka sciaga buty i dotyka bakterii potem sie kladzie na fotelu i dotyka naszej kolderki no chyba ze macie kolderki jednorazowe a potem dotyka np twarzy swojej wiec nalezaloby tez wysterylizowac podloge ,fotele ,i cala reszte konczac na wacikach do tonizacji bo przeciez przy produkcji tez ich ktos dotykal , jestem za czystoscia jak najbardziej i zachowuje zawsze zasady higieny ale nie lubie przesady bo to juz idzie w druga strone
-
nie ale nie da się ich wysterylizować więc masz inne wyjście? chętnie się dowiem
waciki kosmetyczne
wata
jednorazowe chusteczki do zabiegów
-
gabki gotujemy! w wysokich tem.bakterie gina
Giną tylko bakterie aktywne, , drobnoustroje będące kurat w postaci uśpionej przetrwają gotowanie.
Gotowanie to max 100 stopni to za mało żeby zlikwidować drobnoustroje.
i nie rubcie afery ,bo to juz lekka przesada z tymi bakteriami , przeciez nikt nie mowi o uzywaniu gabek tych samych w ciagu dnia dla kazdej klientki ,na upartego mozna je wygotowac! zdezynfekowac!i wysterylizowac!
jak wysterylizujesz gąbkę?
mylisz pojęcia
i podrzucic na blok operacyjny do szpitala :wink: a tak swoja droga co jeszcze sterylizujecie?bo rozumiem przedmioty i narzedzia ktore maja stycznosc z naruszona ciaglascia naskorka a co z podloga?przeciez na niej sa bakterie klientka sciaga buty i dotyka bakterii potem sie kladzie na fotelu i dotyka naszej kolderki no chyba ze macie kolderki jednorazowe a potem dotyka np twarzy swojej wiec nalezaloby tez wysterylizowac podloge ,fotele ,i cala reszte
Powierzchnie te powinno się poddawać dezynfekcji.
Nie widzisz różnicy pomiędzy podłogą, a gąbką/wacikiem, którym przecierasz twarz?
wiec nalezaloby tez wysterylizowac podloge ,fotele ,i cala reszte konczac na wacikach do tonizacji bo przeciez przy produkcji tez ich ktos dotykal
Maszyna.
Wydaje mi się, że jest ogromna różnica pomiędzy nowym wacikiem, a gąbką, która "widziała" skórę wielu osób.
jestem za czystoscia jak najbardziej i zachowuje zawsze zasady higieny ale nie lubie przesady bo to juz idzie w druga strone
"zasady higieny" jeżeli chodzi o kosmetykę to między innymi jednorazowe waciki (wata lub jednorazowe chusteczki). Także w świetle tych zasad higieny nie zachowujesz.
-
Uważam, że najbardziej higieniczne są jednak waciki jednorazowe
-
nie lubie gabeczek(jakos nie przemawiaja do mnie)wole chusteczki jednorazowe z thalgo -innych nie uznaje-wypróbowałam różnych firm :D
-
stanulka wiem jaka jest roznica miedzy dezynfekcja a sterylizacja :cry: ,uwazam ze moje gotowanko jest w zupelnosci wystarczajace poniewaz jak wczesniej napisalam nie maja gabki kontaktu z przerywana tkanka moze sie myle ale taka wiedze mi przekazano ,rowniez sa po wygotowaniu wydezynfekowane i mysle ze sterylizacja nie jest potrzebna firma ekolab ma nawet proszek odpowiedni do prania np.recznikow czy peniuarkow ktore rowniez maja kontakt ze skora a nie musza byc sterylizowane . a jesli chodzi o autoklawy ,to rzeczywiscie musze sie bardziej zorientowac bo w szkole mnie uczone ze wysterylizowac mozna rowniez i waciki przez gorace powietrze czyli takze i gabki ale moze nie pamietam dokladnie :wink:
-
hmmm... ja używam po prostu płatków kosmetycznych i jestem zadowolona.
-
Według mnie nie ma znaczenia ile kosztuję mleczko czy tonik do demakijażu :) niektórzy zachwycają się czymś bo jest drogie i MUSI być dobre a wcale tak nie jest. Przykładem może być np. mleczko do demakijażu którego używam ja jest z Ziaji sadze taniej serii kosmetyków kosztuje grosze a według mnie jest najlepszy : http://www.nokaut.pl/kosmetyki/ziaja-kozie-mleko-mleczko-i-tonik-200ml.html
-
Przy demakijazu oczu warto uwagę na ruchy "tarcia". dolna powieka - do wewnętrznego kacika, górna powieka- na zewnątrz ( tak aby nie powodowac sobie niepotrzebnych zmarszczek) :)
-
Kierunek zmywania ma na pewno znaczenie. Ale tutaj muszę polecić płyn do demakijażu dwufazowy. Naprawdę szybko i skutecznie wszystko zmywa.
-
Ja ze swojej strony mogę polecić Vichy PURETE THERMALE. Super oczyszcza twarz także z makijażu i doskonale ją oczyszcza :wink:
-
ja usuwam płatkami nasączonymi płynem miceralnym dwufazowym,nasączony wacik przykładam na powiekę i po chwili zmywam od góry po końcówki rzęs i od strony nosa w kierunku skroni.
-
Now y płyn Garnier 3 w1 jest rewelacyjny do demakijażu.
-
Czasami bardzo trudno mi usunąć kosmetyki z oczu. Nie pomaga ani płyn micelarny ani inne rzeczy.
-
Najbardziej odpowiada mi płyn dwufazowy ze względu na fakt, iż nie podrażniają oczu oraz jest bezzapachowy :)
-
Moim zdaniem najlepszy jest olejek bambino
-
Pamiętajcie o rozsądnym korzystaniu z płynów do demakijażu, jeśli jesteście po zabiegu aplikacji rzęs. Ja np. w ogóle nie korzystam z takich płynów.