Autor Wątek: Jaką wartość ma dla mnie klient?  (Przeczytany 15433 razy)

Offline Tomek

  • Administrator(ka)
  • Forum to mój dom, a może odwrotnie ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2548
Jaką wartość ma dla mnie klient?
« dnia: 2010-05-11, 11:39:54 »
Cytuj
Na postawione w tytule pytanie większość z nas odpowie zgodnie z prawdą, że każdy klient ma wysoką wartość i o każdego należy walczyć. Wartość klienta ma jednak wiele odcieni…

[ czytaj więcej ]

Offline Mascarada

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #1 dnia: 2012-10-21, 18:20:15 »
W jednej książce wyczytałam, że jak zrazisz do siebie 1 klienta, to stracisz kolejnych 25 (siła wianuszka poleceń..)

Offline Darek

  • Czasami tu zaglądam...
  • **
  • Wiadomości: 50
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #2 dnia: 2013-02-25, 14:21:19 »
W jednej książce wyczytałam, że jak zrazisz do siebie 1 klienta, to stracisz kolejnych 25 (siła wianuszka poleceń..)

No prawie. Statystycznie wygląda to tak, że 1 zrażony klient rozpowie to ok 10-12 osobom ze swojego grona. Klient bardzo zadowolony z usługi tylko 1-3 osobom. Dlaczego? Po prostu rzeczy dobre zakładamy jako coś normalnego a złe nas wkurzają.
Pozycjonowanie!

Offline szykowna

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #3 dnia: 2013-04-04, 14:06:11 »
sprawy kontrowersyjne i negatywne łatwiej trafiają do ludzi i jesteśmy bardziej skłonni do zapamiętania takiej sytuacji, od zawsze  jest tak że jesteśmy karani za coś złego a jeśli zrobimy coś dobrego często pozostanie bez echa. smutne

Offline Prince

  • Sir
  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #4 dnia: 2013-08-22, 15:24:15 »
Ludziom najłatwiej przychodzi narzekanie. Czasem się trafi taki klient ,że ciężko z nim wytrzymać a najchętniej to powiedziałoby mu się co o nim się myśli.
@@@

Offline mpech

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #5 dnia: 2013-10-19, 17:18:59 »
Niestety, ale klient jest najważniejszy. Po to prowadzisz działalność, by zaspokoić potrzeby ludzi. To Ty musisz dostosować się do rynku, a nie on do Ciebie.
Nie pozycjonujemy się na forum!!!

Offline Sylwia716

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #6 dnia: 2015-10-14, 12:15:01 »
Zgadzam się, że klient jest najważniejszy i zgadzam się, że „niestety”... Bo w niektórych przypadkach naprawdę mocno trzeba zęby zaciskać, żeby się powstrzymać od odpowiedniego komentarza... Chociaż uważam także, że wszystko ma swoje granice i choć miałaby się sprawdzić statystyczna przepowiednia, że jeden niezadowolony klient to 25 kolejnych straconych, to jednak czasami warto pozostać przy swojej godności i pozbyć się po prostu wrzodu... w salonie...:-) Ja już parę razy z ulgą odetchnęłam, a frekwencja klientów jakoś nie spadła...:-)  :razz:

Offline LadyAGAG

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #7 dnia: 2015-10-15, 15:02:21 »
W jednej książce wyczytałam, że jak zrazisz do siebie 1 klienta, to stracisz kolejnych 25 (siła wianuszka poleceń..)

To jest sprawdzone i racja, ale moze zadziałać również odwrotnie - ludzie nie lubią ludzi czasem i jak słyszą, że jednemu się nie udało to oni wbrew niemu i na przekór, żeby udowodnić ze jest inaczej pójdą, sprawdzą i będą trąbić że jest ok i tamten pier... głupoty :)
czasem bywa i tak! :)
domach z betonu nie ma wolnej miłości...

Offline fizjo123

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #8 dnia: 2015-11-24, 11:14:00 »
Przy kliencie trzeba zagryźć wargę i sie usmiechać, bo to on ma racje. A ludzie sa najgorsi po coś im sie nie spodoba i tylko beda narzekać

Offline ButterflyHurtowniaKosmety

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 31
  • www.butterflyhurt.pl - moje miejsce
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #9 dnia: 2015-11-25, 16:29:16 »
Z finansowego punktu widzenia wartość klienta należy policzyć: Kwota usługi - koszty usługi = zysk z klienta.
(Zysk z klienta * 60min) / czas poświęcony klientce.

Ale z drugiej strony w dzisiejszych czasach klientów mamy głównie z polecenia więc lepiej w momencie rozwoju nie odrzucać klientów.
Zaopatrzenie salonów kosmetycznych.

Offline klarama

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Nie ma brzydkich kobiet, są tylko leniwe
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #10 dnia: 2016-02-15, 12:58:29 »
Bodajże w 2012 roku było robione badanie na sprawdzające ile kosztuje nas utrata lojalnego klienta. Okazało się, że około 500zł w skali roku. Czy to dużo? To zależy - jeśli odszedł jeden to nie ma tragedii, jeśli kilku to straciliśmy o w gruncie rzeczy o wiele więcej, bo ci lojalni klienci najchętniej nas polecają i dają nam płynność finansową...
Czy wiesz, że aby wprowadzić kosmetyk do obrotu, potrzebna jest ocena bezpieczeństwa produktu kosmetycznego?

Offline nataipas

  • Nie
  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #11 dnia: 2016-02-27, 18:26:16 »
klient dawca chleba
Fundacja Alivia przekazała ponad 2mln chorym na raka - Nie pozycjonujemy się!

Offline memontos

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #12 dnia: 2016-03-01, 21:31:38 »
dawca zycia :D
Nie pozycjonujemy się!!!

Offline Ugly

  • Czasami tu zaglądam...
  • **
  • Wiadomości: 85
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #13 dnia: 2016-09-07, 13:42:00 »
To, że przychodzą klienci świadczy także o jakości naszych usług.

Offline Barwiołek40

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 22
Odp: Jaką wartość ma dla mnie klient?
« Odpowiedź #14 dnia: 2017-11-22, 14:56:18 »
Wiadomo że Klienci są różni, ale warto rozmawiać z nimi tak, żeby zablokować ewentualne wątpliwości i niesnaski. Wtedy Klient dalej nasz Pan, ale nieco bardziej ujarzmiony. Tu np. http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/klient-nasz-pan-jak-rozmawiac-ze-zleceniodawcami,4148856,art,t,id,tm.html jest garść info o do komunikacji ze zleceniodawcą. Trochę mało tych wskazówek, ale dobre na początek :)