kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów

KOSMETYKA DLA AMATORÓW => Kosmetyka - amatorzy => Wątek zaczęty przez: Gość w 2007-02-18, 12:02:21

Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-18, 12:02:21
Nie wiem, gdzie i kogo mam się poradzić, ale piszę do was, bo macie doświadczenie.
Nie jestem kosmetyczką ale w piątek byłam jako klientka na zabiegu z kwasami. I od dwóch dni płaczę bo mam wokół nosa jedną wielką ranę.
Kosmetyczka pracowała na kwasach Italian Beauty. Przez 5 wieczorów smarowałam sobie twarz 5% kwasem od niej, żeby się przygotować.
W czasie zabiegu miałam najpierw 15 minut 5% na twarz a potem 25% przez 15 minut. To miejsce wokół nosa i nad ustami szczypało najbardziej ale wytrzymałam. Potem jeszcze 15 minut 30% ale już bez tego miejsca wokół nosa.
Miało się wszystko wyłagodzić w 2-3 dni a ja widzę że jeszcze chyba przez tydzień nie wyjdę z domu. Pozostała część twarzy jest OK, nawet nic się jeszcze nie złuszcza, ale wokół nosa mam rane!!! Najpierw się sączyło i piekło, teraz jest trochę lepiej ale wygląda to okropnie.

Co mogę teraz zrobić? Czym to smarować żeby przyspieszyć gojenie? Poradzono mi maść bepanthen i ona rzeczywiście to trochę złagodziła, ale jak ja mam się ludziom pokazać? Czy jest szansa że ja w ogóle jeszcze będę normalnie wyglądać???
Tytuł: Re: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-02-18, 12:15:27
Po pierwsze nie nazywamy tak tematów :
Cytat: "dora85"
Pomocy!
 :wink:
Po drugie nie piszemy 2 takich samych postów :wink:
Polecam lekturę tematu  Jak przeżyć na forum - klik!  (http://kosmetyczki.net/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=5422)

Co do Twojej wypowiedzi:
:arrow: 15 minut 30 % kwasem?  8O  
nie pracowałam na tej firmie ale miałam w gabinecie kwasy 30 i 40 % i kolejność wyglądała następująco: 1,5 minuty 30%, 2 minuty 30%, 2,5 minuty 30 %, 1,5 minuty 40%, 2 minuty 40% 2,5minuty 40% i tak do końca na tym ostatnim  :roll:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-18, 12:19:27
No ale stało się.
Kosmetyczka powiedziała, że ona ma już 5-letnie doświadczenie z kwasami. Naprawdę zrobiła na mnie dobre wrażenie i miałam do niej pełne zaufanie - tylko teraz nie mogę przestać płakać...
Czy są jakieś specjalne kremy po zabiegach z kwasami?
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-02-18, 12:28:11
Musisz traktować tą ranę jak poparzenie  :roll:  
czyli np. wspomniany przez Ciebie BEPANTHEN, maść ALANTAN lub SCALDEX
Radziłabym także przejść się do tej kosmetyczki po wyjaśnienia  :roll: Możliwe, że nie dokładnie zmyła kwasy przy skrzydełkach nosa lub nie dotarła tam neutralizatorem. Ale jak dla mnie to za długo trzymała kwasy na buzi, ale jak już mówiłam nie pracowałam na tej firmie ale jest to co najmniej dziwne
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-18, 12:50:34
Dzięki Ania.
Pytanie tylko czy to się w ogóle wygoi i za jaki czas? Czy zostaną blizny?
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-02-18, 12:58:23
Wygoi się jak każda rana u zdrowego człowieka, a to czy będzie blizna zależy od głębokości uszkodzenia  :roll:
przede wszystkim nie wolno Ci ruszać strupów czyli absolutny zakaz dłubania, zrywania i skubania  :twisted:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-18, 14:40:40
Czy ktoś miał podobny problem jak ja i może się podzielić doświadczeniami  :?:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ulla w 2007-02-18, 15:03:08
Tak czytam i dowierzyc nie mogę,że przetrzymała Ci kwas 30% 15 minut..... Nie słyszałam żeby Italian Beauty miało taka metodę  :roll:
Od razu gdy pojawiło się pierwsze pieczenie powinna zmyć i zneutralizować kwas, sądzę, że był zdecydowanie za długo przetrzymany.
Miałam klientkę, ze "sparzoną" szyją od innej kosmetyczki, ale po tygodniu zaczęło się goić, po zstosowaniu maści Dermazin (jest bez recepty także polecam)
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: madzik w 2007-02-18, 17:50:21
Koszmar! Po prostu masz poparzoną twarz. Musisz teraz naprawdę uważać, bo skutki tej pomyłki możesz ponieść naprawdę koszmarne. Absolutnie nic nie zdrap i nie zrywaj bo wtedy na 100% pojawią się blizny. W tym miejscu może pojawić się rozległe przebarwienie i niestety nie masz na to wpływu. Chroń twarz przed czynnikami atmosferycznymi - przed wiatrem i zimnem (nawet już słońcem). Przy myciu absolutnie nie korzystaj z wody z kranu bo możesz zainfekować rankę. Po tygodniu będzie dobrze i głowa do góry! Kup sobie krem na oparzenia żeby przyspieszyć gojenie. Dermazin jest ok!
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-19, 14:43:40
Hej
Dziś już jest trochę lepiej. Najbardziej pomógł tormentiol. Ale i tak poszłam do dermatologa i dostałam jeszcze inne specyfiki - żeby przestało się sączyć z tej rany.
Najważniejsze, że poparzenia wyglądają na powierzchowne - może będzie przebarwienie przez jakiś czas, ale blizny nie. Już trochę bardziej optymistycznie patrzę na świat.
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu coś napisali - każdy post był ważny :)
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-02-27, 00:24:12
I to jest kolejny dowod na nienadawanie sie niektorych do zawodu. Koszmar, ale dobrze ze juz jest lepiej i zycze wiecej nie miec takich niemilych wizyt u kosmetyczki.  :wink:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-28, 21:20:22
Dora mam nadzieję , że twoja kosmetyczka jest poinformowana przez Ciebie o twoim problemie. Według mnie powinna się jakoś zrehabilitować
-jakiś zabieg gratis i.t.p. Ja bym tak się zachowała.
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ulla w 2007-02-28, 22:21:34
a ja bym z grubej rury domagała się odszkodowania lub chociaz zwrócenia kosztów leczenia  :evil:
Mam nadzięję, że dora jeszcze tu zajrzy i opisze dalszy ciąg wydarzeń ;)
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-02-28, 22:26:29
Cytat: "ulka"
Dora mam nadzieję , że twoja kosmetyczka jest poinformowana przez Ciebie o twoim problemie. Według mnie powinna się jakoś zrehabilitować
-jakiś zabieg gratis i.t.p. Ja bym tak się zachowała.


ja już bym tam w życiu na zabieg nie poszła  :twisted: tylko po wyjaśnienia dlaczego 10 krotnie przedłuża czas trwania zabiegu  :evil:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-02-28, 22:41:56
No jestem już, jestem  :lol:

Gdy minął pierwszy tydzień już w miarę nadawałam się do pokazania ludziom i dzięki makijażowi nie było tak źle, chociaż w pobliżu nosa miałam jeszcze strupy - ale już nie takie wielkie i ciemne  :?
Do tej kosmetyczki poszłam w poniedziałek (po 3 dniach od zabiegu) bo akurat wracałam od dermatologa. Zaklinała się, że wszystko było zgodnie z instrukcją, nawet mi chciała dać na ksero do odbicia i zaproponowała zwrot pieniędzy. Ale nie o to mi wtedy chodziło. Powiedziałam jej, żeby się przyjrzała, douczyła, doczytała i nikomu więcej już takiej krzywdy nie zrobiła.

Ale dzisiaj poszłam do niej jeszcze raz i zażądałam jednak zwrotu pieniędzy, ponieważ właściwie tyle samo wydałam dodatkowo na dermatologa i lekarstwa  :evil: Ona chyba się w ogóle bała, że coś gorszego z tego wyniknie (np. sprawa w sądzie)... Oddała mi bez problemów.

Co do śladów, to mam jeszcze odbarwienie - zaróżowioną skórę, ale na szczęście makijaż w miarę to pokrywa. Są też jeszcze małe miejsca niezupełnie do końca wygojone, ale ogólnie nie jest źle. :)

No i tyle. Ale naprawdę nikomu nie życzę podobnych doznań...  :(
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ulla w 2007-02-28, 23:00:37
robione według instrukcji ? heh, chyba jej własnej.... podejrzewam, że miała zerowe doświadczenie z kwasami.
Dobrze, że zwróciła pieniążki, bynajmniej leki Ci się zwróciły.
Życzę, żeby buzia szybko doszła do siebie i pozdrawiam :)
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: DaJusia w 2007-02-28, 23:20:56
Ręce opadaja jak się to czyta...  :roll: ... ja sie potem nie dziwie, że klientki boją się, w sumie prostych zabiegów...
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gosiaczka w 2007-03-01, 08:12:16
rece opadaja jak sie slyszy o takich rzeczach. ja to bym jeszcze ja posadzila o oszpecenie, jak jest taka pewna tego ze wszystko dobrze robila, to dlaczego tak pokornie bez problemow zwrocila pieniadze, musi wiedziec ze zle zrobila. a pozniej sie dziwicie ze ludzie sie boja chodzic na kwasy. mialam klientke ktora bala sie przyjsc na zabieg oczyszczania, po ostatnich kwasach miala poparzona twarz  :x
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2007-03-01, 11:41:40
Cytat: "Ania"
Cytat: "ulka"
Dora mam nadzieję , że twoja kosmetyczka jest poinformowana przez Ciebie o twoim problemie. Według mnie powinna się jakoś zrehabilitować
-jakiś zabieg gratis i.t.p. Ja bym tak się zachowała.


ja już bym tam w życiu na zabieg nie poszła  :twisted: tylko po wyjaśnienia dlaczego 10 krotnie przedłuża czas trwania zabiegu  :evil:


ja bym tez do tej panie więcej nie poszła, zafundowała by mi np. gratis pedicure i np. grzybka w prezencie bym dostała :fire:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-03-01, 11:48:58
masakra, najlepiej chodzic do kosmetyczek z wlasnego grona :lol: my to mamy dobrze :happyjump:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-03-01, 11:50:45
Dla Ciebie ładny dorodny i nie trujący, nie zakaźny :lol:
(http://bobas.ib-pan.krakow.pl/Institute/gif/GRZYB.GIF)
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2007-03-01, 12:02:59
no taki grzybek moze byc : hahaha :
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-03-01, 12:27:08
a ja zadnych grzybow nie lubie. Fe :D  :D  :D
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-01, 12:55:57
Słuchajcie..a może ta dziewczyna źle przeczytała.. ;-)  w instrukcji mogło być napisane 1-5 min a ona przeczytała 15 min..w Charmine tak właśnie jest 1 min przy 1 zabiegu do 5 min przy ostatnim 10(skóra tłusta i z bliznami)..kwasy to jeden z moich ulubionych zabiegów..ale wiem że każda klientka to indywidualny przypadek..i przy 5 letnim doświadczeniu to się nie powinno zdażyć..choć też zadaję sobie pytanie dlaczego cała twarz nie była podrażniona?często przy katarze skrzydełka są mocno podrażnione i wtedy jeśli nie zabezpieczy się wazeliną to mocno szczypie..może to w tym był problem a te 15 minut to troche przesadzone..


pozdrawiam ciepło
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-03-01, 13:01:21
Cytat: "Nushi"
choć też zadaję sobie pytanie dlaczego cała twarz nie była podrażniona?często przy katarze skrzydełka są mocno podrażnione i wtedy jeśli nie zabezpieczy się wazeliną to mocno szczypie..może to w tym był problem a te 15 minut to troche przesadzone..


przy skrzydełkach najtrudniej jest usunąć resztki kwasu, i sądzę ze skoro kosmetyczka nie umiała doczytać że 1-5 minut to równie dokładnie zmywała AHA z twarzy  :wink:
w takie czasy można się bawić przy 5% stężeniach i to powinna wyciągnąć ze szkoły lub szkolenia i nie ma dla mnie wytłumaczenia że źle przeczytała :twisted:
a jakby przy elektrostymulacji pomyliła się o jedno zero w natężeniu?  :80:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Ania w 2007-03-01, 13:23:30
Cytat: "Nushi"
no tak Aniu to bylo w formie żartu z tym niedoczytaniem..jak się robi 5 lat to instrukcję zna sie na pamieć..dla mnie to też jest nie do pomyślenia co ona zrobiła..i nie widzę konkretnego kosmetycznego wytłumaczenia..

nie no jakieś wytłumaczenie musi być  :wink:
 dla mnie niekompetencja i tyle  :wink:
 bo jeszcze gdyby to było krócej trzymane to można stwierdzić, że nie domyła (choć to też jej błąd, należy klientkę pytać o odczucia) albo nie nałożyła dokładnie  deaktywatora albo w ostateczności uwarunkowania osobnicze mogły zawinić, ale skoro znamy czas trwania zabiegu to nie ma o czym dyskutować  :wink:
 nie ma kwasów 30% nakładanych na 15 minut  :wink:  
jeśli się mylę to poproszę o nazwę firmy  :wink:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-01, 13:34:54
No tak Aniu z tym niedoczytaniem to było w formie żartu..bo ja też nie  znajduję żadnego kosmetycznego wytłumaczenia..nie chce mi się wierzyć że z 5 letnim doświadczeniem można popełniać takie błędy..z kwasami to nie zabawa..
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-01, 14:14:41
Pragnę jeszcze dodać, że ona podobno od 5 lat robi zabiegi z kwasami.
Więc ją jeszcze zapytała czy jakakolwiek klientka zjawiła się u niej już po zabiegu, czy też może więcej jej na oczy nie chciała widzieć i ona nie wiedziała, że krzywdę ludziom robi...
Ale podobno panie przychodziły ponownie - nie wiem czy na taki sam zabieg, ale ogólnie się nie zrażały...  :?
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-01, 14:46:26
Cytat: "dora85"
Pragnę jeszcze dodać, że ona podobno od 5 lat robi zabiegi z kwasami.


5 lat
Może od pięciu lat ma kurs a poraz pierwszy się za to zabrała
A moze miała jakąś półmrocznosć jasną  :roll:
Tytuł: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-03-01, 22:46:24
a moze kurs byl kupiony
Tytuł: Odp: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: karola88 w 2017-02-13, 18:53:01
Jeśli ktoś nie ma dużego doświadczenia z kwasami, a pracuje na nich to polecam obejrzeć video : cenzura :
Dużo czyta się o poparzeniach w  gabinetach, może komuś się przyda:)
Tytuł: Odp: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: TomaszK w 2017-02-21, 18:03:55
podstawa to zabezpieczenie płatków nosa oraz ust przed poparzeniem kwasem - przykre i bolesne
Tytuł: Odp: rana po kwasach
Wiadomość wysłana przez: dawid0kozlowski w 2018-02-01, 12:38:03
Jeśli poparzenie jest duże, to nawet można się zwrocić do lekarza. Pierwszy raz słyszę o przypadku poparzenia kwasem u kosmetyczki.