Autor Wątek: reklamacja w salonie  (Przeczytany 13275 razy)

Gość

  • Gość
reklamacja w salonie
« Odpowiedź #15 dnia: 2007-09-29, 19:05:33 »
Sądze, że szef zachował się w taki sposób, aby nie stracić klientki.
Swoją drogą osobiście, zawsze po sfrezowaniu stóp proszę, aby klientka sprawdziła sobie problematyczne miejsca. Jeżeli mówi, że ufa mi i na pewno jest dobrze, mam podstawe do nie przyjęcia reklamacji. Zawsze tak mówie, aby mieć podstawy do nie uwzględnienia reklamacji.
Na całe szczęście jeszcze mi się to nie zdarzyło...

Gosiaczka

  • Gość
reklamacja w salonie
« Odpowiedź #16 dnia: 2007-10-01, 08:42:28 »
Cytat: "mitemila"
Sądze, że szef zachował się w taki sposób, aby nie stracić klientki.
Ja bym nie chciala miec takiej klientki naciagaczki. Ale niektorzy patrza aby kasa leciala i maja gdzies, ze kosmetyczka ktora dla niego  pracuje wychodzi na tym jak idiotka. :?