Autor Wątek: zajecia na pracowni kosmetycznej  (Przeczytany 16707 razy)

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #45 dnia: 2006-04-26, 21:30:53 »
a ja zmienilam szkole i pwoiem wam ze to byla jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu :D jest superrr

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #46 dnia: 2006-05-08, 12:32:07 »
ankuak podziwiam Cię..u Czamary jest słyszałam dość ciężko, pełno roboty, psychika nieraz siada..
tak czytam wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że wasze szkoły i tak są w lepszym staniem niż moja..ehhh:/ i jeszcze mają ją rozwiązać, bo mało osób jest:/ która z was może mi polecić dobre studium kosmetyczne we Wrocławiu? ale taka do 200 zł?? bo musze zacząć szukać... :|
a tak btw. jeszcze troche i koniec roku (  :wink: ), ja jestem na pierwszym roku studium dwuletniego i do tej pory miałam, manicure, henne, woskowanie, masaż rąk i twarzy, oczywiscie demakijaż, nakładanie maseczek (ogólnie półzabiegówka) i teraz właśnie zaczynamy oczyszczanie, a jak jest u was? ja oczywiście największe problemy mam z henną, a dokładnie nakladaniem jej na brwi:|  jeśli chodzi o henne - rada, dla niektórych by do rzęs używać henny w tubce, bo proszkowana często się kruszy i nie jest fajnie ;] proszkowana dobra jest jedynie na brwi. Co do masażu to ja niestety należe do grona osób, którym po nim pojawiły się problemy :/ do tej pory nie moge sie wyleczyć, pierwszy raz tak mam, jednym słowem masakra :(

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #47 dnia: 2006-05-08, 12:51:57 »
a ja juz koncze 2 letnie studium i chcialabym jeszcze wiecej umiec, czuje pewien niedosyt.
Mialyscie  dermabrazje na zajeciach? u nas nie ma do tego sprzetu.

Manicure i pedicure bylo nam tylko pokazywane, w ogole tego nie cwiczylismy. Szkoda, bo kolezanki prosza mnie o zrobienie im paznokci, a ja konczac szkole nie czuje sie na ilach zeb im to zrobic (wole w ogole tego im nie robic niz zrobic to byle jak, chcialabym do takich rzeczy profesjonalnie podchodzic).

Zabiegow na cialo w ogole nie mielismy.
Tak w ogole nawal kosmetykow dostalismy dopiero z 2 miesiace temu, porazka.

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #48 dnia: 2006-05-08, 13:43:51 »
jak to wogole nie cwiczyliscie manicure i pedicure??
przyznam ze w mojej szkole wlasnie to najweicej wałkowalismy  chodzi mi o manicure , ale pedicure rowniez. ja oczyszcanie zaczynam teraz w czwartek a ciag dalszy bedziemuy robic we wrzesniu 8) widzialam ze do oczyszcania kupili nam kosmetyki dermiki.
ogolnie tez czuje ze wiecej moze powinnam sama w dmou cwiczyc bo w szkole to niewystarcza. na pierwszym roku mialam manicure, pedicre, masaz dloni , stopy, henne brwi i rzes, regulacje, masaz twarzy i ostatnipo masaz plecow. na drudgium roku bedziemy walkowac pewnie oczyszcanko, makijaz, rozne maseczki zabiegi itpo. bo widzialam ze sprzecik jest kupiony. no zobaczymy jak bedzie :?

Offline Joanna

  • Forum to mój dom, a może odwrotnie ;)
  • *****
  • Wiadomości: 1866
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #49 dnia: 2006-05-08, 14:37:48 »
dermabrazji nie uczą w szkole, pewnie ze wzgledu na ceny sprzętu, zresztą tak samo jest z innymi zabiegami, nie ma ich w szkole ponieważ nie stać ich na sprzęt. dlatego niektóre szkoły są tanie, gdyby chcieli uczyć profesjoanlych zabiegów to musieli by zainwestować w sprzęt a wtedy czesne kosztowało by dużo więcej. Ja też nie jestem zadowolona z poziomu zajęć na pracowni i pewnie  będę musiała zrobić kursy dodatkoweżeby być najlepszą kosmetyczką. Bo uważam że jak coś się robi to albo profesjonalnie albo szkoda czasu. .Szkół kosmetycznych jest coraz więcej i nie wiadomo która jest naprawdę dobra i wyposażona w sprzęt.

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #50 dnia: 2006-05-08, 17:19:54 »
talencja
tak sie zloylo, babeczka pokazala nam jak wyglada kpytko itp i dalej jedna drugiej robila wzorki i to wszytsko :) ne robilismy na sobie manicure, sama nie wiem dlaczego. Pedicure tylko pokazala na jednej osobie i koniec. Wkurzylam sie bo z ta babka walkowalismy chyba caly semstr maske algowa....

A tak poza tym to mielismy oczyszczanie, jonoforeze, galwanizacje, darsonwalizacje, maskie algowe, masaz (ale dala nam taki dlugi i trudny do zapamietania, potem zmienila nam sie inna, i ta nam pokazala latwijszy, ale wynik z tego taki ze wkoncu nie umiem zadnego), drenaz limfatyczny tez tylko raz cwiczylismy (wiec co ja z niego moge pamietac),  depilacje, henna, maska zilowa, parafina, gipsowka..... jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze.
Makijazu jeszcze nie mielismy.

Tak poza tym to ta co nas uczyla glownie stawiala na teorie.

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #51 dnia: 2006-05-08, 18:33:37 »
dj marta powiem ci ze u mnie babka od pracowni to jest lepsza w teorii chyba niz w praktyce chcoiaz nie jest zle. przynajmniej ona pokazala nam i nauczyla lepszego masazu twarzy niz mialam w poprzedniej szkole. tamten byl poprostu pokrecony na maksa i rowniez strasznie dlugi :roll:

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #52 dnia: 2006-05-08, 18:59:41 »
to moze mialysmy ten sam masaz :)
Ta nowa pokazala nm taki klasyczny, o wiele ladnie to wyglada, tak zgrabnie, nie odrywa sie rak od twarzy, a tam co chwile przystnki byly i odrywanie rak.
Pracujesz w gabinecie talencja?

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #53 dnia: 2006-05-08, 19:00:53 »
nie , nie pracuje , jeszce sie ucze , koncze 1 rok. a z jakiego miasta jestes? 8)

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #54 dnia: 2006-05-08, 19:15:55 »
z czestochowy

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #55 dnia: 2006-05-09, 13:48:43 »
Kim: nie wiem skad jesteś, ale np. we Wrocławiu to najlepsza jest szkoła pana Czamary, poziom dość wysoki.
Co do mojej szkoły, to babka kazała nam sie nauyczć 30minutowego masażu odświeżajacego, może o ten wam chodzi, całkiem przyjemnie sie go robi :D
widze,ze u was w szkole to konkretnie was nauczą tego makijazu, nasza kosmetyczka stwierdziła, że nie mamy po co sie w to wkręcać, że czegos takiego to możemy sie na wizażu uczyć, więc tylko wspomniała same podstawy.
a jak u was z praktykami w salonach kosmetycznych? ja też sie nie czuje zbytnio na siłach by np robić henne na brwi...;] a książeczke mam oddać do konca września, a że wakacji nie chce tracić więc bede musiała odbyć te praktyki juz w czerwcu..nie wiem co to za pomysł by odbywac je po pierwszym roku...:| z jednej strony babka z pracowni kosm. strasznie sie spieszy, większosć rzeczy nam już w zasadzie pokazała, na zajęciach poprostu to wszystko ciagle ćwiczymy, no ale mi chyba najlepiej i tak wychodzi manicure i masaż...;]
przeczytalam te wasze posty o dembrazji...moja szkola jest na tyle biedna, że musimy się zadowolić: dwoma woskownicami, parafiniarką, galwanem i aparatem do nawilżania twarzy..;] poprostu porażka, przecież non stop wychodzą nowe aparaty, to jak ja mam później na nich pracować, skoro nawet nie wiem do czego służą i jak się nimi posługiwac..;] intuicja i doswiadczenie ( :wink: ) mi podpowiadają , że po tej mojej szkole również bede czuła pewien niedosyt..ehhh;]

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #56 dnia: 2006-05-09, 13:53:59 »
no ja takze mam praktyki i zaczynam je juz 25 maja do 20 czerwca. troche sie obawiam. tez nie lubie obic henny chodzi mi o brwi bo rzesy to nawet lubie ale do brwi mam jakis uraz chyba 8O bo  wszkole sie boje zrobic a w domu mamie czy znajomej robie bez problemu. moze sie w szkole stresuje tym ze nauczycielka patzry a w domu nikt mnie nie ocenia. niewiem sama.dobrze ze na praktykach bede tipsy robic to sie odstreuje bo to lubie :D

Offline Joanna

  • Forum to mój dom, a może odwrotnie ;)
  • *****
  • Wiadomości: 1866
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #57 dnia: 2006-05-09, 14:16:22 »
Kosme, jestem z Krakowa, i szczerze mówiąc nie zamierzam iśc do następnej szkoły bo szkoda mi czasu, a po za tym w Krakowie z tego co wiem niewiele jest dobrych szkół, namnożyło się ich tyle że jedna lepsza od drugiej :roll:
wolę iść na jakiś kurs. jeśli już będę pracować to zagranicą. Ale najpierw niestety trzeba mieć doświadczenie, które muszę zdobyć tutaj. Zobaczymy jak będzie. może na stażu też się czegoś nauczę.

Gość

  • Gość
zajecia na pracowni kosmetycznej
« Odpowiedź #58 dnia: 2006-05-09, 14:56:45 »
talencja: no wlasnie w tym tkwi problem, innym zrobisz ale w szkole to stres cie zżera, u mnie przez to dziewczyny ledwo co zaliczają a normalnie by to zrobiły perfekcyjnie..:/
kim: sorki, nie spojrzałam na twój profil  :roll: faktycznie jestes z krakowa :) no ja mam takie same wątpliwości i też jeśli tą szkołę skończe to wolałabym wyjechać za granice....co do kursów to ja "zrobiłam" szkolenie z robienia tipsów, tylko, że babka sobie w kulki poleciała i nas oszukała troche, w zasadzie wiem jak robić, ale nie mam narazie własnych materiałów i co najwazniejsze lampy by zdobyć w tym wprawe i doświadczenie :/ bede mieć też certyfikat ze szkolenia z firmy kosm. moze to mi sie kiedyś przyda... ale faktem jest, że kosmetyczek jest pełno, więc warto a nawet powinno się zrobić dodatkowe kursy, tylko że na to trzeba mieć niestety najpierw kase..:]