Jeżeli chodzi o Soraya to mają w ofercie dwa rodzaje kremów brązujących. Pierwszy to właśnie ten z drobinkami złota, drugi to brązująco- pielęgnacyjny. Wolę ten drugi, szczególnie na dzień, gdyż z drobinkami daje trochę "wieczorowy look", zabardzo się świeci i migocze. A co do opini, że jest ciężki i skóra się błyszczy, to i owszem zgadzam się, trzeba ją zmatowć pudrem. Wydaje mi się też, że nasila problemy z porami. No ale cóż... przynajmniej mniej korzystam z solarium.