Proponuje zrobic ulotki lub wizytowki i rozprowadzic je we wlasnym zakresie w rejonie gdzie mieszkasz i w pobliskich dzielnicach,ale tam gdzie jest hmm hmm bialo...wszyscy tu wiecznie cierpia na brak czasu.Osobiscie gdybym chciala sobie u Ciebie wykonac usluge to 2 godz.dojazd w 1 strone +bilety-nie tanie+usluga..hmmm w efekcie koncowym trace czas i wcale duzo mniej ta impreza mnie nie kosztuje.To co moge doradzic :1-okolica,2-nie nastawiac sie tylko na Polakow ,poniewaz na nich ciezko cos zarobic.W ten sposob rewelacyjnie idzie domowym fryzjerkom.Chociaz z tego co obserwuje coraz lepiej idzie mobile beauty therapist.Nie wiem ile w tym prawdy ale w tygodniu na godz.daja 10 a w weekendy 20 i caly sprzet,ale to jest jazda po domach i nigdy nie wiadomo na kogo trafisz.Polki na peryferiach zrobily sobie taki interesik z super stronka a teraz szukaja innych naiwnych Poleczek,zeby im kaske robily.Pomysl to moze jakis jest...ale lepsza perspektywa to poznac ich klientow...tu wszyscy jak moga kreca walki a najchetniej wykreca Cie jak cytryne a jak zaczniesz sie upominac o swoje to szybko wymienia -ludzi do pracy nie brakuje..przezywaja najsilniejsi.Zrob sobie ulotki i rozdawaj z usmiechem na twarzy i pewnoscia siebie ang.laseczkom,zrob usluge najlepiej jak potrafisz i powiedz ,ze jezeli podesle Ci kolezanke dostanie znizke a za 2 nastepne ,usluge gratis ,Ty i tak na tym wyjdziesz.Z tymi nastepnymi zrob podobnie..i budujesz wlasna linie klientow.Kazdej musisz zostawic zludzenie ,ze ja wyjatkowo polubilas i zawsze moze na Ciebie liczyc ,nawet jesli o 22 zlamie jej sie paznokietek -w ostatniej chwili przed wyjsciem na impreze.Bedzie dobrze...Powodzenia.