Kursy stylizacji tylko dla kosmetyczek?

[mimi]

Też oddałam swój głos na "NIE" bo uważam tak jak dziewczyny, że stylizacja paznokci to jest zupełnie inny zawód niż kosmetyczka, i nie każda kosmetyczka musi zakładać tipsy, nie jest to w jej "obowiązkach", fakt jest to modne i teraz na czasie i to wykonują, ale to nie znaczy że jest to przeznaczone do ich zawodu, a że Ty i Twoje koleżanki boicie się konkurencji, która obniża waszym zdaniem ceny, to trzeba zrobić sobie odpowiednią reklamę, a wtedy klientek wam nie zabraknie
Widzę, że też się gubisz w swoich wypowiedziach, raz piszesz, że mogą takie dziewczyny  po kursie zakładać tipsy, a raz że nie, najlepiej jak wyrobisz sobie jedno zadnie, a nie takie które jest zmienne jak chorągiewka

[kasiasecret]

W Szwecji kosmetyczka nie może zajmować się "wszystkim" po trochu.Jedna jest od zabiegów na twarz i ciało ,inna od wizażu,jeszcze inna od paznokci.Tam faktycznie chodzi o to ,żeby kosmetyczka skupiła się na jednym.
Nie chodzi o to ,żeby się licytować kto ma rację.Przecież tematem była praca bez kursu.W końcu zeszło na inne tematy.Zdurnieć można.
Jak już pisałam o kursie,na którym byłam poziom był denny.Egzamin praktyczny wyglądał tak ,że ogólnie grupie zadawane były pytania,na które zresztą tylko ja miałam pojęcie (dzięki Paznokciom i AP).Na zaliczeniu z teorii było trzeba zrobić dwa paznokcie,ale nikt ich i tak nie oceniał.Obłed!!!
Certyfikat dostała każda z kursantek.
 
      
      Dodane po 6 min.:
                     Mimi ,mam jedno zdanie ,ale jak każdy będzie pisać coś od siebie to jasne,że można się pogubić.Zresztą łatwiej powiedzieć ,niż napisać.
W stylizacji paznokci tak jak i w innych zawodach trzeba się dokształcać.
 

[Planetka]

Witam po dlugiej niobecnosci
Kurs to poczatek dluuuuugiej drogi do profesjonalizmu.. albo zatrzymasz sie w pol drogi... albo bedziesz sie doskonalic, tez oddalam glos na "nie". Tzw. rynek sam zweryfikuje

[Joanna]

Jestem na nie i tak kliknęlam

[Darianna]

Logiczne jest ,że ktoś kto otrzyma certyfikat z paznokci ,nie będzie mógł wykonywać zabiegów na twarz czy ciało.
Wracając do omawianych chorób na kursie tam tylko są omawiane zgrubsza bez zdjęc,więc skąd taka "stylistka" może odróżnić schorzenia paznokci,wiele z nich jest do siebie podobnych.  

Opierasz swą wypowiedz wyłącznie na własnych doświadczeniach i na podstawie opinii nt jednego kursu.
Nie jednemu psu Burek.

[kasiasecret]

Czyżby to jakaś złośliwość???
Wiem jak bardzo ważna jest praktyka.

[mako]

Żadna złośliwość. Trzymasz sie kurczowo swojej tezy natomiast ankieta zweryfikowała ją jednoznacznie.

Pozdrawiam
Mako

[kasiasecret]

Nic nie mam do ankiety.Po to jest.I dobrze.  

[Annauelle]

Wychodzi na to iz nawet kosmetyką powinni zajmowac sie tylko lekarze specjaliści
Osobiscie mam kontakt z wieloma kosmetyczkami jak i sama ucze sie tego zawodu i jak juz wczesniej napisano w szkole zadna kosmetyczka nie nauczy sie stylizacji paznokci!!!!
Przed kilku laty sama bylam ofiara pracy kosmetyczki w stylizacji paznokci...do dnia dzisiejszego mam klopoty z własnymi paznokciami chociaz sama sie tym zawodowo zajmuje...
Na palcach jednej reki mozna policzyc wyuczone kosmetyczki, ktore po szkole dalej ida na kursy czy szkolenia stylizacji paznokci....
W moim przypadku kosmetyczka która"wystylizowała" mi paznokcie twierdziła iz 7 lat sie tym zajmuje....i gdybym wtedy byla na tyle madra jak dzis nawet dotknac nie pozwolilabym jej własnych dloni...!!!
Tak samo mozna podejsc do sprawy piercingu...nie wszystkie kosmetyczki mają preferencje wykonywania tych usług...
Wiekszosc klientek idac do kosmetyczki ma swiadomosc "wiekszy jej brak" iz wlasnie kosmetyczka :stylizuje paznokcie,przekłuwa ciało a i pewnie wykonuje makijaz parnamentny ....
Nie chce obrazac zadnej kosmetyczki, ale warto majac tak wspaniały zawód pomyslec o kursie badz szkoleniu ze stylizacji paznokci a nie zyc w swiadomosci, ze skoro jestem kosmetyczka to rownie dobrze zajmowac sie moge w/w dodatkami do tego zawodu bez dodatkowego przeszkolenia...
W pełni zawsze bede popierac w/w wypowiedzi a co wiecej... raczej bym sie zastanawiała nad tym jak skutecznie zapobiegac powjawianiu sie  "tipsiarek" niz rozdrapywac temat, który jak Mako słusznie stwierdził prowadzi do nikąd...
pozdrawiam

[Darianna]

Na palcach jednej reki mozna policzyc wyuczone kosmetyczki, ktore po szkole dalej ida na kursy czy szkolenia stylizacji paznokci....

Otóż to! Bardzo trafne spostrzeżenie!

[Gooosha]

Kliknęłam na nie. Uważam, że kursy powinny być autoryzowane przez jakiś urząd albo coś innego. Nie byłoby problemu wtedy z nieżetelnie przeprowadzonymi kursami, nieświadomością co do chorób skóry i paznokci. Jak dla mnie to kursy powinny trwać troszkę dłużej nie tylko 2 dni.

[elena]

Przyłączam sie do dyskusji. Moze troszke na wesoło...
 Zaczne od innej strony i zadam pytanie autorce postu.
 Skoro kursy maja byc tylko i wyłącznie  dla kosmetyczek i kosmetologow,  co  nie koniecznie bedzie przez nie kochane A niejednokrotnie będzie to dla nich  przymusem z  koniecznosci  i potrzeby rynku .
Czyli praca bez  pasji ...a gdzie tu  mowa  o  specjalizacjach i wymyslnych zdobieniach...itd
Fajnie by tez  bylo,  aby  w zwiazku z tym kursy, ktore  już sa   przeprowadzane w szkolach -  byly na wyzszym poziomie stylizacji  niz  dotychczas.
A na koniec napisze:) Nie widze w tym  wiekszego problemu   zadne Centrum Szkoleniowe nie będzie stawialo przeszkod w szkoleniu wszystkich kosmetyczek i kosmetologow.
Master pierwszy sie zaoferuje. Wyszkoli  wszystkich  od " a" do "z " i to jak w zegarku...

A na powaznie to w duzej  mierze rola szkolacych, aby postawic  duży nacisk na higiene i wszystkie sprawy zwiazane z BHP. Kazdy musi byc swiadomiony za co odpowiada w tej pracy.

[kasiasecret]

Elena zgodzę się z Tobą.Pasja jest bardzo ważna.Zaczynając ten temat miałam na myśli osoby,które ot tak robią kursy,a potem paznokcie za psie pieniądze,ogólnie tandetne.Zdałam sobię sprawę z tego,że nie bardzo zinterpretowałam to co chciałam napisać,a potem wiadomo-sama się pogubiłam.Tylko nie wiem po co robić wielko halo o nic.Niestety bywa ,że w szkole instruktorzy też zapominają o higienie podczas zabiegów co się zdarza.
Jeśli to miałaby być stylistka lux to ok nie mogłabym mieć zastrzeżeń.Ważna wiedza i doświadczenie.  
 
      
      Dodane po 1 min.:
                     

Kliknęłam na nie. Uważam, że kursy powinny być autoryzowane przez jakiś urząd albo coś innego. Nie byłoby problemu wtedy z nieżetelnie przeprowadzonymi kursami, nieświadomością co do chorób skóry i paznokci. Jak dla mnie to kursy powinny trwać troszkę dłużej nie tylko 2 dni.

Mój kurs trwał 14 dni.

[kurczaczek]

Dołączam się do dyskusji, bo coraz bardziej zaczynam interesować się branżą paznokciową
Jestem z wykształcenia kosmetologiem, a w ankiecie zaznaczyłam "nie". Nie każda kosmetyczka/kosmetolog ma serce do robienia pazurków. Ja sama po szkole ledwo potrafiłam manicure zrobić, bo skręcało mnie na samą myśl o ślęczeniu przy czyichś dłoniach. Ale na praktykach okazało się, że to wcale nie takie straszne, ba, zaczęło mi się podobać Teraz noszę się z zamiarem zrobienia kursu, bo nie wyobrażam sobie pracować bez rzetelnego przygotowania. Obawiam się jedynie, że pomimo mojego zafascynowania, nie będę miała ręki do robienia "dobrych" pazurków, ale mam nadzieję, że instruktorka będzie miała do mnie cierpliwość
Natomiast jeśli ktoś się tym fascynuje i ma do tego talent, to po co od razu iść do szkoły kosmetycznej, skoro i tak chce się tylko paznokciami zajmować? Niech zrobi porządny kurs i do dzieła (byle nie w AP Krystyny Łęczyńskiej w Krakowie - znam osobę po tym kursie i masakra. Wiem, że to nie ten temat, ale przestrzegam)