Autor Wątek: "Tipsy" w innych krajach...?  (Przeczytany 24398 razy)

Offline Diva

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 45
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #60 dnia: 2008-01-15, 18:02:06 »
A ja tez mieszkam w Niemczech i znam bardzo duzo dobrych Stylistek.....

To zawsze zalezy w jakich cenowych obszarach sie poruszamy.... jezeli robisz paznokcie przy kuchennym stole w domu i do zaplacenia jest 20 EURO /taniej niz w Polsce/ nie mozna oczekiwac dobrego serwisu... sorry..... Pani sa same sobie winne.....
Ja w Polsce tez wczesniej mialam rozne przygody ze Studiami Paznokcia...i byly one nie tylko pozytywne....
Podsumowanie: w kazdym kraju sa dobre i zle stylistki.... tego nie mozna tak uogolnic.... co z tego ze duza Firma za nazwiskiem,gdy paznokcie straszne...../sa i tu,na tym forum  tego przyklady... /

Poza tym droga AgatoR,droga maciejko..... perfekcyjny French to najwyrazniejszy pokaz Twoich umiejetnosci......... Nic nie pomoze super fajowy design i 1000 Swarovskich jak tecza jak budowa paznokcia jest nieprawidlowa.... Zanim wykpimy prace innych powinnismy sie za wlasny nos chwycic!
Bzdura jest oceniac gusta narodowe po wzorkach na paznokciach.......... :roll:

OCZYWISCIE; ZE CZY W PARYZIU CZY W LONDYNIE CZY W LOS ANGELES  MY POLKI JESTESMY NAPIEKNIEJSZE I NAJZDOLNIEJSZE!!!!

To niepodlega ZADNEJ!!!! dyskusji..... nad czym tu sie zastanawiac.... :D


Pozdrawiam,
Paulina :D
      
      Dodane po 6 min.:
                     W moich kregach--a znam baaaaardzo duzo ludzi z branzy---- Stylistki pracuja w 90 % na szablonach.....
Ja nie uzylam Tipsow od ponad roku... :)
Ale jest prawda ze tu w Niemczech "francuski" jest najbardziej popularnym Designem.
Pozdrawiam serdecznie,
Paulina

Offline elena

  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • ****
  • Wiadomości: 1015
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #61 dnia: 2008-01-22, 17:00:30 »
Cytat: "linek"
U nas pracodawcy nie byloby stac na pensje dla zgraji pracownikow :?



Ustrzelone w 10....gdyby nie to już dawno bym sie w taką fabryke zaangażowała.... :lol: Nawet mam ulepszony sposob i technike pracy na takie hurtowe wykonanie... :lol:

Jednak z mała różnicą -pazurki budowane  wg. krzywyc "C"(podstawa) co jest wogole nie praktykowane w innych krajach.Zdobienie to juz sprawa gustu danej klientki :wink:
www.masternail.pl
Placówka Kształcenia Ustawicznego
Krakow ul.Lubicz 3
gg 4355876 tel 503 101 039

Offline CaroAngel

  • Ekspert(ka) - wizaż
  • To zaczyna być obsesją
  • *****
  • Wiadomości: 785
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #62 dnia: 2008-01-23, 19:43:05 »
Ja jestem obecnie 100km od Londynu,w Aldershot...Istna mekka dla azjatyckich stylistow paznokci i fryzjerow... Hehe.Na wystawach wzorki glownie airbrushem...jak zobacze pazruki na modelce dam napewno znac hehehe.U jednej ekspedientki jak zobaczylam tipsy (doslownie) to nie wiedzialam gdzie  :spit:

kinga

  • Gość
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #63 dnia: 2008-01-23, 21:49:40 »
w Dublinie sprawa ma się następująco-
tipsy -szał ciał i uprzęży ,żel wyciskany z tubek!?,im więcej zdobienia ,cyrkoni,holo itp tym lepiej ....i ta linia uśmiechu a w zasadzie jej brak:/

w kosmetyce uwaga:porażka
tylko prestiżowe spa mogą poszczycić się solluxem,kawitacją czy ultradżwiękami
tradycyjne i najczęsciej spotykane menu kosmetyczne wygląda tak:

-oczyszczanie
-nawilżanie
-masaż twarzy
-zabiegi na plecy
-masaż pleców klasyczny
-gorące kamienie(to już lepsiejszy salon)
-spraytan (standard)
-manicure
-tipsy(to też nie tak często)
-woskowanie

Offline Alice

  • Ekspert(ka) - wizaż
  • To zaczyna być obsesją
  • *****
  • Wiadomości: 780
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #64 dnia: 2008-01-24, 09:56:54 »
zel w tubkach? To moze nie jest najgorszy pomysl?...Co wy na to?
Nadal nie znam tajemnicy za to mam w głowie kalkulator i wiem co się liczy

Offline mimi

  • all-powerful
  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 837
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #65 dnia: 2008-01-24, 16:09:14 »
Jest to praktyczne??  może się więcej zmarnować, ja tam wolę nasze tradycyjne żele.
دوبدوا

kinga

  • Gość
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #66 dnia: 2008-01-24, 16:51:36 »
Cytat: "mimi"
Jest to praktyczne??  może się więcej zmarnować, ja tam wolę nasze tradycyjne żele.

nie wiem mimi czy to jest praktyczne bo nie używam tego;)zresztą Irlandki różnią się od Polek m.in. tym,że żadna nie kalkuluje jakby tu najmniej się narobić a najwięcej zarobić.podobnie rzecz się ma z klientkami-przeciętna Irlandka mając do wyboru drogi i tani salon kosmetyczny wybierze ten pierwszy a Polki idą szukają zawsze najtaniej i jeszcze chcą wycyganić jakieś rabaty.

Offline Alice

  • Ekspert(ka) - wizaż
  • To zaczyna być obsesją
  • *****
  • Wiadomości: 780
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #67 dnia: 2008-01-24, 17:03:57 »
tak czy owak chetnie bys sprobowala na takich zelach, nie wiecie moze gdzie to mozna nabyc?
Nadal nie znam tajemnicy za to mam w głowie kalkulator i wiem co się liczy

Offline wysokieobcasy25

  • Moderator(ka)
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1265
"Tipsy" w innych krajach...?
« Odpowiedź #68 dnia: 2008-01-24, 17:26:09 »
Żele w tubkach ma OPI miałam pokaz w szkole i naprawde szybko i sprawnie babka zamiast pędzlem to tubeczką rozprowadzała żel ale z tego co pamiętam to 1 tubka kosztuje 180 zł a w katowicach te żele mają w www.nailcenter.pl można zadzwonić i się dopytać co i jak?:)
Życie jest piękne, gdy żyć się umie, gdy jedno serce drugie rozumie...