W całej Polsce przeszkoliliśmy kilkaset salonów, kilka z nich kupiło ten program,z czego połowa wykorzystuje go na co dzień,bo kupili go tak jak całe wyposażenie z listy.Później okazuje się że należy dodatkowo i płatnie przeszkolić personel,on jeszcze musi się wdrożyć , a jak to przy nowo otwieranych salonach bywa,rotacja jest bardzo duża i po kilku miesiącach nikt nie umie go obsługiwać.Piszę o doświadczeniach z dużymi i nowymi salonami ,bo tam na początku nie liczy się tak skrupulatnie wydatków,inwestor zleca stworzenie "listy zakupów",manager w dobrej wierze realizuje swoją listę marzeń i dopiero po jakimś czasie rachunek ekonomiczny wystawi mu ocenę z zasadności tych wydatków.Niestety żaden program nie zastąpi recepcjonistki,a za cenę ponad 1000 euro,mamy laptopa z pełnym Office z dodatkiem Business Contakt Manager,drukarkę i czytnik.