troszke sie nie zrozumiłyśmy...
chińskie wzorki robi sie na takiej zasadzie, ze podkłada sie szablon i od szablonu robia frencze i inne rzeczy. Kolezanka chciala cos delikatnego zeby jej do wszystkiego pasowalo, wiec miala do wyboru tylko kolor i wzór frencz, nic pozatym. wiec te 10 minut poświęciła na wybranie zwykłego frencz w białym kolorze. napisalam o tym dlatego ze siedzila tam 45 minut, i ogladniecie wszystkich szablonów frencz zajeło jej 10 minut, czyli paznokcie miala robione 35minut!!!!!
chinki nie robia zadnych trudnych wzorkow, bo czas to pieniadz, maja tylko do wyboru rozne frencz w roznych kolorach, wszytko air brushem, ewentualnie doklejaja cekiny, ktore nablyszczone chińskiem żelem trzymaja sie do tygodnia....
koleżanka siedzi w Londynie juz ze trzy lata i zanim wyjechala nie miala stycznosci z zelem czy akrylem, jak przyszla do mnie na uzupelnianie, pare miesiecy temu, byla w ciezkim szoku, jakie my w polsce mamy piekne ozdoby do paznokci. owszem na angileskim e-bay mozna spotkac wiele ozdob ktoere mamy ale chinki tego nie maja, bo to strata czasu.
a fotke wkleilam po to abyscie mogly obejrzec kształt paznokci