Niestety masz calkowita racie, malo jest tych salonow gdzie chetnie biora poczatkujace dziewczyny
szkoda, gdyz taka dziewczyna jest zmuszona wkoncu otworzyc jakis wlasny punkcik a pozniej wszystkie narzekaja, ze czens manikiurzystek psuje jakosc uslug
a nie pomysla, gdzie taka dziewczyna miala podszlifowac swoja wiedze, skoro wszystkie salony zamykaly jej drzwi przed nose
ja mam troche wiecej szczescia, gdyz mieszkam w Warszawie, salonow jest tutaj duzo, wiec licze ze niedlugo cos znajde
wciaz mam duzo entuziazmu i checi do pracy, wiec na pewno przydam sie w jakims salonie, szczegolnie przed swietami gdzie zawsze full pracy a na kasie mi nie zalezy tylko na doswiadczeniu mojej przyszlej szefowej
wiec trzymam kciuki za wszystkie poczatkujace dziewczyny i zycze powodzenia