Muszę się wam pochwalić:) Na targach zakupiłam sobie zabieg do skór naczyniowych RED STOP z Chantarelle. Kupiłam tak na próbę, bo już od dawna szukam czegoś fajnego na naczynka. No i zabieg okazał się REWELACJĄ!!! Jest na bazie kwasów PHA i kwasu azelainowego, które działają wzmacniająco na naczynka a dodatkowo złuszczają delikatnie naskórek i działają przeciwzapalnie. Na razie zrobiłam ok 10 zabiegów, ale u wszystkich klientek mam super efekty. Już po 1 zabiegu buźka wyciszona, wygładzona, naczynka praktycznie niewidoczne.
Moje Panie są zachwycone. Czy któraś z was miała wcześniej doczynienia z kwasami PHA? Jestem ciekawa jakie są wasze opinie:)