Autor Wątek: żel,akryl, tipsy... problemy amatorów ;-)  (Przeczytany 13687 razy)

Offline mako

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 3367
żel,akryl, tipsy... problemy amatorów ;-)
« Odpowiedź #30 dnia: 2006-06-02, 00:23:41 »
Cytat: "Nixie"
HJest mozliwe, że moje paznokcie po prostu nie nadają sie do tipsów? Że jeśli zrobię gdzie indziej, też mi będą się odklejać?



To jest możliwe... Jeżeli robiła wszystko jak należy i robiła żel to może akryl będzie się trzymać a jeśli masz zrobiony akryl to spróbowac żel. Możesz też być wśród jakichś paru procent szczęściar, którym nic się nie trzyma. Jednak bądźmy dobrej myśli,  czasem trzeba po prostu potraktować paznokcie kilka razy primerem. :) Zgłoś się do stylistki i pokaż paznokcie. Powinna zrobić z Tobą wywiad co robiłaś rękoma, czy nie moczyłaś w czymś, nie ogryzałaś ;) itp. Trzeba spróbować jeszcze raz.

Pozdrawiam
Mako :twisted:
Devil may cry...

Gość

  • Gość
żel,akryl, tipsy... problemy amatorów ;-)
« Odpowiedź #31 dnia: 2006-06-02, 07:48:57 »
Cytat: "mako"
Cytat: "pink_stilettoz"
przy zapowietrzeniach powinno sie robic dużą odnowę, tj. wypiłować prawie wszystko-oprócz koncówki czyli wolnego brzegu, jeżeli masz przyklejonego tipsa- to zostanie sam plastik, dopiero potem stylistka d nowa nałoży materiał i wymodeluje go.



To chyba zależy jak duże jest zapowietrzenie. Jeśli tylko troszkę podeszło to chyba nie ma sensu przy uzupełnianiu spiłowywać prawie wszystkiego. :| Co innego jeśli jest duże.

Pozdrawiam
Mako :twisted:


Mako, odpowiadając sugerowałam tym, że dziewczynie to zapowietrznie przeszkadza i jest to odklejony żel- sądze nadal, ze potrzebna tu jest duza odnowa,

Ogólnie masz racje, że odnowa zależy od tego w jakim stanie sa paznokcie, po pewnym okresie czasu, :D

Pozdrawiam,

Offline Albertyna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1331
żel,akryl, tipsy... problemy amatorów ;-)
« Odpowiedź #32 dnia: 2006-06-02, 12:53:29 »
Cytat: "pink_stilettoz"
do tego czasu przyklej sobie plasterek na pazurka, lub kup specjalny klej do reperacji paznokci np. Sally Hansen (broń boże super glue itp) i delikatnie zalej zapowietrzone miejsce, Jak już pójdziesz do stylistki ona napewno to skoryguje i spiłuje klej.

 :wink:

Dopiero teraz tu dotarłam i jak widze troszkie  :wink: , za późno.
Jednak ku przestrodze dla nastepnych dziewczyn.
 :-@ NIGDY NIE PODKLEJAJACIE PODPOWIETRZONEGO PAZNOKIETKA PLASTREM ANI TYM BARDZIEJ KLEJEM!!!!!  :-@

W czasie mycia rąk plaster nasiaka woda, bo nie uwierze, ze po kazdorazomym myciu rąk bedziecie naklejac nowy  :lol: , woda ta, dostaje sie takze pod odklejona mase- zel, czy akryl. Razem z woda dostaja sie tam róznorakie zabrudzenia, a takze BAKTRIE I GRZYBY! Plaster przyciska mase do paznokcia tworząc naszym nieporszonym gosciom idelane warunki do rozwoju....
I tak mozna nabawic sie "zielonego" paznokcia.

Analogicznie, a nawet ciutke gorzej sprawa sie ma z samodzielnym podklejanime- nawet dobrymi klejami- nie supr glue.
Poczatek jest ten sam- pod zel/akryl dostaja sie bakterie, oraz grybki, częśc z nich jest nasza naturalna flora bakteryja, ale w małych ilosciach jest dla nas obojetna. Podklejamy zapowietrzenie klejem. No i co sie dzieje?
Czy miejsce pod paznokciem zostało odkazone?! Nie! Nie, bo nawet ja nie podjęłabym sie tego, a na codzien uzywam produktów do higieny takich samych, jakie sa uzywane przez chirurgów (małe zboczenie zawodowe, u mnie higiena jest zawsze na najwyzszym poziomie).
Zatem, pod paznokciem mamy- nieco brudu, toche bakterii i grzybkow , oraz środowisko beztlenowe, które zaklejajac paznokcieć im stworzylismy. Zagadka: co robia bakterie i grzyby w srodowisku beztlenowym z masa pozywki jaka jest budujaca nasz paznokciec kreatyna, oraz nieco brudku? ROZMNAŻAJA SIE!
Wynik podobny jak przy podklejaniu plastrem, choc z dwojga złego juz bym wolała ten plaster- mniej trwały i dla stylistki łatwiejsze do uzuniecia jest podpowietrzenie niczym nie podklejane....

 :pfff:  
Instruktorka SPN
"Akademia U Aniołków" dystrybucja SPN i Gehwol
ul. Grochowska 342,  tel. +48 668913539
www.uaniolkow.waw.pl

Gość

  • Gość
żel,akryl, tipsy... problemy amatorów ;-)
« Odpowiedź #33 dnia: 2006-06-02, 16:36:57 »
Zapowietrzenia były u mnie bardzo małe, najwieksze z nich miało 1mmx4mm. jednak ja się stresowałam, że to się będzie powiększać no i pojechałam dziś do tej stylistki. Zapowietrzenia mi wypiłowała, a na wypiłowane miejsce nałozyła warstwę budującą, a następnie nabłyszczającą. Na razie jest wszystko ok, zobaczymy jak za parę dni,  może moje paznokcie nie tolerują tipsów, a może będzie wszystko ok. Dziewczyna, która robiła mi paznokcie stwierdziła, że jeszcze nie spotkała się z takim czymś, jedynie raz miała klientkę, której paznokcie tipsów nie tolerowały. I w sumie jej wierzę, bo dziewczyna jest konkretna, widziałam, jak się starała robiąc mi tipsy, no a poprawa oczywiście była za darmo. Także mam głęboką nadzieję,że teraz będzie wszytsko w porządku.


Aha, zapowietrzenia niczym nie zaklejałam, jedynie pomalowałam na wierzchu bezbarwnym lakierem (mam nadzieję, że nie popełniłam przestępstwa:P)


Dziękuję wam za odpowiedzi. [/url]