też zauważyłam, na kursach kosmetycznych też często się na nich pracuje, ja chodziłam na wizaż i charakteryzację do Artystycznej Alternatywy, podobało mi się, bo nigdy nie było takiej sytuacji, żeby komuś czegoś brakowało, albo zeby trzeba było się dzielić, a koleżanki z innych szkół opowiadały, że u nich z tym było różnie.