Autor Wątek: Bielactwo nabyte  (Przeczytany 3945 razy)

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
Bielactwo nabyte
« dnia: 2007-02-18, 12:54:45 »
Sa to zazwyczaj liczne, odbarwione plamy, różnego kształtu i wielkości, nie wykazujące objawów zapalnych ani zaniku, otoczone przebarwioną obwódką.Wystepują równie często u dzieci jak i u dorosłych.
Choroba wysteuje rodzinnie w 30% przypadków. Dziedziczenie jest autosomalne z określonymi antygenami, z różna penetracja genu.Nie ma jednak związku wyraźnego z określonymi antygenami zgodności tkankowej.
Istnieje związek z układem nerwowym za czym przemawia segmentowy układ odbarwien u niektorych osób chorych oraz zmiany ultrastrukturalne w zakończenich nerwów obwodowych , a atakże częste wystepowanie bielactwa po wstrzasach nerwowych i psychicznych. Rola neuropeptydów nie została dotychczas wykazana.

Podstawowym objawem sa ostro odgraniczone odbarwienia z przebarwieniami na obwodzie. Przebarwienia w otoczeniu białych plam moga być tak rozległe, że nieiedy istnieją trudności oceny, czy ogniska odbawrione nie sa w istocie skóra zdrową , a aproces chorobowy polega na przebarwieniu.
W otoczeniu i w obrębie mieszkow wlosowych w plamach bielaczych utrzymuje sie nierzadko barwnik i z tych miesjc rozpoczyna sie zazwyczaj repigmentacja. Włosy w obrębie plam odbarwionych są siwe.
Umiejscowienie jest rozmaite, najczęsściej odbarwienia dotyczą twarzy, grzbietów rąk i okolic narządow plciowych , ale moga być uogólnione.
Okres trwania jest wieloletni, ale najczęściej zmiany utrzymuja się w ciagu calego życia. Plamy pojaiwają sie nagle lub stopniowo.  W lecie są bardziej widoczne w związku z nasileniem przebarwień na obwodzie , jednakże same odbarwienia pod wplywem słońca moga częściwow ulegać repigmentacji. Na ogół niepowowduja świądu.

Nie ma dotychczasowego leczenia skutecznego. Stosuje sie fotochemoterapię jak w łuszczycy. Repigmenatcja rozpoczynjąca sie od mieszków wlosowych ma charakter punktpowy, co może byc kosmetycznie niekorzytsne.W przypadku pojedynczych ognisk mozna zastosować metoksypsoralen zewnętrznie i miejscowe naświetlanie UVA , jednak niekidy odczyny fotoksyczne śa bardzo nasilone.
U dzieci można zalecać wyciąg z dziurawca, zarówno doustnie jak izewneytrznie. Wskazane jest podawanie lekow uspokajających.W związku z nasilaniem sie przebarwień na obwodzie pod wplywem słońca wskazane jest pokrywanie otoczenia odbarwień środkami chroniącymi przed promieniowaniami slonecznymi, ewentualnie stosowanie środków odbarwiających np. estru monobenzylowego hydrochinonu.



Źródło -notatki własne 8)

Gość

  • Gość
Bielactwo nabyte
« Odpowiedź #1 dnia: 2007-05-01, 16:07:52 »
Ja niestety choruję na bielactwo nabyte od 7 roku życia. Leczyłam się ziołami, lekami oraz fototerapią. Efekty mizerne :( No ale są gorsze dolegliwości. Ważne, że to nie boli, nie swędzi i nie zaraża!

Ostanio pojawiła się nowa metoda leczenia tzw autoprzeszczepy naskórkowe. Może kiedyś mi się uda załapać na coś takowego :)

Tak czy saik więcej o tej chorobie na http://www.resmedica.pl/zdart80012.html

A jeśli ktoś miałby jakieś pytania to proszę pisać na PW lub GG.

Pozdrawiam