Dziękuję za odpowiedź Tzn. można próbować składać od 1 klasy, 1 semestru od września do gabinetów podania o praktyki? Bo się właśnie zastanawiałam czy ktokolwiek by mnie przyjął od Września, skoro nic nie umiem jeszcze... Chyba będę musiała iść na zaoczne, bo w Bydgoszczy nie mogę znaleźć dziennych więc, nawet byłoby mi to na rękę
A co do szkoły... w drugiej klasie zaczynają się zabiegi na ciało, paznokcie itd? (To zależy od szkoły, czy ministerstwo edukacji daje wszędzie taki sam wykaz, czego nauczyć i w jakiej kolejności?- że tak powiem )
Wiesz, nie sądzę, żeby jakiś gabinet chciał przyjąć kogoś, kto nic nie umie. Ja po 1.semestrze nie chciałabym jeszcze odbywać praktyk, ale to tylko moja opinia
Ja raczej operuję terminami I-IV semestr, bo częśto nabory są i na jesieni i na wiosnę. Teraz po reformie to jest tak podzielone, że w I i II semestrze są zabiegi na twarz, szyję i dekolt (tzn Kwalifikacja 1), po tych dwóch semestrach zdajesz pierwszą część egzaminu zawodowego, który właśnie uprawnia Cię do zabiegów na twarz, szyję i dekolt, a w semestrze III i IV zabiegi dłoni, stóp i ciała i po tych dwóch semestrach zdajesz egzamin z Kwalifikacji II, która uprawnia Cię do w/w zabiegów. Obie kwalifikacje dają Ci tytuł technika usług kosmetycznych.
Ja także uczęszczam do zaocznego studium, bo prócz tego studiuję