Cześć! Cztery lata temu zrobiłam sobie makijaż permanentny oczu - miał się trzymać dwa lata, minęło cztery, a on tylko miejscami zszedł. Miejscami krecha jest tak gruba, że nie widzę szans, żeby kiedykolwiek sam zszedł. Miałyście tak może? Nie wiem czy iść na jego usuwanie czy zostawic, bo "kiedyś" sam zejdzie. Problem polega na tym, że na jednej powiece jest lekko krzywy to i miejscami, czyli pod koniec kreski całkiem się starł, na dolnej powiece kończy się w połowie oka :/ na górnej jest nieco dłuższy :/ Ogólnie kiepsko to wygląda :/