Byłam raz świadkiem jak KLientka przyszła do salonu celem założenia tipsów. Miała swoje ze sobą - takie ze sklepu za 2 zł. Chciała zeby jej równo nakleić.
Gorzej jakby ta kobitka zaczęła przychodzić do Ciebie co tydzień na taką usługę a potem by jeszcze opowiedziała jak Twoje "tipsy" jej zniszczyły paznokcie.Sądzisz, że to nierealny scenariuriusz?