manicure 13 i 18 z pomalowaniem
pedicure 40 i 46 z pomalo. ( miałam po 30-36 ale i tak tylko od maja do września chodziły) to podniosłam cene
mam karnety dla klientek co chodzą systematycznie co miesiąc i wtedy po 35zł - też super sposób bo pewny klient.
Straszna żeczywistość jak nie widać to po co robić
i depilacja to samo. ehhhhhh
u mnie w mieście i na obrzerzach jest ok 25 "salonów", z czego 5 świadczy pełen wachlarz usług fryzjersko - kosmetycznych i solarium.pozostałe to głownie tipsy i henna albo sam fryzjer.
ja mam salon na osiedlu(jeden z tych większych) ceny mamy zblizone do konkurencji.Kiedyś było tak że ceny w mieście były wyższe niż na obrzeżach a teraz już aż takiej nie ma różnicy.Bo w miście to problem z parkingiem i jeszcze płatny, wysokie dzierżawy lokali i bardziej opłaca się prowadzić salon na obrzeżach (patrząc na koszty) ale przepustowość klienta- takiego z biegu jest mniejsza, jednak klient który ma auto (większość w moim mieście) ceni sobie dojazd i parking.