Właśnie czerwienie i rudości mają to do siebie, że wychodzą dobrze tylko na jasnych włosach. Całkiem niedawno wymarzyły mi się czerwone pasemka, a włosy farbuję zawsze na ciemno, więc żeby kolor mógł wyjść fryzjerka najpierw rozjaśniła mi pasemka. Włoski się troszkę zniszczyły, bo wiadomo rozjaśniacz wybarwia pigment i włos jest w środku pusty. Jednak przy odpowiedniej pielęgnacji nie było źle, a kolor wyszedł taki jak chciałam
Poprawiałyśmy kolor raz w miesiącu, bo niestety czerwienie szybko blakną i wtedy już bez rozjaśniania - sam kolor
Jednakże po trzech miesiącach zapragnęłam wrócić do jednolitego koloru i znowu mam czytą czerń na główce, z tym, że przerzuciłam się na tą z odcieniem granatu
Kobieta zmienną jest i chyba w naturze naszej leży już takie kombinowanie