Autor Wątek: Makijaż ślubny  (Przeczytany 29270 razy)

Offline madzik

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 722
Makijaż ślubny
« dnia: 2006-02-20, 13:46:54 »
Kochani! Za pięć miesięcy wychodzę za mąż i mam bardzo poważny problem. W weekend dowiedziałam się że do ślubu będę musiała wykonać sobie sama makijaż. Problem w tym, że ja nie wiem jak mam się umalować. Na codzień maluję się dosyć mocno(zwłaszcza oczy) i obawiam się, że sobie z tym wszystkim nie poradzę. Dodatkowo nie mam profesjonalnych kosmetyków do wizażu - zwłaszcza chodzi mi o fix'ator. Doradzcie mi gdzie mogę kupić dobry fixator, kosmetyki do makijażu oczy, które będą trzymały się całą noc i oczywiście jak mam się umalować? Jestem blondynką, ciemna karnacja(zwłaszcza latem:)) i zielone oczy. Sukienka i dodatki białe...

Offline DaJusia

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 801
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #1 dnia: 2006-02-20, 15:14:05 »
Moge Ci polecić Kryolan lub BiKor... fixator z Kryolanu - rewelacja... maja tez fajne i długotrwałe podkłady w sztyfcie... cienie lubię z obu tych firm...

Moim zdaniem makijaz slubny powinien być w miarę naturalny, lecz taki by podreslał Twoje walory... no ale kazdy decyduje sam, tym bardziej ze piszesz iz lubisz malowac się mocno... pozdrawiam, gratuluję i zyczę powodzenia w szukaniu inspiracji...  8)
pozdrawiam, Daria
SPA Hotel DIAMENT Ustroń

Offline madzik

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 722
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #2 dnia: 2006-02-20, 15:38:59 »
Dziękuję! Obawiam się tylko, że ja już nie potrafię wykonać sobie delikatnego makijażu...Mam tyle wątpliwości i obaw...Chyba do wakacji codziennie będę ćwiczyć na sobie typowy makijaż dla panny młodej :)

Offline DaJusia

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 801
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #3 dnia: 2006-02-20, 15:59:04 »
Nikt nie mówi, ze ma byc typowy... jak chcesz mocny, dobrze czujesz się w mocnym- to zrób sobie taki; przemysl sobie tylko aby całość się ładnie komponowała... to Twój dzień...  :D
pozdrawiam, Daria
SPA Hotel DIAMENT Ustroń

Offline ankuak

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 778
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #4 dnia: 2006-02-20, 17:29:24 »
Preparaty fixujące najlepsze jakie wypróbowałam to Malu Wilz i Kryolan .

Co do makijażu ślubnego to pamiętaj o pewnych zasadach:
-powinien to być makijaż dobrany do typu urody
-powinien być makijażem korekcyjnym czyli uwydatniać zalety kryć wady
-cera powinna być gładka, jednolita(jeśli masz problemy użyj kamuflaży)
-powinien mieć cechy makijażu fotograficznego gdyż w tym dniu jesteś pod okiem apafatów foto. i kamer
-unikaj brokatów(zwłaszcza tych grubych gdyż odbijają światło i na zdjęciach mogą wyjść jak czarne kropki)
ale rozświetlaj niektóre elementy twarzy
-unikaj zbyt intensywnie opalenizny na twarzy gdyż wtedy jak będziesz próbowała zrobić makijaż bardziej subtelny i użyć delikatniejszych , jaśniejszych cieni nie będą one widoczne na zbyt opalonej skórze,


Poszukam jeszcze coś w notatkach z kursu to dam Ci znać.  :wink:

P.S. a zapomniałabym serdecznie gratuluje !!
Anna K.
kosmetolog licencjonowany,
technik usług kosmetycznych,
wizażysta

Offline madzik

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 722
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #5 dnia: 2006-02-21, 15:06:58 »
Dziękuję za wszystkie rady. Ankuak a gdzie można kupić kosmetyki Malu Wilz? No i jak cenowo one wyglądają? Kryolan na szczęście jest dostępny w Poznaniu więc niedługo się do nich wybiorę na zakupy. A czy mogłybyście polecić mi dobrą bazę pod podkład? Słyszałam że Art-Deco jest całkiem do rzeczy...Zastanawiam się też czy to nie będzie mi się wszystko rozwarstwiać na twarzy, ponieważ mam tłustą cerę...
Mam taką koncepcję co do twarzy:
baza pod makijaz
podkład Revlon color stay
i teraz nie wiem czy lepiej sypki puder utrwalający czy matujący kamień
fixator
Jeszcze nie wiem co zrobię z oczyma...
Krytykujcie to proszę. Za wszelkie uwagi gorąco dziękuję!

Offline ankuak

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 778
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #6 dnia: 2006-02-21, 20:24:28 »
Baze z Art Deco miałam i jest dobra ale stosowałam tą bazę pod cienie a nie na całą twarz.
Co do Malu Wilz to są to drogie produkty i kupisz je jedynie na targach bo tak sprzedaqją tylko po kursie, mają świetne kamuflaże i pudry fixujące ale nie tak łatwo je nałożyć poza tym kamuflaże są ciężkie więc jeśli masz tłustą cere to po jakichś 2 godz. będziesz się świecić, więc jeśli nie masz większych problemów z cerą to powinien wystarczyć podkład z Revlona ja też go bardzo lubie, ładnie kryje a nie robi maski.
Ja używam odrazu pudru fixującego więc wcześniej nie stosuje pudru sypkiego.Kryolan ma fajne pudry fixujące i są one dostępne w kilku kolorach więc dobierzesz sobie do karnacji.

Napisz czy jesteś raczej ciepłym czy zimnym typem kolorystycznym, a jeśli nie jesteś pewna to opisz jaki kolor włosów masz naturalny, i czy opalenizna jest po solarium i słoneczku czy masz ciemną karnację.
Anna K.
kosmetolog licencjonowany,
technik usług kosmetycznych,
wizażysta

Offline DaJusia

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 801
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #7 dnia: 2006-02-21, 22:28:48 »
Cytat: "ankuak"

Ja używam odrazu pudru fixującego więc wcześniej nie stosuje pudru sypkiego.Kryolan ma fajne pudry fixujące i są one dostępne w kilku kolorach więc dobierzesz sobie do karnacji.



Dokładnie - rewelacja, warto zainwestować...  :D
pozdrawiam, Daria
SPA Hotel DIAMENT Ustroń

Offline madzik

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 722
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #8 dnia: 2006-02-22, 09:39:22 »
Ankuak słoneczko dziękuję Ci bardzo za porady. Jestes kochana :) Ja jestem blondynka z natury, oczy zielone, karnacja ciemna i bardzo szybko sie opalam. Doradz mi porsze makijaz oczu...Czy mogę wykonać kreskę na gónej powiece kredka? Ona chyba będzie mało subtelna. Mam tyle wątpliwości

Offline ankuak

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 778
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #9 dnia: 2006-02-22, 18:18:47 »
Nie ma sprawy  :wink:  A co do kreski to zależy to w dużej mierze od kształtu oka, ale jeśli lubisz robić kreski a chcesz żeby wyglądały one subtelniej to zrób je cieniem i delikatnie rozmaż to wtedy efekt będzie delikatniejszy.

Z Twojego opisu wynika że raczej jesteś ciepłym typem urody, więc dobrze będziesz się czuć w ciepłych odcieniach.

Co do makijażu oczu to nie polecam malowania oczu w kolorze tęczówki a raczej w ciepłych i delikatnych odcieniach takich jak : brzoskwinia, morela, łosoś, cienie z dodatkami złota, róż z dodatkiem oranżu, rudy, brąz. Ale wszystko zależy od tego w czym Ty się dobrze czujesz.

Oststnio malowałam koleżankę do ślubu i pomalowałam jej oczy właśnie cieniem który jest mieszanką różu z oranżem a całe oko cieniowałam grafitem czyli przy lini rzęs zrobiłam kreske cieniem w odcieniu grafitu i rozmazałam ją żeby było łagodne przejście i wycieniowałam tzw. V czyli załamnie górnej powieki i zewnętrzny kącik oka. Kurcze trudno opisać makijaż, hihi ale mam nadzieje, że coś z tego rozumiesz.

Lub makijaż w typowych ciepłych kolorach czyli jaśniejszy cień wybrałam jasny beż z domieszką złota a całość wycieniowałam złotym brązem oraz rozświetliłam okolice skroni i wewn. kącika oczu preparatem rozświetlającym z złoytmi drobinkami.

Ale napisz w jakich kolorach malujesz się nacodzień. To może coś wymyślimy :D
Anna K.
kosmetolog licencjonowany,
technik usług kosmetycznych,
wizażysta

Offline madzik

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 722
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #10 dnia: 2006-02-23, 22:19:13 »
Na codzien uzywam fioletow albo brazow - złoto, bez i bardzo ciemny braz. Na gornej powiece maluje brazowa kreske lub czarna(przy fioletach), a na dolnej cieniem czekoladowym. Załamka...Dzis ogladalam sukienki slubne. Suknia bedzie biala (raczej nie skromna :)) a włosy spiete (jeszcze nie wiem jak bo mam pyzata twarz a z moja fryzjerka jestesmy umowione dopiero na marzec). Ankuak jeszcze raz dziiekuje Ci za wszystkie informacje!!

Implicite

  • Gość
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #11 dnia: 2006-02-27, 20:31:20 »
podkład z Revlona jest rewelacyjny, jak go utrwalisz pudrem fixującym, masz spokój na całą noc. ja używam go do pracy, utrwalam normalnym sypkim pudrem. nawet po 10h twarz mi się nie świeci.

mam pytanie co do mody ślubnej: jakie kolory sukienek są modne? w czerwcu jest ślub mojej siostry, i musze zacząć myśleć o kreacji. planuję turkusową, tylko obawiam się, że właśnie ten kolor staje się modny. a ja mam wstręt do mody na kolory. teraz jak wychodzi powoli z mody brąz, ja kupiłam sobie parę ciuszków w tym kolorze. poprostu nie lubię chodzić ubrana tak samo jak inni ;)

Gość

  • Gość
Poradźcie proszę -makijaż ślubny.
« Odpowiedź #12 dnia: 2006-06-12, 21:04:58 »
Muszę wykonać makijaż ślubny.Jeszcze nie wiem jak wygląda klientka.Podrzućcie kilka sprawdzonych metod aby makijaż był trwały i bez problemu przetrwał noc.Wiem, że powinien być dyskretny i elegancki, ale jakie kosmetyki proponujecie dobre,sprawdzone i w miarę tanie????????

Gość

  • Gość
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #13 dnia: 2006-06-13, 12:56:59 »
najwazniejsze zeby usta wytrzymały do pierwszego "rosołu" :D

Gość

  • Gość
Makijaż ślubny
« Odpowiedź #14 dnia: 2006-06-13, 22:03:14 »
Cytat: "caro50"
najwazniejsze zeby usta wytrzymały do pierwszego "rosołu" :D


Nieprawda, że ośmielę się zaprzeczyć:) Na szminkę i jedzenie nie ma mocnych. Wszytskie te cuda wianki obiecujące trwały efekt wysuszaja usta i nawet jeśli barwa jest trwała, to połysk się prędzej czy później zjada i usteczka i tak nie wyglądaja powalająco.

Stosowanie pomadki dla panny młodej jest trochę bez sensu - zliże ją już przy pocałunkach z rodziną, rosołu szmineczka nawet nie zdąży obejrzeć. Jednocześnie panna młoda nie jest w stanie poprawić niepostrzeżenie tych ust, np bez użycia lusterka gdzieś nawet przy stole. A gorsza od wpół zjedzonej pomadki, jest tylko nierówno nałożona, szczególnie w ciemniejszym kolorze:/

Dlatego na przy makijażach ślubnych cudnie sprawdzają się błyszczyki. Usteczka można poprawić w przeciągu, na drągu, bez lusterka, są ładne, delikatne, subtelne, nienachalne, klientka może je poprawić nawet własnym błyszczykiem, nawet o różniącym sie kolorze (co w przypadku pomadki może zakończyć sie tragedią). Można jej też zawsze pożyczyć swój błyszczyk, żeby oddała po weselu (moja mama to praktykuje, na razie jej oddają;))
Oczywiście warunkiem zastosowania błyszczyka są dość ładne, symetryczne usta.

Aha -  w żadnym wypadku nie stosować czarnej kredki dla panny młodej, wygląda dramatycznie, tak samo jak czerwone usta, o czerwonych paznokciach chyba wspominać nawet nie trzeba (chociaż zdażyła się mojej mamie panna młoda-artystka z czerwonymi szponami:/).