Autor Wątek: kursy za granicą  (Przeczytany 13635 razy)

Offline elena

  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • ****
  • Wiadomości: 1015
kursy za granicą
« dnia: 2007-01-28, 08:44:04 »
Ale jesli moge podac do informacji :

 Wiadomosci posiadam od naszej kursantki,  ktora  mieszka na stale w Belgii  i uczestniczyla  tam w zajeciach w charakterze modelki.

Kurs jest bardzo drogi, a na dodatek obowiazkowo zakupuje sie walizeczke produktow do kazdej metody osobno  koszt kazdej to a 350 euro.
Szkolenie  jest przeprowadzane  na tych zakupionych produktach...i z opowiesci wiem ile tipsow zniszczonych ....ile zelu zmarnowanego lub zabrudzonego...ile pedzelkow sklejonych...kleju zle zakreconego i juz nie do odzyskania...to jest wszystko sprawa kursantki....
dlatego z drugiej strony ....moze firmy biora przyklad z UE... :roll: i od razu ucza uwagi na sprzet i produkty... :wink:

acha...ale tam  cwicza same....instruktorka raz  pokaze i sobie idzie do siebie do pokoju ...nikt tam nie stoi nad toba i lapki nie pilnuje...a o krzywych c...to zapomnij...

Wiec my tu na polskie dobre kursy w sumie nie narzekajmy... :wink:
www.masternail.pl
Placówka Kształcenia Ustawicznego
Krakow ul.Lubicz 3
gg 4355876 tel 503 101 039

Offline Darianna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1222
kursy za granicą
« Odpowiedź #1 dnia: 2007-01-28, 11:08:56 »
No też nie można wsadzac do jednego worka na podstawie jednego przykładu  :roll:
U nas też bywa różnie-jedne dobre polskie,drugie też polskie ale do bani...
NIe generalizujmy..

Offline Agatta

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 330
kursy za granicą
« Odpowiedź #2 dnia: 2007-01-28, 13:55:34 »
Daria ma rację. Nie można oceniać na podstawie jednego przykładu. Tak jak już napisała u nas również znajda się podobne szkolenia...
I miejsce w Międzynarodowych Mistrzostwach stylizacji paznokci użytkowych PL 2008
I miejsce w Ogólnopolskich Mistrzostwach stylizacji i zdobienia paznokci 2008



Offline Albertyna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1331
kursy za granicą
« Odpowiedź #3 dnia: 2007-01-28, 14:22:30 »
A co do "poniszczonego przez kursantki sprzętu" to sie nie zgodze- u mnie jedyna rzeczą jaka uległa lekkiemu podniszczeniu to pędzel do akrylu, który prawie kazda kursantka w końcu sklei. A nawet czasem, gdy zauważę, że zaraz go sklei nie przeszkadzam jej w tym, bo przy okazji ucze dziewczyny co robic w takiej sytuacji .
Nad cała reszta mam osobiscie piecze- przeciez szkolenie jest indywidualne i zwracam uwage na takie własnie "szczegóły" jak niedokręcony klej, czy kulka akrylu wrzucona do pudełeczka. Wtedy tłumacze "Zakręcaj klej, zobacz teraz ja to zrobie, ale nastepnym razem jakbys go zostawił to by sie skleił i musiałbyś go otwierać kombinerakami, albo kupowac nowy. Nie warto. Gdy zaczniesz pracować bedziesz chciała jak najwięcej zarobic, zatem naucz sie nie marnowac produktów, bo są drogie."
Sądzę, że jezeli instruktorka cała swoja uwagę skupia na kursantce kursantka nic nie zniszczy.  :wink:

Pamietam gdy ja przyszłam na szkolenie do Jaguara (naszej instruktorki), wówczas sama nie byłam instruktorką SPN i byłam zdziwiona, że kursantki ćwicza na jej paznokciach. zapytałam sie "Jagi, nie szkoda ci paznokietków?", a ona na to, "Przeciez cały czas tu jestem, dziewczyny pod moim okiem ucza sie jak prawidłowo pracowac, to co może mi sie stac?"
Te słowa bardzo zapadły mi w pamięć i wzięłam je sobie do serca. :D I teraz sama tak postępuje.
Instruktorka SPN
"Akademia U Aniołków" dystrybucja SPN i Gehwol
ul. Grochowska 342,  tel. +48 668913539
www.uaniolkow.waw.pl

Offline avenire

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 265
kursy za granicą
« Odpowiedź #4 dnia: 2007-01-28, 14:57:06 »
ja uczyłam sie w alessandro i tam też od razu musiałam pracować na swojej lampie i swoich produktach fakt że to było osiem lat temu ale duzo sie tam od tego czasu nie pozmieniało

Offline mako

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 3367
kursy za granicą
« Odpowiedź #5 dnia: 2007-01-28, 19:29:06 »
Czy wszyscy tu piszący umieją poprawnie przeczytać i zinterpretować treść tematu? Mam obawy, że nie. ;)
Wpisujecie tutaj swoje lub zasłyszane wrażenia z kursów za granicą. Zniszczenia na kursie mogą być odrębnym tematem.

Pozdrawiam
Mako :twisted:
Devil may cry...

Offline Darianna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1222
kursy za granicą
« Odpowiedź #6 dnia: 2007-01-28, 21:10:23 »
Cytat: "mako"
Czy wszyscy tu piszący umieją poprawnie przeczytać i zinterpretować treść tematu?

no chyba nie bardzo ;)
temat jak temat ale pierwszy post nawiązuje do innej tresci ;)

Offline elena

  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • ****
  • Wiadomości: 1015
kursy za granicą
« Odpowiedź #7 dnia: 2007-01-29, 08:46:47 »
Przekazuje informacje, ktore do mnie docieraja .......i jezeli moge dodac nie jest to jedyny przyklad, o ktorym slysze( wiec nie wrzucam do jednego worka)  poniewaz akurat mamy bardzo duzo kursantek z poza granic kraju i duzo doszkolen zwlaszcza z Niemiec.
 Ten byl najswiezszy wiec przy temacie zakupu produktow( stosowane przy niektorych kursach) opisalam.

A ze nasz narodowy kompleks ...typu wszystko  co u nas napewno jest gorsze....niz w innych krajach....nie do konca jest uzasadniony...to takie informacje sa  dodatkowymi  pozytywnymi  punktami  dla rodzimych dobrych kursow i firm.

Moze faktycznie podzielicie sie konkretnymi informacjami ( odnosnie tematu glownego)...bo tak znowu idzie sobie  w " pogadanke" ....a  jednak kazde  informacje sa cennymi wskazowkami chocby dla osob szkolacych.
Ja tak przynajmniej uważam i zawsze slucham o wszystkim ... uważnie .

A jezeli odniesc sie do poruszanych Waszych  tematow- to wlasciwie  nie wiem w czym znajdujecie problem.
Jezeli firma szkolaca zapewnia wlasne produkty i wszystko co potrzebne do  odpowiedniego przeprowadzenia kursu

( np MASTER ma do zaoferowania calą hurtownie jesli tylko zachodzi taka potrzeba :wink:)

 jednak dodatkowo-  przy tym wszystkim zdolamy nauczyc dbalosci o wlasne miejsce pracy o zakrecanie produktow- aby nie ulegly zabrudzeniu( glownie pył) , zwrocimy uwage na czyszczenie pedzelka itp....to czyz takie dobre  nawyki(od początku delikatnie korygowane) nie  beda z korzyscia dla  przyszlej pracy  absolwentki...
Zwlaszcza,  ze po ukonczeniu kursu beda pracowaly juz na swoich zakupionych produktach i te dobre nawyki uchronia je przed ewentualnymi  szybkimi stratami finansowymi spowodowanymi  nowym zakupem zniszczonego przez nieuwage produktu badz innego  oprzyrzadowania.
Tak samo bedzie zwracal na to uwage kazdy pracodawca, ktory zapewnia produkty do uzycia podczas wykonywania uslugi.....to tez zaliczone  punkty dla wyszkolonej  Stylistki .
Jestem juz  dlugo w tej branzy  i wiem,  ze samo nauczenie technik to jedno.... a pozostale zachowania  powinno  sie przekazywac i przygotowywac w miare mozliwosci do roznych sytuacji  z jakimi sie mozna spotkac w uslugach.

Praca stylistki wiaze sie z ogolnie przyjeta estetyka nie tylko wykonania przedluzania paznokci.
A wiec schludnosc,  elegancja ruchow i  wyczucie formy.
www.masternail.pl
Placówka Kształcenia Ustawicznego
Krakow ul.Lubicz 3
gg 4355876 tel 503 101 039

Gość

  • Gość
kursy za granicą
« Odpowiedź #8 dnia: 2007-08-01, 16:16:51 »
Witam,

Poszukuje informacji na temat szkolen w Dublinie. Bede wdzieczna za kazde info :)

Offline elena

  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • ****
  • Wiadomości: 1015
kursy za granicą
« Odpowiedź #9 dnia: 2007-09-27, 11:47:13 »
Emig... Dublin przyjeżdza do nas :wink:


Wiadomości z Hiszpanii. Kursy prowadzone w duzych grupach 16 osob.
Metoda żelowa koszt 3 razy większy od Polski.
Jedna instruktorka na cała grupe. Kurs 60h.
Bez zdobien. Zwykle ciapki lakierami .


Zdam większą relacje za chwile.
Przyjezdza do nas  dziewczyna z Madrytu , ktora chce tam  założyc  własną działalnośc.
Będzie wykonywala uslugi dla żonek piłkarzy Drużyny REAL MADRID
oraz w środowisku Vipow.
Ciekawe jak sie spodobaja nasze zdobienia....  :roll:  :wink:
Planujemy między innymi  hiszpanskie róże akrylowe plus farby... :lol:  plus czarna koronka i będzie "o le".
www.masternail.pl
Placówka Kształcenia Ustawicznego
Krakow ul.Lubicz 3
gg 4355876 tel 503 101 039

Offline Albertyna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1331
kursy za granicą
« Odpowiedź #10 dnia: 2007-09-27, 12:06:04 »
Kursy stylizacji paznokci w Polsce sa po pierwsze tańsze, a po drugie często (choć nie będę pisała, że zawsze) lepsze od tych za granicą.
Do nas przyjeżdża bardzo wiele osób z Niemiec, Anglii, Irlandii, Włoch, nawet USA. Potem rozpoczynają tam prace i z tego co wiem ( a z większością jestem w kontakcie) radzą sobie świetnie!  :D   :D   :D
Instruktorka SPN
"Akademia U Aniołków" dystrybucja SPN i Gehwol
ul. Grochowska 342,  tel. +48 668913539
www.uaniolkow.waw.pl

Offline mako

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 3367
kursy za granicą
« Odpowiedź #11 dnia: 2007-09-27, 16:51:50 »
Mogę Wam powiedzieć nieco o kursach w Anglii bo sie dowiadywałem.
Kursy są prowadzone w College'u i zawierają manicure, pedicure i stylizację ale te o których ja czytałem to tylko fiberglass no i malowanie paznokcie lakierami hehe. ;) Oczywiście sprawy takie jak higiena pracy w salonie, itp. Kosztują w zależności od typu kursu i długości trwania. Ale chyba wychodzą drożej niż u nas i naprawdę skupiają sie raczej nie an stylizacji a dbaniu o naturalne paznokcie.
Dokładne dane co zawiera jaki kurs, ile kosztuje i ile trwa podam Wam jak dorwę się do Internetu w Anglii bo tam mam ulotki.

Pozdrawiam
Mako :twisted:
Devil may cry...

Offline elena

  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • ****
  • Wiadomości: 1015
kursy za granicą
« Odpowiedź #12 dnia: 2007-12-11, 10:34:04 »
Anglia ...50% naszych kursantek to własnie z tego rejonu....
a czemu....poniewaz po pierwsze nie maja tam takich kursów jak nasze, po drugie jesli to droga internetowa, po trzecie  są baaardzo drogie czyli taniej wychodzi przyleciec -[edit] odbyc szkolenie i wrócic.

Jakościa pracy, umiejetnościami ,  pobijamy tamtejsze stylistki i zwycieżamy ewentualne interviu.

Jesli ktos jest konkretnie zainteresowany mamy stały kontakt z naszymi absolwentkami. Mozemy zdobyc dokladne info.

Ostatnio przyleciala do nas Pani, ktora zaproponowała nam uruchomienie Szkoły(kursów) w Londynie z Jej udziałem  :roll:  rozmyślamy nad tym posunieciem.
www.masternail.pl
Placówka Kształcenia Ustawicznego
Krakow ul.Lubicz 3
gg 4355876 tel 503 101 039

Offline Diva

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 45
kursy za granicą
« Odpowiedź #13 dnia: 2008-01-01, 20:49:36 »
Nie zgadzam sie z wieksczoscia tutaj zamieszczonych opinii.
Uczylam sie w Niemczech i w Holandii i to na najwyzszym poziomie. jest faktem,ze za dobre szkolenie trzeba zaplacic. Ale poto mistrze sa mistrzami aby oferowac szkolenia o najwyzszej jakosci ,a to otrzyma sie tylko za duze pieniadze.
jezeli ktos zdecyduje sie na kurs w podrzednym /sorry, jest ich w Niemczech od liku/ Studiu nie moze tez oczekiwac mistrzowskiego poziomu....... mysle,ze tak samo jest w Polsce. u najlepszych trzeba slono placic......


To,ze wiele Polek robi kursy w Polsce a pracuje za granica jest napewno w 90 % spowodowane przystepnoscia polskich cen......

Tu musi jeden sobie samemu zadac pytanie: oszczedzam na kursach i jestem przecietna czy stawiam sobie za cel byc super-specjalista, wyszkolona przez najlepszych?
To pytanie o marketing i finansowanie swoich szkolen, tzn. ile miesiecznie moge odlozyc na dalsze szkolenia. Oczywiscie, nie mozna finansowac super-drogich kursow na poczytku "kariery" ale mozna to jako priorytet postawic sobie przed nosem......
Mam studio w Konstancji i jedne z najdrozszych uslug w okolicy. wspolpracuje z kilkoma firmami jako specjalista od nailart i mam za soba okolo 20 Kursow ale jeszcze za 10 lat wezme udzail w szkoleniu,ktore moze poprawic moja technike..... bo jesli zatrzymasz sie w miejscu....nigdy nie bedziesz dobry-zawsze jest cos do ulepszenia...
 :D Znam mistrzow swiata,ktorzy jeszcze dzisiaj dalej sie szkola.....

+++++++by the way..... w branzy jestem od niecalych dwoch lat i zaczelam od zera i pozyczki w banku na pierwszy kurs.... czyli dla chcacego nic trudnego...

Pozdrawiam,

Pauulina
Pozdrawiam serdecznie,
Paulina

Offline Darianna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1222
kursy za granicą
« Odpowiedź #14 dnia: 2008-01-01, 21:37:12 »
Diva oczywiscie , ale sama przyznasz,ze bardzo dobrych szkoleń w Niemczech chyba nie jest wiele?
Oczywiscie,kto szuka ten znajdzie ale na róznych forach "paznokciowych" mamy mnówsto mieszkanek tychże okolic ale nie sądzę,ze większosc z nich zasuwa specjalnie tysiące kilometrów tylko z powodu finansów.

Jak dla mnie stanowisz ewenement w kwestii stylizacji,bo zwykle,nawet przeglądając niemieckie strony z nail artem,nie napotykałam stylizacji na Twoim( bardzo wysokim wg mnie) poziomie.
Niewątpliwie Twoja galeria wzbudziła moją ciekawośc własnie z powodu j.w.,byłam ciekawa skąd jesteś,bo na początku nie miałaś miasta w profilu ale skoro dopiero mogłam mieć okazję obejrzeć Twoje prace i nigdzie wczesniej ich nie widziałam,to nasuwało się samo,ze w Polsce raczej nie mieszkasz.