Dziewczyny z cerą naczynkową, jak ją ujarzmiacie?
Dzięki łagodnej i delikatnej pielęgnacji, jest moja skóra w dość dobrej kondycji. Tak w domu wygląda dość normalnie.
Kiedyś nakładałam bardzo mocne podkłady albo korektory, żeby na pewno ukryć rumieńce, które mogą ewentualnie się pojawić. Obecnie (niby) już to zaakceptowałam albo po prostu się trochę przyzwyczaiłam. Często tego nawet nie zauważam albo wręcz nie czuję (kiedyś był efekt takich "piekących policzków"). I bardzo często chodzę bez makijażu albo maluję tylko rzęsy/brwi.