Rozumiem wasze podejście do tej sprawy..narazie chcę pazurki robić sobie i znajomym,,szkolić sie..a w przyszłosci chciałabym aby to był mój zawód..na kursik trzeba najpierw uzbierać..
I powiem wam jedna rzecz..Moja inna znajoma nie ma kursiku..a robi paznokcie zawodowo..tyle ,ze u siebie w domku..ma ful klientek...,swietnie robi paznokcie..takze w sumie nie zawsze kurs jest potrzebny
..tym bardziej ,ze liczy sie jakosc..a u niej jakosc jest naprawde dobra..co swiadczy ilosc pań,które do niej przychodza iii...wracają..
Ja oczywiscie..zbieram kaske na kurs..ale puki co będe sie uczyc bez..i wcale nie jest powiedziane ,ze sie nie nauczę..
Na kur wybrałabym sie jak juz sie troche podszkolę..