No i prawidłowo - manicurzystka raczej nie powinna sie owymi paseczkami posługiwać, tylko profesjonalnie od ręki ładną linię uśmiechu malować.
Paseczki to właśnie każdy może sobie wziąć i samemu w domu pomalować, a jak idzie się już do salonu to się jednak czegoś więcej oczekuje
Ja też zajmuje się paznokietkami, paseczki nie wchodzą w grę, bo jak kiedyś próbowałam, to i tak wszytski się nieładnie rozmazywało ;]
Pozdrawiam