Ja dodam "prosto", że czasem, nawet utrwalone zmarszczki mimiczne mogą być skutecznie wyprasowane przez sam botox, bez konieczności dodatkowego podania wypełniacza. U mnie jedna, cienka bo cienka ale jednak, zmarszczka pozioma na czole była widoczna nawet jak nie pracowałam czołem. Myślałam, że trzeba będzie ją dodatkowo wypełnić. Tymczasem, po podaniu botoxu, nie od razu, ale po około miesiącu, zniknęła zupełnie. Co więcej, od kiedy regularnie botoxuje to czoło, to nawet kiedy toksyna puszcza i mogę już się "marszczyć" nie utrwalają się te zmarszczki mimiczne. Trzeba zacząć od botoxu i zobaczyć jak zmarszczki zareagują. Polecam ten gabinet w Krakowie
https://magnopere.pl/