Ja jak juz sobie poplamie fartuch lakierem to żadnym innym jak tylko czerwonym
to pewnie dlatego że się najniżej nachylam nad nim
plama oczywiscie zostaje przekształca się tylko w piękną różową plamę...ale zauważyłam że znika całkowicie po ok 5 praniach w wizirze.Oczywiście nie paraduję w tym fartuchu tylko wrzucam go do prania przy okazji prania białych rzeczy...to tak na marginesie