Autor Wątek: Praktyka  (Przeczytany 73229 razy)

Kasia_Krzysztoszek

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #75 dnia: 2005-09-02, 11:14:49 »
I semestrze - 2 tygodnie
II semestrze - 4 tygodnie
III semestrze - 2 tygodnie
IV semestrze - 4 tygodnie
V semestrze - 3 tygodnie

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #76 dnia: 2005-09-02, 15:01:42 »
ale macie suuuuuuuuuper   :!:  :!:  :!:  :!:
ja mam tylko na III  semestrze 72 godz.
jakby policzył to na 8 godz. dziennie to nawet nie 2 tyg.
beznadzieja dla mnie na maxa
 :'-(  :'-(

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #77 dnia: 2005-09-02, 17:31:08 »
Ja miałam po I semestrze miesiąc praktyk,ale zawsze miałam jeden dzien w tygodniu wolny,który można było przeznaczyc na praktykę w salonie :D

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #78 dnia: 2005-09-14, 09:18:06 »
Ja mam w kazdym semestrze od samego pocztaku 170 h praktyki w gabinecie. Ucze sie w systemie zaocznym.

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #79 dnia: 2005-09-20, 14:16:16 »
ja miałam w wakacje po pierszym roku 3 tygodnie  :)

Gość

  • Gość
Praktyka w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #80 dnia: 2005-09-28, 10:03:31 »
Witam wszystkich, jestem po pierwszym dniu praktyki w gabinecie kosmetycznym i jestem bardzo rozczarowana.....  :cry:  zgodziłam się na praktyke w tym zakładzie, bo w sumie nie miałam większego wyboru, nigdzie nie chcą przyjmować na praktyke..... Moja praktyka wyglada w ten sposób, że większośc dnia przesiedze bez czynnie, właścicielki nie ma w gabinecie, zostaje z inną kosmetyczką, która prace kończy o 18, i do 21 siedze sama, bo właścicielce nie chce się przyjechać..... o ile wiem praktykantka nie może zostać sama w gabinecie i bez opieki podejmować się zabiegów..... Uważam, że jako praktykantka powinnam być pod okiem doświadczonej osoby. Druga sprawa to to że nie gabinet jest otwarty do 21 tylko solarium, i właścicielce nei chce się zostawać od 18 do 21 tylko wymyśliła sobie że ja mam tam siedzieć, sprzeciwiłam się, powiedziałam że obsługa solarium to nie jest zakres mojej praktyki, już szczególnie jeśli mam zostawać sama w gabinecie, bo włąścicielce nei chce się przychodizć....... i co mam zrobić..???? poszukać innego gabinetu? czy wycierpieć te 100 godzin??  :(

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #81 dnia: 2005-09-28, 10:28:08 »
zmien praktyke...
praktyka ma byc zyskiem dla Ciebie, nauka... a nie bezsensownym meczeniem sie
moze sproboj porozmawiac z szefowa, powiedz jej jak to sobie wyobrazasz, podpiszcie umowe w kwestii zakresu Twoich obowiazkow... ale jesli ona ma takie podejscie to ja bym uciekala czym predzej

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #82 dnia: 2005-09-28, 17:46:06 »
Moim zdaniem jeżeli cie tak traktują to powinnas zmienic praktyke przecież niebedziesz ich zapchaj dziurą gdyż pewnie cie zostawiają tam tylko po to abys pilnowałą zakładu, a ty przyszłas sie cos nauczyc.
Chyba że po dzisiejszym dniu szefowa zmieniła zdanie i było już lepiej :)

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #83 dnia: 2005-09-29, 10:16:02 »
Właśnie wczoraj zakończyła sie moja kariera praktykantki..... oczywiście szef zostawił mnei do 21 samą, przyszedł zamknąć zakład, powiedziałam mu, że następnego dnia chce przyjsć rano kosmetyczka która u niego pracuje ma klientki umówione i chce coś zobaczyć jak ona robi, na to on "kto będzie wieczorem siedział" powiedizałam mu, że tojest moja praktyka jak ja siedze od 18 do 21  sama, na co on stwierdził to daj sobie spokoj z praktyką u mnie jak nie chcesz siedzieć wieczorami......  :!:  i w sumie dobrze, bo chciałam sie nauczyć czegoś a nie przychodzić tylko po to żeby pilnowac mu zakładu. Mam nadzieje że znajde praktyke z której będe zadowolona....

Gość

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #84 dnia: 2005-09-29, 10:48:34 »
cześć wszystkim! Jestem tu pierwszy raz.Klaudio! Dobrze zrobiłaś, że odeszłaś od takiego zakładu. Ja miałam więcej szczęścia na praktykach. Nauczyłam się tam wielu rzeczy. Więc nie rezygnuj i szukaj takiego zakładu, gdzie się czegoś naprawde nauczysz.Pozdrawiam.

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #85 dnia: 2005-09-29, 20:13:58 »
ja niewiem ze tacy ludzie jak wlasciecielka tego salonu moga istniec!cos straszneg!i bardzo dobrze ze stamtad odeszlas!praktyki sa po to zebyc sie czegos nauczyla obyla z tym wszystkim a nie zebys siedziala i pilnowala zakladu  :evil:

Aguś

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #86 dnia: 2005-12-06, 12:14:55 »
Nie jestem typem donosiciela ale nieprzestrzeganie higienty jest poważnym naruszeniem etyki naszego zawodu i moze się wiązac z powaznymi konsekwencjami dla osób które korzystaja z takich uslug na resztę zycia.Jesli w gabinecie nie przestrzega się wymagan higieny to ten fakt powinien byc zgloszony do sanepidu.
Ciesze się jednkak ze wszystko dobrze sie uzozylo choc i tak zapewne nie jest tak jak byc powinno. Moze wiec na nastęne praktyki poszkasz innego saloniku i zobaczysz jak tam pracują?  

Aguś

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #87 dnia: 2005-12-06, 12:27:57 »
Cytat: "bellissa"
Ja studiuję kosmetologię, jestem na I roku i też będę mieć praktyki w szpitalu. Z tego co wiem będą to praktyki na różnych oddziałach i będą obejmować pielęgnację skóry przed i po zabiegach chirurgicznych, opiekę nad pacjentem, podawanie leków itp. No i oprócz tego praktyki w gabinetach kosmetycznych.
Wydaje mi się, że te praktyki w szpitalach są na każdej uczelni o kierunku kosmetologia.  :D


Ja mialam zajęcia praktyczne w szpitalu na fizjologi. Nie byly to typowe praktyki ale ogladanie i próbowanie aparatury na sobie lub na jakis pacjentach.Mialysmy wszystko wytlumaczone a ochotniczki mogly spróbowac zabiegu na sobie będz wykonac taki zabieg na kims innym. W kazdej uczelni jest jednak inaczej i mam nadzieje ze poziom jest coraz wyzszy... bo jak okazuje sie takie rzeczy jednak nam sie przydają. Kosmetyka czy kosmetologia to zawody paramedyczne i chcac czy nie chcą wkraczamy juz troche w medycynę.

Aguś

  • Gość
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #88 dnia: 2005-12-06, 12:33:03 »
Cytat: "caro50"
Nie wiem czy to prawda ale słyszłam tez cos takego ze praktyki na kosmetologii odbywaja sie rowniez w prosektorium
ale to chyba jakas sciema


W mojej szkole byly zajecia teoretyczne i praktyczne z kilku przedmiotów i np na zajęciach z anatomii uczylismy sie na prawdziwych kosciach czy odwiedzalismy prosektorium gdzie np ogladalismy pluca czy inne narządy, twarze z odkrytymi mięsniami i wiele innych ciekawostek ale nie na nieboszczyku ale juz w pojemnikach w odpowiednich plynach. Moglismy sie przyjrzec np jak wyglada dokladnie przegieg mięsni twarzy, dloni itp.(co jest wazne np przy masazu pewnych partii ciala bowiem niektóre kosmetyczki go wykonują )itd. Byly to narzady i czesci ciala naukowców którzy poświecili się dla nauki. Fakt nie bylo to moze i apetyczne ale swoja droga fascynujace i ciekawe.

Offline Natalia

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 7268
praktyki w gabinecie kosmetycznym
« Odpowiedź #89 dnia: 2005-12-22, 18:38:14 »
ja mam po pierwszym roku w wakacje miesieczne praktyki :wink: