Nie mówię, że śluz ze ślimaka nie działa lub szkodzi, ale są preparaty, podczas których nie musi cierpieć żadne zwierzę, nawet ślimak. Nie dość że kosmetyki które używamy są często testowane na zwierzętach, to jeszcze niektóre z nich są z nich WYTWARZANE. Nie lepiej poszukać roślinnych odpowiedników? Dziewczyny, proszę, miejcie na uwadzę nie tylko siebie ale też i inne stworzenia, która tak samo jak Wy rodzą się, rosną, czują, cierpią i umierają.
Pozdrawiam.