Ja bym w końcu chciała wiedzieć,ze przynajmniej połowa z profesjonalnych stylistów,zadała sobie odrobinę fatygi i podeszła do tego tematu od strony chemii.
Jak można dyskutować o czymś,o czym nie ma się zielonego pojęcia,skoro pojęcia monomer,polimer,oligomer,są dla większości stylistów tak tajemnicze jak "abrakadabra",skoro 90% stylistów nie ma pojęcia co w produktach zelowych czy akrylowych,odpowiada za twardość,elastyczność,kolor,etc i w którym preparacie się znajduje ( jesli mówimy o akrylach).
Dam również głowę,ze zdecydowana większość stylistów mających świadomość szkodliwości MMA,byłaby przerażona widząc w polimerze akrylowym ten oto składnik i spisałaby firmę produkującą ów puder na straty ,nie znając róznic między MMA spolimeryzowanym,a niespolimeryzowanym.
Ufff wiele by mówić jeszcze o różnicach pomiędzy żelem i akrylem,która wg "świadomości" większości jest różnicą ogromną,podczas gdy tak na prawdę róznią się te preparaty między sobą jak woda i lód
Więc akrylożele to marketingowy "chłyt"