Hej
Problem tego typu : wczoraj wieczorem przytrzasnęłam sobie palca w miejscu paznokcia. Niby nie jakoś mega bardzo, ale boli do tej pory i paznokieć na tym palcu jest bardziej czerwony niż na innych. Boję się, że może mi zejść, a za pół roku biorę ślub i chciałabym mieć ładne paznokcie do tego czasu.
I w związku z tym pytanie : czy da się jakoś zapobiec "schodzeniu" paznokcia? A jeśli nie, to czy da się jakoś przyśpieszyć odrastanie nowego? (ostatnio, gdy "zszedł" mi paznokieć odrastanie trwało pół roku
) . A jeśli ani to, ani to, czy da się się jakoś zrekonstruować paznokieć sztucznie? No bo raczej tipsa nie nakleję na coś takiego? Ani żelu na formie też nie zrobię nie mając własnej płytki? Da się coś z tym zrobić, gdyby jednak paznokieć "zszedł"? Proszę bardzo o poradę