Autor Wątek: przewlekłe zapalenie mieszków włosowych  (Przeczytany 6286 razy)

Gość

  • Gość
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« dnia: 2005-09-02, 21:11:28 »
Jestem mężczyzną borykającym się od dawna z przewlekłym zapaleniem mieszków włosowych. Metody dermatologa jakoś nie skutkują. Może ktoś zna skuteczny sposób na pozbycie się tej choroby skórnej. Zapuściłem nawet brodę, żeby nie podrażniać skóry podczas golenią, ale i to nie pomaga.
Pozdrawiam!

Offline oszin

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 762
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #1 dnia: 2005-09-02, 22:20:19 »
jesli dermatolog nie pomogl?no to my chyba tez nie  :cry: ale postaram sie choc troszke cos podpowiedziec :wink:  profilaktyka ;jednorazowe zyletki do golenia wyrzucane po jednorazowym uzyciu ,wyrzucamy pedzel i smarujemy pianke do golenia reka,plyn odkazajacy po goleniu,mydelko siarkowe do mycia ph 5,5   .u dermatologa czasem antybiotyk zew.do smarowania i doustnie .jesli to wszystko jest wiadome i przestrzegana a nadal jest problem to moze to byc wina oslabienia organizmu i nalezy pobudzac wlasna odpornosc (czesto u mezczyzn jest stan przewlekly )jak sobie cosjeszcze  przypomne to dam znac :wink:
SALON BEAUTY -LENA LASKOWSKA                 CALE ZYCIE SIE UCZYMY....

Gość

  • Gość
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #2 dnia: 2005-09-02, 23:04:27 »
Niestety od dawna nie golę się żyltką, byłbym pozacinany (mam sporo krostek z ropą treścią, których nie mogę wygoić). Kupiłem nawet maszynkę elektryczną, którą dezynfekuje się codziennie, ale i ona podrażniała skórę. Zapuściłem więc brodę idąc za poradą panie dermatolog. Stosowałem zewnętrznie środki przeciwbakteryjne, myję twarz żelem do cery trądzikowej (nie używam mydła), stosuwałem środki na bazie nadtlenku benzoilu, a nawet roztwór jodyny i... nic. Ręce opadają, a broda rośnie :-)
Jestem bezradny.

Offline oszin

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 762
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #3 dnia: 2005-09-03, 20:38:25 »
:( witaminy i zmienic lekarza....
SALON BEAUTY -LENA LASKOWSKA                 CALE ZYCIE SIE UCZYMY....

Gość

  • Gość
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #4 dnia: 2005-09-25, 21:55:59 »
Cześć!!! Na figówke bedzie dobra maść Lassara ( w aptece) I sok z Łopianu ( apteka) Napewno pomoże , tylko stosowac codziennie . Powodzenia>

Gość

  • Gość
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #5 dnia: 2005-11-28, 12:05:39 »
niestety figówka jest chorobą o wielomiesięcznym lub wieloletnim przebiegu Jest choroba bakteryjna a te bakterie je wywolujące sa bardzo oporne na antybiotyki w zwiazku z czym jej leczenie jest bardzo trudne i wymaga czasu. Dermatolog powinna zalecic antybiotyk ogólnie i miejscowo a takze witaminy B i C Musisz uważac bo moze dojsc do martwicy mieszka i w konsekwencji do wylysienia Oczywiscie nie zapominaj o goleniu jednorazowymi maszynkami i stosuj preparaty z retinoidami, kwasem salicylowym i cynkiem zycze powodzenia w zwalczaniu choroby !!

Gość

  • Gość
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #6 dnia: 2005-12-02, 11:49:23 »
Figówka jest bardzo trudna do leczenia i wymaga zazwyczaj długiego leczenia . Zaleca sie antybiotyki ogólnie i miejscowo stosowane , w zalezności od wyniku posiewu (który powinno sie zrobić) leczenie bodźcowe (szczepionki nakteryjne) witaminy a zwłaszcza witaminy z grupy B , oraz kwas askorbinowy .

wskazane jest długotrwałe stosowanie Boseptolu , Szczególne znaczenie odkażenie przyrządów do golenia i nieużywanie maszynki elektrycznej .



POZDRAWIAM

PS Zmień dermatologa

Offline ankuak

  • To zaczyna być obsesją
  • ****
  • Wiadomości: 778
przewlekłe zapalenie mieszków włosowych
« Odpowiedź #7 dnia: 2005-12-10, 23:12:04 »
Na niewielki stany zapalne tego typu dobre jest do oczyszczania skóry mydełko algowe z Thalgo, na szkoleniu wspominano właśnie o takim problemie, ale jeśli stan jest zaawansowany to bez dobrego dermatologa się nie obędzie.
Anna K.
kosmetolog licencjonowany,
technik usług kosmetycznych,
wizażysta