Autor Wątek: Kuferek wizazystki....  (Przeczytany 17275 razy)

Offline linek

  • mgr, kosmetolog
  • Moderator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 8116
  • to co pozostało
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #15 dnia: 2011-03-25, 12:54:42 »
Już go obczailam, obecnie kosztuje 285 zł
Naszą wielką słabościa jest to,że sie poddajemy. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest wciąż próbować, jeszcze ten jeden raz:)))

Offline Kabi

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #16 dnia: 2011-04-26, 12:31:54 »
Ja używam marki Bodyography, której głównie podkłady, bazy, korektory i cienie zawsze przywoziłam lub jak się udało to znajomi przysyłali mi ze Stanów, ale ostatnio wreszcie pojawiły się w Polsce:) Jak na profesjonalne kosmetyki naprawdę nie są drogie no i dystrybutor w Polsce ma narazie fajne rabaty dla wizażystek i kosmetyczek:)
http://www.bodyography.pl/
Przy okazji odkryłam fajny sklep internetowy z profesjonalnym sprzętem:)Tam właśnie można kupić bodyography, ale też fajny sprzęt:
http://cosmeticshop.pl/

Offline agam89

  • Czasami tu zaglądam...
  • **
  • Wiadomości: 52
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #17 dnia: 2011-11-05, 23:12:03 »
W moim kuferku zawsze są krople do zmęczonych i zaczerwienionych oczu. Szczególnie gdy maluje panny młode, które są zdenerwowane, nie spały w nocy, zanim położę odpowiednią ilość korektora zawsze zapuszczam kropelki do oczu. Efekt rozjaśnienia gałek utrzymuje się zwykle parę godzin :)

Offline linek

  • mgr, kosmetolog
  • Moderator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 8116
  • to co pozostało
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #18 dnia: 2011-11-06, 10:30:39 »
A jak się nazywaja? czy to tzw. "sztuczne łzy"??
Naszą wielką słabościa jest to,że sie poddajemy. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest wciąż próbować, jeszcze ten jeden raz:)))

Offline agam89

  • Czasami tu zaglądam...
  • **
  • Wiadomości: 52
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #19 dnia: 2011-11-06, 10:53:17 »
W aptece polecono mi Starazolin podobno są najlepsze na zaczerwienione oczy. Od tamtej pory nie kupuję innych, bo te działają, a ja nie chce eksperymentować, szczególnie na pannach młodych ;)

Offline linek

  • mgr, kosmetolog
  • Moderator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 8116
  • to co pozostało
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #20 dnia: 2011-11-07, 17:42:10 »
A nie jest on szkodliwy, nie wplywa na siatkówkę, jak niektore preparaty tego typu?
Naszą wielką słabościa jest to,że sie poddajemy. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest wciąż próbować, jeszcze ten jeden raz:)))

Offline agam89

  • Czasami tu zaglądam...
  • **
  • Wiadomości: 52
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #21 dnia: 2011-11-07, 20:17:36 »
Nie, nic takiego się nie dzieje. To krople nawilżające i rozjaśniające białka. Dopytywałam farmaceuty, który mi je polecił czy na pewno są bezpieczne to mówił że jak najbardziej :)

Offline Setra

  • Zaczynam, ale każdy musi zacząć ;)
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Kuferek wizazystki....
« Odpowiedź #22 dnia: 2012-02-22, 15:34:11 »
Dobry pomysł z tymi kroplami, muszę zastosować :)