Dobre na kawał:
"mąż do żony:
-gdzie idziesz?
-rozjaśnić wąsa"
Myślałam że mnie już nic nie zdziwi... a tu myk i jednak...
Człowiek jednak całe życie poznaje nowinki:p
Ale już bez żartów... Nie wyobrażam sobie żeby KOBIETA miała mieć WĄSA... To jest straszne... Rozumiem drobny meszek który każdy ma ale wąsik... i jeszcze farbowany... Nieee-dramat jak dla mnie.... Nigdy nie wprowadziłabym do swojego gabinetu takiego typu zabiegu... U mnie absolutnie odpada,oczywiście z czystym szacunkiem-każdy robi co uważa,żeby się nikt nie obraził na mnie,wyrażam tylko swoją opinię