Dowiedziałam się, że we wszystkich filiach jest podobnie.
W szkole pracuje się na różnych kosmetykach, ale głównie na thalgo (bo szkoła ma z nimi podpisaną umowe - tak jest na pewno na Śląsku),
wszystkie narzędzia, fartuchy, ksiązki szkoła zapewnia, (sama sobie musisz kupić jakieś narzędzia typu pędzelki, itp. żeby ćwiczyć w domu).
Praktyki zazwyczaj dziewczyny szukają sobie same, ale jak nie możesz znaleść to szkoła zapewnia praktyki.
Podobno nigdy nie przepadają zajęcia w tej szkole i zajęcia praktyczne przebiegają solidnie - wiem to od dziewczyn uczących się w Gliwicach.
Jak masz czas to najlepiej dowiedz sie jak to jest we Wrocławiu. Najlepiej pytaj osoby uczące sie, bo w sekretariacie sama wiesz - wszystko koloryzują.
Jak masz pytania to chętnie odpowiem.
Koleżanka Amelia ma w Rybniku wszystko tak samo jak ja w Gliwicach, więc życze ci żeby we Wrocławiu też tak było.