Ulla, dopiero wczoraj kupilam. wysmarowalam "bąble", które potwornie bolały i były ogromne na noc. Kilka razy w nocy wstawałam i dosmarowaywalam .Rano zobaczylam dużo mniejsze bąble i przynajmniej niebolesne.
Do pracy troche głupio mi sie smarowac, wiec ciag dalszy wieczorem. Wyglądam narazie jak potwór. Mam nadzieje ze przez te wolne dni wszystko zejdzie:) napisze pozniej jaki efekt i jak długo musiałam czekać na podleczenie buźki.
najchetniej poszlabym do kosmetyczki, ale przed okresem nie ma sensu- i tak z tym nic nie mozna zrobic.Hormony daja znac o sobie nawet na buzi:(