W salonie w którym obecnie pracuję dorywczo robimy na hennie proszkowej i osobiście uważam, że jest bardziej trwała. W domu stosuje czasem też żelową. Wczoraj byłam na dniu próbnym w innym salonie i tam mają tylko żelową i nie mogłam jej rozrobić dokładnie, trzeba było strasznie długo mieszać i w ogóle woda utleniona nie chciała mi się połączyć z henną. Nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło. Czym to może być spowodowane?? hm może henna była stara czy jak myślicie???