Witam.
Nazywam się Karol, mam 22 lata.
Mialem na twarzy dwie blizny od wyciskania. Za dwa miesiące sesja zdjęciowa i kręcenie video do reklamy dla dużej agencji. Postanowiłem ze coś z tymi bliznami zrobię, poczytałem trochę na internecie i zdecydowałem się na wizytę u kosmetyczki. Zrobiłem oczyszczanie manualne plus kwas migdałowy. Poza oczyszczaniem skóry i luszczeniem efektu nie widziałem. Wiec kilkanaście dni później wybrałem się po raz drugi, tym razem Kosmetyczka zrobiła oczyszczanie plus kwas pirogronowy 30%. Moja twarz po zabiegu wyglądała tak ze jak się zobaczyłem mało nie zemdlałem. Moja kobieta była w szoku, na szczęście mnie kocha. Porobiły się strupy z czego jeden dosyć spory, na czole gdzie nie miałem nic, Porobiły się jakby pęcherzyki, po tygodniu. Strupy odpadły i zostały różowe plamy. Dziwne bo robiłem zabieg żeby pozbyć się dwóch blizn a mam ich co najmniej 3/4 razy więcej. Czas do sesji się skraca a ja zastanawiam się co robić żeby miejsca w których mam różowe blizny wróciły do prawidłowego koloru skóry. Smaruje obecnie alantanem plus, mam w domu krem no scar. Ale zależy mi na tym żeby przywrócić kolor mojej skórze jak najszybciej, umówiłem się na jutro na kwas migdałowy,ten co miałem na początku ale nie spodziewam się spektakularnych efektów. Poradźcie mi jak, co zrobić żeby przywrócić prawidłowy kolor skóry, zabiegi, kremy, cokolwiek. Cena w granicach przyzwoitości. Dziękuję za poświęcony czas, pozdrawiam serdecznie