kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów
KOSMETYKA DLA PROFESJONALISTÓW => Szkolnictwo => Wątek zaczęty przez: Gość w 2005-08-22, 18:39:57
-
Witam Was!!!
Od wrzesnia zczynam nauke w studium kosmetycznym.
Chcialabym sie dowiedziec czy trudno jest na kosmetyce?
Co robi sie na chemii kosmetycznej???
Ja nigdy w liceum nie bylam dobra z chemii :oops: i bardzo sie boje tego przediotu.
Sama nie chodze do kosmetyczki i nie mam doswiadczenia jezeli chodzi o kosmetyke.
Czy beda nas tam uczyc wszystkiego od podstaw?
Czy na ktoryms z przedmiotow sa jakies"magiczne"obliczenia??
bo matma rowniez nie jest moim ulubionym przedmiotem :? :oops: .
Chcilabym pracowac w zawodzie kosmetyczki ale tak jak mowilam boje sie tej chemii i matmy :oops: .
Prosze o odpowiedz.
-
hej patrycja ja rowniez zaczynam nauke w studium kosmetycznym i tez sie roche tego boje jak wszystkiego na poczatku!ale mysle ze niebedzie tak zle. dziewczyny mowilu ze ta chemia to podobno tylko podstawy z liceum ale niewiem dokladnie!tez z checia bym sie dowiedzial czego wiecej jak to bedzie!
-
Hej ja wlasnbie w tym roku ukonczylam studium i tez nie bylam orlem jesli chodzi o chemie matme itp.Ale ogolnie na hcemi nie bylo zadnych wzorow itp tylko dzialanie skladnikow wystepujacych w kosmetykach.Nie ma sie czego obawiac matmy tez jest malo troszke na ekonomice ale to drobiazg.Nie ma sie co przejmowac ja jak szlam do szkoly nie potrafilam sobie pomalowac paznokci na jasny kolor a teraz pracuje w jednym z najlepszych zakladow w moim miescie :lol:
-
:)) :D pocieszyłyscie mnie dziewczyny :lol: .
Ja nie mam ekonomiki wiec chyba matmy tez ni bede miec :?
-
A co się robi w pracowni chemii kosmetycznej?? Mikstury jakieś...?? :wink:
-
Nie ma sie co bac chemi
jest spoko i wcale nie musisz byc orłem
a na pracowni to zalezy od nauczyciela
najczesciej wykonuje sie zabiegi na kolezankach
zobaczysz jest fajnie
głowa do gory :D :D :D
-
Zabiegi na koleżankach to na pracownii kosmetycznej ale ja mam też przedmiot pracownia chemii kosmetycznej i to tam tez sie cos na ludziach robi?? :roll:
-
a ja mam pracownie kosmetyki i pracownie chemi kosmetycznej.pewnie na tej pierwszej bedziemy cos na sobie cwiczyc, a na tej kosmetycznej bedzie co o miksturach, skladzie kremu z tego co pamietam na drzwiach otwartych tak mowili.
-
zajecia sa calkiem sympatyczne. pewnie wiele zalezy od wykladowcow, ale na pewno nie bedzie zle!! na chemii nie ma wielkiej filozofii, przynajmniej u mnie nie bylo. jestem zadowolona. nauczylysmy sie sporzadzac kosmetyki, mieszalysmy, mieszalysmy i nawet cos z tego bylo, no i teoria. a na zajeciach praktycznych na sobie - wykorzystanie w praktyce tych mikstur, co do jakiej cery itd. :wink: wiele nie pamietam, musialabym zajrzec do notatek :oops: ale to tylko kwestia kilku minutek powtorki 8)
prace pisalam na temat alergii. jesli ktos bylby chetny, to pomoge (przeslac gotowca :twisted: )!! :wink:
-
:) fajnie... Więc wynika z waszych wypowiedzi, że nie taka straszna ta chemia...Kupiłam sobie dzisiaj książke Kosmetyka stosowana Dylewskiej- Grzelakowskiej. I sobie zaraz poczytam :) A książki np z anatomii, dermatologii itd. to pewnie też lepiej mieć w domku. A wykładowcy poradzą jakie są najlepsze i które warto mieć??
-
na pewno poradza. one sa bardzo drogie, dlatego lepiej jakbys miala mozliwosc skserowania. hmmm... drogie sa takie rodem z medycyny, ale moze poradza jakies inne. ja miala skserowana. tylko gdzie ona jest????????? :?
-
Byłam dzisiaj w ksiegarni i patrzyłam na ksiązki dla studentów medycyny to np dermatologia kosztowała 70 zł wiec nie tak żłe ale np anatomia miała 5 tomów i każdy z nich 100zł wiec razem 500 zł...Ale były też tańsze tylko nie wiadomo czy dobre te tańsze... :roll:
-
azja a ta praca o alergi to byla na zaliczenie??ja mam jak narazie jedna ksiazke zakupiona internetem w dodatku-kosmetyke podrecznik do nauki zawodu-peters. innym sie podoba inni mowiz ze ksiazka jest niezbyt fajna a mi sie tam podoba. polowe juz przeczytalam hehea jest gruba:-)
-
talencja, o alergii skornej pisalam prace dyplomowa. JAKBY CO, to mam ja na kompie :lol:
fakt, te tomy z anatomii sa warte tyle co moja torebka przed kradzieza :? . kurde nie umiem znalezc tej mojej, z ktorej ja korzystalam! moze ja komus pozyczylm... jak mi sie przypomni to napisze wam autora. ale generalnie mialam takiego wykladowce, ktory prawie cala ksiazke streszczal nam i z tego mialysmy pozniej zaliczenia 8O
:wink:
-
a temat na prace dyplomowa sama wybierasz czy oni ci narzucaja temat?jak to wyglada??czyli jeszcze bede musialm zainswestowac w ksiazki zprzede wszystkim z anatomi !! :wink:
-
u mnie wygladalo tak, ze nasza prowadzaca kosmetolog podala nam tematy prac. bylo ich bardzo duzo. kazdy mial wybor. mozna bylo wybrac ten sam co kolezanka. pozniej juz tylko czas do napisania i przygotowania sie z danego tematu.
na razie moze poczekaj z ta ksiazka do anatomii. na pewno podadza Ci w szkole tytuly obowiazujacych, tak wiec nie zaryzykujesz z wydaniem niepotrzebnie kasy, a nawet moze sie tak zdazyc ze bedzie wykladowca, ktoremu wystarcza wiadomosci podane przez niego? mozna na to liczyc, choc nie zachecam do NIE CZYTANIA i POGLEBIANIA WIEDZY z zakresu anatomii :twisted:
-
W Wyższej tematy same wybierałyśmy sobie temat i przedmiot z jakiego chciałyśmy pisać.
W policealnej gdzie pracuje, prace dyplomową pisze się z pracowni kosmetyki, temat wybiera się spośród zaproponowanych przez instruktora.
Ale z tego co się orientuje wchodzą pewne zmiany, teraz nie ma być prac dyplomowych, tylko egzamin ustny przed komisją spoza szkoły, stworzoną przez Kuratorium. Tylko rocznik broniący się w 2006 będzie jeszcze pisał prace.
Ale pewnie tysiąc razy się to zmieni, więc nie ma się czym przejmować.
-
Ja bym wolała chyba prace dyplomową... :( Bo na egzaminie to niewiadomo co sie trafi...Chociaż z drugiej strony na to patrząc, kosmetyczka nie może mieć luk w wiedzy i jedno lepiej umieć a drugie gorzej...
-
Jak j bylam na rozmowie kwalifikacyjnej to pani powiedziała mi,ze szkola trwa1,5 roku ,pozniej mamy egzamin.POwiedziala,ze moze odebedzie sie on u nas w szkole :P .
Poza tym mam mase rzeczy do kupienia do szkoły.
Juz na 1 wrzesnia mam miec:
stroj kupiony w sklepie medycznym,biale skarpetki,buty-klapki-mam pytanko moga byc odkryte palce??(bo zapomnialam spytac ,czy to bez roznicy?),3 reczniki biale(okreslone wymiary),opaska.Powiedziala,ze jak dostaniemy indeksy to bedziemy miec jakas znizke i trzeba bedzie kupic kieliszek,miseczki itp rzeczy :roll: .Poza tym wieszak,pokorwiec na ciuchy :roll: :roll: ...a ja jeszcze nic nie mam :evil: .Dopiero w poniedzialek odbieram ksiazeczke zdrowia :!: :!: i troszke sie boje bo malo casu mi zostalo... 8O
-
a ja za to zaplacilam juz w szkole i dostane od nich. tez niewiem jak to bedzie z klapkami czy moga byc odkrytr palce
??musza byc biale klapki czy moga byc np biale japonki bo ja takie mam?? :roll:
-
a z ksiazeczka zdrowia to nic niewiadomo mi?? :roll:
-
Ja mam miec ksiazeczke zdrowia bo na poczatku roku przyjdzie pani z sanepidu i bedzie sprawdzac.Hm nie wiem jak u Ciebie w szkole.U mnie w szkole babka powiedziaa mi,ze nie mozna nosic butow na bose nogi.Musimy iec skarpetki!!!-takie antygrzybicze :? hm ich tez jeszcze nie mam.A w japonki chyba nie wejdzie ci noga w skarpetce...no chyba,ze u Ciebie nie trzeba bezie nosic skarpetek.
-
no ja mam klapki bo domu jaopnki niebieskie i nosze skarpetki i noga wchodzi heheeh!ale faktycznie lepiej klapki lepiej to wtglada chyba niz japonka ze skarpetka :wink: a z ta ksiazeczka musze sie dowiedziec jak sie zacznie szkola :?
-
pewnie Wam powiedza jak sie zacznie szkoła.Moja kumpela z liceum poszla na fryzjerke i tez nic jej nie mowili o ksiazeczce zdrowia...pewnie powiedza jak zaczna sie zajecia.
-
Juz na 1 wrzesnia mam miec:
stroj kupiony w sklepie medycznym,biale skarpetki,buty-klapki-mam pytanko moga byc odkryte palce??(bo zapomnialam spytac ,czy to bez roznicy?),3 reczniki biale(okreslone wymiary),opaska.Powiedziala,ze jak dostaniemy indeksy to bedziemy miec jakas znizke i trzeba bedzie kupic kieliszek,miseczki itp rzeczy :roll: .Poza tym wieszak,pokorwiec na ciuchy :roll: :roll: ...a ja jeszcze nic nie mam :evil: .Dopiero w poniedzialek odbieram ksiazeczke zdrowia :!: :!: i troszke sie boje bo malo casu mi zostalo... 8O
niezła ta twoja szkoła
Ja nic nie musiałam kupowac
-
Dostalam cała liste na rozmowe kwalifikacyjnej.
*1)profesjonalny stroj kolerze bialym+zmienne obuwie+skarpetki
2)wyposazenie osobiste:
*3 biale reczniki (30x40,50x70,70x140)
bialy pokrowiec na fotel
*biala opask na wlosy
kieliszek i szpatulka do henny
3 miseczki w kolorze pastelowym
*pracownicza ksiazeczka zdrowia
pokrowiec na ubranie
drewniany wieszak
tm gdzie jest gwiazdka to musze t miec na 1 wrzesnia :?
-
Mi też nic o książeczce zdrowia nikt nic nie mówił...Kurcze :evil: Jutro zadzwonie i sie spytam. A kupowac nic nie musze :D
-
hmmm... ja tez nic nie musialam miec. w trakcie zajec kosmetyczka u ktorej mialysmy zajecia praktyczne zapisywala dziewczyny na stroje, ale to wszystko. jak chcialysmy to moglysmy sobie zamowic cos z hurtowni w ktorej ona wyposazala gabinet. :wink:
-
chcialam jeszcze dodac, ze na zajeciach praktycznych korzystalysmy z kosmetykow (kremy, maski, zele, cienie, pomadki) i wszelkich przyrzadow (pedzle, henna, kieliszki, miseczki, platki kosmetyczne, opaski, reczniki jednorazowe) nalezacych do wlascicielki gabinetow. nie musialysmy ponosic za to dodatkowych kosztow. no chyba ze nas oszukali i sciagali z czesnego 8O placilam zdaje sie 220/m-c
-
hmm ja place 260 za miesiac + 150 wpisowe.
Te rzeczy musimy kupic a reszte bedziemy miec za darmo w szkole... :wink: chocia z tym dobrze.Ale ciesze sie z tej szkoly :D milo tam///
-
Azja, czy ja mogłabym prosić o przeslanie tej pracy? Jak nie to nie, ale z chęcią bym sobie poczytała, bo ja w tym roku będe pisała pracę i chciałam zobaczyć jak to wygląda mniej więcej. Mój adres: a.kopiko@interia.pl
-
a czy ja tez moglanbym prosic??bo chcialabym tez zobaczyc jaka taka raca wyglada!chcociaz jeszcze przedemna 2 lata ale co! talencja@poczta.onet.pl :oops:
-
wyslane! :wink:
-
A co szukacie pracy, moj Boze ja wrecz przeciwnie, szukam kogos do pracy a to tez nie jest łatwe :oops: