Dziewczyny interesuje mnie, czy jako kosmetyczki pozwalacie sobie na noszenie biżuterii do pracy i w trakcie pracy oczywiście
Ja pozwalam sobie na kolczyki bo bez kolczyków normalnie czuję się jakbym była niekompletnie ubrana, a noszę takie średnie srebrne kółka, ale chyba jednak przerzucę się na zwykłe "przebitki". Nie ściągam też w pracy obrączki gdyż jest cieniutka i ma opływowy kształt więc nie ma siły żebym coś zrobiła nią klientce.
Latem noszę pierścionek na palcu u stopy ale w zakrytych klapkach nie widać no i bransoletkę na nodze (kostce).
W sumie całą biżuterię ściągam tylko jak mam jakieś zabiego z prącami.
A jak jest u Was?? Czy jako mężatki ściągacie obrączki do pracy ??