kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów

PIERCING => Piercing => Wątek zaczęty przez: Gość w 2006-01-02, 20:58:50

Tytuł: Kolczyk w języku ???!!!!
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-02, 20:58:50
Może któraś ma , jakwygląda przekłuwanie , czy długo potem boli , ile mniej więcej kosztuje . Dzieki za wszelkie informacje na ten temat . Strasznie mi się podobają kolczyki w języku i rozważam przekłucie sobie . Napiszcie swoje doświadczenia jeśli macie p[rzekłuty . Pozdrawiam
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Kasia_Krzysztoszek w 2006-01-03, 14:01:26
Moja uczennica przekłuła sobie język. Sam zabieg był dość bolesny, ale to co działo się potem było zdecydowanie gorsze, mianowicie język bardzo spuchł, czuła dużą bolsność, nie mogła jeść, przełykać, mówić. Bardzo długo sepleniła, język się długogoił, puchł, wypływały z niego płyny...zdecydowała się na zdjęcie kolczyka.

Natomiast moja druga koleżanka przebiła sobie język, również nie należało to do przyjemności, ale po około 3 tygodniach wszytko się wygoiło. Jedyny problem jaki teraz ma, to zaczeły jej się psuć zęby.
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-03, 14:04:19
moja kolezanka mowila ze samo przebicie nie boli tylko jak znieczulenie puszcza jest gorzej, jezych p[uchnie, i tylko zimne napoje mozna probowac. jednak zaczelo jej sie szkliwo psuc i wyjela go po jakims roku 8) ja samam chcialam sobiez robic ale odwidzialo mi sie :wink:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 15:03:53
To ciekawe co zęby mają do tego ???? Jeśli ktoś nosi aparat też to jest w pewnym stopniu metal albo ma takie srebrne metalowe plombki ? Przecież kolczyk nie jest z jakiegoś zwykłego metalu albo tandety prawda . Muszę się chyba skonsultować z moją dentystką ;-) Zaraz zadzwonie doniej dam znać co powie !
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 15:32:53
Moja dentystka powiedziała że każda wymówka jest dobra dla kogoś kto nie dba o zęby  :roll:  I że jeżeli to tylko nie bedzie jakiś tandetny metal tylko szlachetny to wtedy nie powinno być problemów , przynajmniej ona mówi że o czymś takim nie słyszała  :?
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-03, 17:16:00
martusia ale moja kolezanka zahaczala nim o zeby i poprostu zab sie zaczal kruszyc czy cos takiego 8)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Misia w 2006-01-03, 18:04:24
Witam

Ja mialam kolczyk w jezyku przez rok
JESTEM BARDZO ZADOWOLONA a bylo to tak....

poszłam kupic sobie bluzeczke no ale niestety spoznilam sie i nie kupilam
wracajac zobaczyalm nowy sklep z ciuchami z katalogu i reklame przekluwania ciala...\
mysle sobie a moze kolczyk w pepku?
wchodzac do srodka odrazu poszlam do gabloty z kolczykami byly SUPER
pytam sie o cene kolczyka do pepka ktory swieci w ultra fiolecie \bo byl cudowny\ 65ZŁ PLUS PRZEBICIE
heh
dolina bo nie mam tyle pieniedzy no i mowie ze przyjde innym razem
a pan i pani zaczeli namawiac na kolczyk w jezyku no bo jest tanszy i tez swieci w ultrafiolecie
mi sie oczka zaswiecily i przkulam

samo przekucie nie bolalo az tak bardzo
w sklali od zera do dziesiec  
szesc     prez   jedna minute
pozniej nic
ale na drugi dzien to byla masakra jezyk byl tak spuchniety ze nie bylam wstanie jesc
jadlam tabletki jak tic-tac-i
bolalo na maxa  
mysle sobie gdybym tylko mogla cofnac czas.....
ale przypomialam sobie jak mowili ze tylko kilka dni poboli
no i wytrzymalam
po tygodniu juz nic nie czulam
mowilam normalnie
jadlam
calowalam sie
ruszalam nim w kazda strone

po roku zdjelam tylko dlatego ze slubowalam i niewypadalo abym w kosciele miala kolczyk.

juz minelo poltora roku \urodzilam coreczke \
i na wakacje przebijam znowu

przepekam tydzien i bedzie super
aha zapomialam dodac ze przekulam sobie po  dwoch tygodniach od jezyka w brwi a na koncu w pepku  
Jestem bardzo zadowolona


pozdrawiam
MISIA




ps.

przez m-c nie mozna jesc zadego nabialu, jogurtu, mleka, lodow \tylko wodne\ majonezu itp

trzeba codziennie wieczorem dokrecic kolczyk \chociaz mi nigdy niewypadl\

plukac szalwia i rumainkiem

ps.
jak bedziesz chciala przebic sobie kolczyk gdziekolwiek to patrz czy ma rekawiczki i czy dezynfekcja jest przy tobie

Krzys - bo tak ma na imie chlopak ktory mi przebijal wszystko mi tlumaczyl i pokazywał jestem bardzo zadowoilona
zycze powodzenia i polecam


ps. moja siostra pracuje w klinice stomatologicznej i byla przeciwna temu kolczykowi ale chodszilam kontrolowac jame ustna heheheeheh i mowila ze ssie nic nie dzieje

buzka
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 18:33:18
Misia serdeczne dzieki za wyczerpującą odp. naprawdę . Nabiału i tak nie lubię  :lol:  troszkę mnie przeraża ten ból ale myśle ze chyba się zdecyduje :-) Dam wam na pewno znać już ślubowałam mam synka więc nie będe musiała zdejmować :-) narazie ciekawe cona tomoj maz powie poikaze mu pofakcie :-)  :twisted:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 19:25:53
Ja kiedyś pępek przekłułam obie w domku sama  :oops:  Przed dyskoteką czegoś strasznie mi brakowało domojej krótkiej bluzeczki więc wzięłam się do roboty i już po krzyku nie bolało mnie wcale nie maślił się również ( bardzo sterylne warunki :-) ale zdjełam jak zaszłam w ciąże choć do dziś nie wiem dlaczego i pupa dziurka zarosła :-( Na język to mam ostatnio straszną ochotę i chyba jednak się skusze znając mnie na pewno , bo jak ja coś sobie do łba wbije to koniec , tak jak kiedyś z tatuażem który mi zrobiła koleżanka kołopępka , taki sobie teraz stweirdzam zamierzamgo troszkę zmienić .
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 21:09:06
Nie wiecie mniej więcej ile to kosztuje ????? Np. w Wawce ?
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 21:28:03
Jeszcze jedno czy może któraś z wa może mi polecić dobry salon w Wawce albo Otwocku ktory zrobi tobezpiecznie . Moze ktoras w takim pracuje ????????
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-03, 22:00:38
ja mam w pepku, mam go ju 2 lata prawie i jest super. przebicie mnie bolalo dlatego ze keidys sama sobie grzebalam i mialam zrosta. zagoil mi sie szybciyko po jakis 2, 3 tygodniach juz wszystko moglam z nim robic. musialam premywac 2 razy woda utleniona. raz tykko mi sie babrało jak sobie sama zachaczylam swetrem aledostalam antybiotyk masc od lekarza i wszystko po tygodniu wroclo do normy. o przebiciu niemozna tylko przez jakis czas nagrzewac tego miejsca, czyli zadne sloneczko , solarium, zakaz przez jakis czas az sie zagoi. :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-03, 22:01:32
aha za przebicie plus kolczyk zaplacilam 120 zl. przebijalam u kosmetyczki w salonie. po jakims miesiacu wymienilam sobie na inny :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-03, 23:09:58
Naprawdę żadna z was nie pracuje w salonie z taką opcją ?? ani nie zna bezpiecznego w Warszawie ??
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-04, 15:10:54
Wiecie coś może o salonie kosm Marty Tolwaj ( tam można przekłuć ozorek ) ??? Lub o salonie piercingu i tatuażu Yakuza ?????
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Misia w 2006-01-04, 20:53:28
jak mojemu chlopakowi pokazalam jezyk to powiedzial
"no co, witamina "b"

hihihhihhhi

jesli chodzi o calowanie to rzeczywiscie fajnie :)


A co do kolczyka w pepku to goi sie najgorzej ze wszystkich
chociaz mi nic sie nie dzialo i nic nie bolalo
ale moja kolezanka przebijala sobie gdzie indziej i bardzo ja bolalo
innym sie paprało i takie tam rozne
ale ja mialam ok

Najlepiej sobie kupic masc TRIBIOTYK  ona jest najleprza w takich rzeczach ropnych ja zrobilam sobie tak dla samej profilaktyki na pepek

trzeba jak najczesciej myc woda utleniona
i miec zawsze czayst rece jak sie tam "grzebie"
i jak tylko pojawi sie maly pecherzyk to isc i pokazac kosmetyczce  
jak jest dobra to powie co dalej robic


zycze powodzenia

BUZIAKI

Misia
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-04, 21:08:01
Możesz powiedziec ile zaplacilas za jezyk i gdzie robilas jesli w Warszawie ?????????
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-04, 23:25:45
witam, ja mam przebity i jezyk i pepek. Samo przebicie jezyka nieboli,ale przez ok tydzien przechodzisz katorgi, poniewaz nic nie mozesz normalnego jesc, pic alkoholu i palic papierosow. zalezy duzo od tego jak goja sie rany.Kolczyk na jezyku mam juz 5 lat i w sumie gdyby nie fakt ze co jakis czas musze dolewac zabka to niepamietam ze go mam :wink:  A co do pepka, to strasznie boli, goi sie gorzej niz na jezyku.Juz teraz dokladnie nie pamietam jak to bylo bo kolczyk mam juz baaardzo dlugo,ok 10 lat :!: W tedy za przebicie jezyka placilam 100 zl, a za pepek chyba 50 ale niepamietam dokladnie. Pozdrawiam Ewelina
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-05, 08:31:09
co so tego pepka to zalezy,bo mi sie bardzo szybko po okolo 2 tygodniach zagoil, a slyszalam ze innym nawet pol rou sie goi :?
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-05, 09:10:24
Cytat: "martusia"
Dziewczynki naprawdę żadna mi nic nie napisze na ten temacik ???

witamja mam kolczyk w języku świetna sprawa , ale jeśli chodzi o ból to zależy jak masz ukszałtowane żeły pod językiem ja miałam beznadziejnie  i cholernie bolało ale warto było
pozdrowionka i powodzenia
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-05, 11:25:07
slyszalam ze jak jezyk jest bardziej gruby to boli 8)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-05, 11:39:53
mi sie wydaje ze to zalezy od ukrwienia jezyka, a nie od grubosci. Samo przebicie nie boli, bo jest to tak szybko zrobione ze nawet nie wiesz kiedy, pozniej jak zostane ci w jezyku plastikowa rurka to masz dziwne wrazenie, no i przykrecanie kulki od spodu boli.A le jak po przebiciu bedzie sie plukalo usta dentoseptem to zmniejszy to opuchlizne i bol. Pozdrawiam Ewelina
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Misia w 2006-01-05, 11:54:06
Czy jest cienki czy groby to bedzie bolalo i tak

Ja juz niepamietam ile placilam ok 85 zł za kolczyk w jezyku ale mialm swiecacy w uv wiec chyba zwykly byl tanszy

Buzka
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-05, 12:42:40
a taj sie pytam bo kumpela ktory ma bardziej gruby jezyk to bolalo ja jak przekluwali a druga kolezanka ma taki normalny chudszy :? to ja wcale nie bolalo, oydwie robuly w tym samym salonie kosmetycznym i tak im tam powiedziano na ten temat :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-05, 12:56:46
Może mi któraś polecić dobry salon piercingu w Warszawie . Słyszałam że niezły jest Yakuza podobno powinno się to robić właśnie w salonie piercingu a nie w innym . Napiszcie coś na tentemat . Dzieki za wszystkie odpowiedzi.pa
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-05, 18:00:39
Ja mam rowniez kolczyk i w jezyku i w pepku ..

jezeli chodzi o jezyk samo przeklucie osobiscie mnie nie bolalo, dobrze mnie znieczulili ;) nastepny dzien byl najgorszy, ale bez przesady - da sie przezyc, jezyk napuchl, z jedzeniem niebardzo i z mowieniem tak samo - lepiej na migi hihihi, ale przeszlo, na 3ci dzien juz dalo sie wytrzymac, po tygodniu mialam wszytsko ladnie wygojone, zero jakiegos bolu i juz moglam wywijac kolczykiem na wszytskie strony. W tym roku mija 4 lata jak mam kolczyk w jezyku. Placilam 100 PLN

pepek - przeklucie bolalo gorzej od jezyka, goilo sie strasznie dlugo, non stop woda utleniona i tribiotik, ale i tak sie gmatwalo, po paru dobrych tygodniach wkoncu sie zagoilo ;) Mam juz go okolo 3 lat. Placilam 85 PLN
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-05, 18:12:21
ja pepek nie milo wspominam
wiecie co ty chyba najmniej boli w nosie, ja mialam dwa razy i nic nie bolalo. pistolecikiem szybciutko sekunda i jest , tylko za drugim rzme mnie bolalo bo mialam blizne :cry:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-05, 18:57:42
dla mnie nos to tez byla pestka, ale po 2 latach wyelam kolczyk bo mi sie znudzil :):)

a jeszcze co do jezyka  -  przez prawie 4 lata kolczyk nie spowodowal jakis problemow z zebami :]
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-05, 20:27:29
mnie tak samo w nosie po poltora roku noszenia znudzil sie no apotem po pol roku znow sobie zrobilam ale juz go dawno wyjelam i juz nie powroce do niego :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Aguska w 2006-01-05, 22:25:24
w nosku pewnie boli...
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-05, 22:38:46
aguska nos kompletnie nic nie boli..ja malam  i nic, w dodatku mialam katar :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-01-05, 23:08:43
W sobotę wielki dzień idę do studia , jeszcze nie wiem czy akurat w sobote zrobie ale .....  :lol:  raczej tak , wszystko wam dokładnie opisze w niedziele na wieczór , jeśli będę w stanie  :?  Przeraża mnie tylko ten ból potem  :evil:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2006-01-10, 17:17:44
martusia i jak zrobilas kolczyk??
u mnie w grupie 3 dziewczyny maja tatuaz na plecahc. ostatnio znajoma moich rodzicw ktora ,ma 44 lata zrobila sobie legwana na plecach w dole. a co tam babka zaszalala heheh
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Sloneczko19 w 2006-12-26, 16:59:23
a ja sie zastanawiam juz pol roku nad kolczykiem w jezyku ...  i cis nie wiem za bardzo czy sie zdecywodac moze jest ktos kto ma ?????

chcialabym wiedziec czy bolalo ???????? bo to przeciez takie czule miejsce .... :( no i slyszalam ze mozne przeciac nerwy i mozna juz nie mowic ...(moj chlopak ma praktyki w szpitalu i nie raz przjezdzaja tacy pacjenci )
ale mimo wszystko tak mnie to kusi ....
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: linek w 2006-12-27, 22:19:39
moje kolezanki z liceum mialy i mowily ze bolalo i byl problem z jedzeniem, ale pozniej juz byly zadowolone  :wink:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: biedroneczka w 2006-12-27, 22:23:53
ja się za bardzo boję igieł brrrr nigdy w życiu(aczkolwiek tatuaż dałam sobie zrobić ....ale nie do końca bo mój tygrysek ma tylko główkę)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: maciejka w 2006-12-27, 23:42:10
ja mam kolczyk w jezyku od lipca i jest super.
przekłucie bolało to fakt ale to jest dosłownie 5 sekund.
na drugi dzień nic nie jadłam tylko sucharki moczone w herbacie.
później juz było spoko normalnie jadłam,
opuchlizna zeszła po tygodniu.
najwazniejsze zeby nie jesc pikantnych potraw i mlecznych.
ja płukałam dentoseptem ,nie jadłam lodu bo nie czułam takiej potrzeby.

kolczyk super,naprawde ekstra.
jezeli zrobisz sobie w profesjonalnym studio nie ma co sie obawiac.
ja mam swojego jednego gościa który mi robił kolczyki mam jeszcze w brodzie i jestem z niego zadowolona, czasem jak mam jakis kaprys to wpadam do niego i wymieniam sobie kolczyk.teraz w brodzie mam cyrkonie jasno niebieska miodzio.

ale sie rozpisałam :D  lubie po prostu kolczyki.
mam ochote jeszcze sobie cos zrobic ale mam slub w sierpniu i wszyscy mi odradzaja ze mam nie przesadzac.(http://)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: maciejka w 2006-12-27, 23:50:24
(http://images2.fotosik.pl/310/d8a6b672dc8e55d6m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d8a6b672dc8e55d6.html)

[maciejko zmniejszyłam ciut bo za duziiii  :wink: - psycia ](http://forums.mobileburn.com/images/extended_smilies/tweety.gif)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2006-12-30, 21:34:00
Ja tez chcę po nowym roku przebic sobie język....nie boje sie tego zabiegu,poniewaz od bardzo dawna sie do tego przymierzam,natomiast przeraża mnie ten smuchnięty język,nie dość,że ja taka chudzinka,to podobno nie da sie niczego jeśc... :cry: ale zrobie to.....zastąpie to zupkami czy czymś no nie wiem juz sama!!
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-04, 21:02:10
Godzine temu przebilam sobie jezyk  :lol:  nic nie bolało!!  nic a nic,troszke juz boli,bo puszcza znieczulenie...zobacze jutro co i jak ...pewnie bede cierpiec.... :D
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-04, 21:05:00
Cytat: "majlo17"
Godzine temu przebilam sobie jezyk  :lol:  nic nie bolało!!  nic a nic,troszke juz boli,bo puszcza znieczulenie...zobacze jutro co i jak ...pewnie bede cierpiec.... :D


tak to dopiero początek...najgorsze jest pierwsze kilka dni...ciężko coś zjeść...ale ogólnie ludzie dużo przesadzają bo aż tak bardzo nie boli jak niektórzy relacjonują...tatuaż na pleckach co prawda duży ale bolał mnie 5 x bardziej  :roll:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-06, 11:16:20
Dzisiaj mija 3 dzien od przebicia,język mi nie spuchł,nie był 2 razy wększy jak kazdy  mi to mówił,boli mnie więzadelko i to jedyne co mnie męczy,ale jak wezme tabletke p/bólową to od razu mi przechodzi,wkurza mnie to tez, ze jest taki długi ten kolczyk i ociera się o dolne podniebienie i czuje,że przez to ocieranie robi mi sie tam jakas ranka...cholera  :x ...ach...jeszcze pare dni i wymienie go na mniejszy...pozdrawiam :wink:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-01-06, 23:33:39
a moze wyjmiesz na stale ?
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-06, 23:44:33
Cytat: "majlo17"
jest taki długi ten kolczyk i ociera się o dolne podniebienie i czuje,że przez to ocieranie robi mi sie tam jakas ranka...cholera  :x ...ach...jeszcze pare dni i wymienie go na mniejszy...pozdrawiam :wink:


Mogłaś poprosić aby nie dawali ci kolczyka na metalowym pręcie...bo to już przeszłość... :roll: Mi tez na początku wydawał się za długi chociaż miałam na pręciku elastycznym...zawsze musi na początku być większy luz, bo gdyby kuleczki  sciśle przylegały do języka to sztyft pozostał by unieruchomiony a język źle sie goił...tak że musisz pocierpieć swoje...radze zmienic kolczyka dopiero za 2-3 tyg jak już będzie 100% zagojony...zawsze możesz poprosic jedynie o wymianę sztyftu bo bedzie ci wygodniej  :wink: Mi też się wydawało że mam język niespuchnięty i chciałam skracać go po tygodniu...a jednak prawda okazała się zupełnie inna...dopiero po 14 dniach zaczął wracac do formy ... widomo nie jest on 5 razy większy ale jednak opuchlizna jest
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-07, 15:58:46
hej ja mam a wlasciwie do dzis mialam kolczyk dwa lata faktycznie samo przebicie nie bolalo i bylam zdziwiona z tak szybko bylo po wszystkim natomiast teraz juz powoli mam juz go dosc barzoczesto przy jedzeniu odkreca mi sie ta nakretka i co gorsze polknelam juz kilka
np. dzis a co do zmian to ja pierwszy raz  zmienialam gdzies po dwoch tygodniach chyba a na najkrotszy po 3 ale teraz dokladnie nie pamietam
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-07, 18:26:13
tez sie czasem nad tym zastanawiam a do tego jeszcze w ciazy bylam i sie potem smiali ze dziecko sie z kolczykiem urodzi. ale cale szczescie ze sie nie zadlawilam albo gdzie nie stanol a i tak bez niego dlugo nie wytrzymalam
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-07, 22:07:12
Dzisiaj mija 4 dzien, czuje sie super,boleści przeszły...nie załuje tego,że przebiłam...jest super...tylko ciut za długi  :lol:  buziole
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-01-08, 00:43:40
dzis sie doweidzialam od kolezanki ze jej znajoma dostala jakiegos zapalenia od kolczyka
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2007-01-08, 11:25:35
Moj kumpel dostał zapalenie gardła pododbno ale watpie żeby to było od kolczyka, no ale już go nie nosi 8)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-01-12, 10:53:02
ja mam kolczyk w języku juz 3 lata. Samo przeklucie nie bolalo.. A ból języka moze przejsć już po 2 dniach. Jeśli bedziesz wsuwać lody wodne ;] pozdrawiam
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-04, 15:04:08
Płukać  płukać i jeszcze raz płukać!!!!!!!!!!!!!! ( rumianek i szałwia ) :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-04, 15:22:58
Wielu z moich znajomych ma kolczyk w jezyku. Wyglada to ciekawie, bardzo oryginalnie ale to tylko kwestia czasu. Obecnie niemal kazdy ma piercing w jezyczku, nie mowiac o innych miejscach na ciele. Wtedy ta oryginalnosc staje sie zbyt "normalna".
Samej kiedys bardzo mi to imponowalo, ale nie odwazylam sie ze wzgledu na opowiesci o starsznym bolu w trakcie przekluwania i dlugo po. Podobno przez pierwszze 2 miesiace mozna jest tylko tak zwane papki. Slyszalam rowniez o wielu czarnych stronach tej przyjemnosci, np. iz nasze kubki smakowe zostaja naruszone. Nie wspominajac tutaj o przyszlosci. Wielu pracodawcow roznie zerka na takie upiekszenia.
Podsumowujac, piercing w jezyku to ladna rzecz lecz bolesna na poczatku i pewnie nie tak latwo dajaca sie usunac,bo dziurka prawdopodobnie nie zarosnie.
Pozdrawiam wszystkich odwarznych:*

(http://www.tbs-sct.gc.ca/rpp/0607/NRC-CNRC/images/arrows.gif)

Cytat: "linek"
dzis sie doweidzialam od kolezanki ze jej znajoma dostala jakiegos zapalenia od kolczyka

to chyba bardzo zalezy od higieny salonu. Ja polecam te z najlepsza renoma, bo o zapalenie czy tez nawet zakarzenie naprawde nie trudno  :(
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Ulla w 2007-03-04, 16:14:11
Cytat: "malwina"

Podsumowujac, piercing w jezyku to ladna rzecz lecz bolesna na poczatku i pewnie nie tak latwo dajaca sie usunac,bo dziurka prawdopodobnie nie zarosnie.


Dziurka w języku zrasta na amen po około pół roku ;)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-03-04, 19:08:59
Cytat: "Ulla"

Dziurka w języku zrasta na amen po około pół roku ;)


I tu muszę powiedzieć ... n*i*e*p*r*a*w*d*a :D Ja nie mam kolczyka od roku i jednego miesiąca...a dziurka jak była tak jest :wink:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Ulla w 2007-03-04, 22:01:27
i normalnie mozesz włożyć kolczyk Afro?  8O no, no dziwne... ja nosiłam w języku przez 2 lata, po 2 miesiącach od wyjęcia juz nie mogłam włożyć kolczyka a teraz nie mam śladu po przekłuciu :) i z doświadczenia wiem, że max po pół roku zaczyna się zrastać
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: linek w 2007-03-04, 22:21:26
Afro to moze sproboj wlozyc kolczyk, dziurka moze jest widoczna ale gorzej z przebiciem
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Weronika w 2007-03-05, 20:59:40
kolezanka, której przebijałam język wyjela kolczyk na 2 godzinki i po tym czasie miala powazne problemy z wlozeniem go. Od gory i od dolu bylo wejscie natomiast w srodku bylo juz zrosniete.
Pierwszy raz slysze ze dziurka nie zrosnela sie nawet po roku  8O
widocznie u kazdego ten proces przebiega inaczej. ale rozbieznosc niesamowita :roll:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: marti w 2007-03-05, 21:12:14
Cytat: "Weronika"
kolezanka, której przebijałam język wyjela kolczyk na 2 godzinki i po tym czasie miala powazne problemy z wlozeniem go. Od gory i od dolu bylo wejscie natomiast w srodku bylo juz zrosniete.
Pierwszy raz slysze ze dziurka nie zrosnela sie nawet po roku  8O
widocznie u kazdego ten proces przebiega inaczej. ale rozbieznosc niesamowita :roll:

Po dwóch godzinach to raczej musiała mieć niedawno przebijane :roll:
To normalne, że jeśli dawno się przebijało, to dziurka nie zarośnie nawet po roku, tylko zarośnie delikatną błonką, którą można bez problemu przebić kolczykiem.
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Natalia w 2007-03-05, 21:30:45
to tak podobnie jak z kolczykiem w nosie, chodzi mi o ta błonke bo sama to czułam :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: maciejka w 2007-03-06, 08:43:13
tam gdzie robiłam kolczyk powiedziano mi,ze były przypadki,ze po godzinie dziura zarasta.kazdy z nas ma inny organizm i inaczej reaguje,mi kilka dni po przebiciu leciała krew troszke bo troszke ale leciała i to sie tez zdaża.
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: marti w 2007-03-06, 09:53:56
Cytat: "maciejka"
tam gdzie robiłam kolczyk powiedziano mi,ze były przypadki,ze po godzinie dziura zarasta.kazdy z nas ma inny organizm i inaczej reaguje,mi kilka dni po przebiciu leciała krew troszke bo troszke ale leciała i to sie tez zdaża.


Zgadza się po godzinie może zacząć Ci zarasać dziurka, ale po godzinie od przebicia :!:  ale jeśli nosisz kolczyk cały czas np. rok czasu, to później jak go wyjmiesz to dziurka po godzinie napewno już Ci nie zarośnie, nie ma takiej możliwości :!:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-05-12, 22:06:11
bzdury... zeby sie od tego nie psuja o ile sa zdrowe a tak to napewno nie. ja mam kolczyk ponad 3 lata i czuje sie super, chodze do dentysty i nic mi nie mowi ze ma zly wplyw na dziasla czy zeby. wiadomo ze bolalo ale chcialam miec i przecierpialam swoje. napoczatku wiadomo, jogurcik, zupka itd..... jak chcesz to zrob super sprawa!!!
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Weronika w 2007-05-12, 23:07:54
Jogurcik po przebiciu języka? 8O
Nikt Cię nie poinformował, że na początku nie można spożywać produktów mlecznych?
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: maciejka w 2007-05-13, 22:24:04
no nie wolno jeść produktów mlecznych i ostrych potraw.
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-11-05, 18:18:44
ja tez zastanawiam sie nad kolczykiem w języku jednak najbardziej obawiam sie o swoje ząbki...mam 21 lat narazie miałam jedengo leczonego reszta zdrowiutkie i boje sie ze tyle lat pracy i dbania o zeby moze pójsc na marne po przekłuciu jezyka..moze doradzice mi jakie sa najlepsze kolczyki(z czego zrobione) które nie zdrapuja szkliwa i nie niszczą zabków????duzo jest z matalu chirurgicznego takie kolczyki sa bezpieczne oczywiscie chodzi mi o bezpieczenstwo dla zabków!!
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: maciejka w 2007-11-07, 22:32:39
moja koleżanka wymieniła sobie kolczyk na taki gumowy bo mówiła,że metalowy strasznie gryzła i dentysta ja okrzyczał,że niszczy ząbki.
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-11-08, 22:30:05
juz jestem po przebicu..ale bardzo mnie niepokoi ból dolnej lewej jedynki...boli mnie wizadelko(ale mysle ze to przez uscik kuleczki na dole) ale jestem troche wystraszona tym bólem zeba niejst on mocny ale troche czuje tego zabk czy to jest normalne???
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: edi w 2007-11-09, 09:16:24
hm.... tego czy to jest normalne to nie wiem bo na kurs dopiero się wybieram...ale gratuluje odwagi  : brawo :  ja też bardzo chcem kolczyka w języku ,napisz co i jak i wogóle  :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-11-09, 09:49:05
a wiec tak....
samo przebicie kompletnie nic nie_[/color]bolalo..
igły nie_[/color]widziałam poniewaz pare dni wczesniej rozmawi[/color]ałam z koleza[/color]nka która miała[/color] przebijany jezyk pare lat temu i powiedziała zebym najlepiej zamkneła oczy bo gdy zobacze igłe to bedzie bolalo..
wiec tak zrobiłam i na-[/color]prawde nic nie-[/color]czułam...
krew mocno nie-[/color]leciała...
dostała[/color]m znieczulenie i kosmetyczka trzyma[/color]la jezyk w takim uchwycie aby krew nie-[/color]dolatywała cio sprawialo ze ból byl nieodczuwalny.
przebicie trwalo moze z 3 sekun[/color]ndy albo i mniej.oczyw[/color]cie czułam sie dziwnie bo miała[/color]m cios nowego w buzi i troche mi to przeszkadzało..
kiedy zeszło znieczulenie nie_[/color]był to bardzo gwałtowny i mocny ból..w pierwszy dzien bolał caly jezyk...
nastepnego dnia miałam uczucie porównywalne do poparzonego jezyka i bolal tylko przód jezyka i podspodem wiazadelko...
ale to chyba dlatego ze kulka obciera gdy bedzie mniejsza to na_[/color]pewno bedzie oki zreszta organizm sie przyzwyczai[/color]!!
do tego doszedł ból zabka jedynki dolnej lewej który moge porównac do bólu kiedy szklanka obije sie o zabek..
troche mnie to niepokoi[/color] bo nigdy nie_[/color]miała[/color]m zadnych problemów z zebami!
a i oczywiscie seplenie...
czasem mówie zupelnie normalnie a kilka chwil pózniej seplenie jak babcia bez szczeki hihi
od samego pocztą[/color]ku jadłam wszys[/color]tko prócz nabialu było to ba[/color]radzo trudne...
na_[/color]poczatku miałam ogromny klopot z polkneciem sliny ale to kwestia przyzwyczajenia gdy jadłam pierwszy posilek to caly czas miala[/color]m dziwne wrazenie..
polykam a zostawalo mi cios na jezyku hihii teraz jem wszystko[/color] "na bok" edi jak przebijesz jezyk to bedziesz wiedziała o cio chodzi hihih wszytko bedziesz wpychała w boczne tylnie zą[/color]bki zdala od jezyka!
po kazdym posilku płucze szałwia takie zalecenie dostała[/color]m od kosmetyczki doda[/color]takowo myje zabki...na_[/color]po[/color]czatku miała[/color]m obawy ze gdy piana dostanie sie do dziurki bedzie bolalo ale to byly mylne myslenie bo zupelnie nic nie_[/color]bola[/color]lo tylko szczoteczka obijam o kolczyk...
takze ssę[/color]  kostki lodu i gdy chcę[/color] ochłodzic troszke język to polewam go okolo minuty lodowata woda z kranu..
naprawde bardzooo pomaga!!
pierwszego dnia nie_[/color]było mowy o zadnym calowaniu ale juz drugiego owszem oczywiscie nie_[/color]bolalo..
ale to ni_[/color]byly takie "ładne pocalunki"i takze jem 2 razy dziennie ibuprom takze takie zalecenie!!!
Edi dziekuje za gratulacje wale w_[/color]koncu do odwaznych swiat nalezy hihihiih!!


poprawiono 40 błędów ortograficznych :!: -  Ania
polskich liter nie wprowadzałam bo bym do jutra siedziała ,a nie jest obowiązkiem ich stosowanie...
poprawiłam także przejrzystość całego posta bo pisanie maczkiem wszystko w jednej linii jest strasznie nieczytelne


(http://republika.pl/fenris_yeager/gitarzysta/1ostrzezenie.gif)
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: edi w 2007-11-09, 09:58:41
lol.... ale mi sie tu rozpisałaś!! normalnie aż sie tu trochę poddenerwowałam lekko straszny scenariusz jak dla mnie ;) w sumie to 30 listopada mam miec kurs piercingu i zobaczę jak to wygląda w rzeczywistości ;) póki co miałam przekłuwane uszy i pępek ,nic mnie nie bolało a pępek zagoił się w niecałe 2 tygodnie, kolczyk w języczku podoba mi się maksymalnie bardzo i jak się skusze to na pewno dam Ci znać i opisze moje wrażenia   :lol:
Tytuł: Kolczyk w języku
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-11-09, 10:04:30
nie ma sie cio denerwowac...powiem ci szczerze ze naprawde to nie_jest taki straszny uciazliwy i okropny ból..
moze to troche za ostro napisałam..
jak bedziesz miała jakieś pytania to pisz gdy bede umiała na nie odpowiedziec to to na_pewno zrobie!!
kosmetyczka mi powiedziała ze ból po przebicia jezyka jest wiele mniejszy i niz przebicie pepka..
nie_wiem jak to bylo w twoim wypadku czy mialas duze problemy z pepkiem!
jezyk goi sie najszybciej ze wszystkich miejsc które sie przebija poniewaz sam sie regeneruje slina cio chwile przemywa dziurke i powoduje szybsze gojenie ...
powiedziano mi ze juz po tygodniu moge sobie zmienic kolczyk na mniejszy!
ale faktycznie ból z dnia na dzien staje sie mniejszy!!


proszę przeczytać posta przed wysłaniem... - Ania
Tytuł: :)
Wiadomość wysłana przez: Gość w 2007-11-27, 21:37:15
Ja mam kolczyk w brwi, języku i pępku :P Co do języczka, to mnie przekłucie praktycznie w ogóle nie bolało, no, może przez chwilę lekkie ukłucie, ale to wiadomo ;) Na początku sepleniłam przez dwa dni :D W pierwszy i drugi dzień dziwnie mi się jadło, ale kwestia przyzwyczajenia ;) A nie bolało kompletnie NIC :) Przz pierwsze trzyd ni niestety był tak spuchnięty, że stawało się to dla mnie meczące i chciałam wyciągnąć, ale powiedziałam sobie Nie, jak już przebiłam to wytrzymam xD I wytrzymałam :) Kolczyk mam już chyba z pól roku :P Jest ślicznie wygojony, mam już krótszą sztangę :P Hehe ogólnie super, a koszt to zależy gdzie, ja dawałam 100zł. Pozdro :*