1. Przygodę z biznesem rozpocząłbym na Twoim miejscu od zdobycia umiejętności praktycznych... Nie wiem jak dobre są szkolenia na które masz zamiar iść ale stylizacja paznokci jak i makijaż to niezwykle wymagające obszary.
2. Walka ceną to najgorszy z możliwych sposobów - zaniżając ceny usług na rynku albo wzbudzisz obawę klientów albo doprowadzisz do wojny cenowej której nie przetrwasz jako ta która jest najkrócej na rynku.
3.Zarejestruj się jako bezrobotna. W zależności od momentu w którym to nastąpi - albo będzie miała szanse na dotacje w wysokości ok 18tyś albo 40.
4.Jeszcze co do cen - niskim cena uderzasz w określony target - na samym początku segmentujesz rynek tak iż twoimi klientami nie są zamożni ludzie. Osoby które może wydać na paznokcie max 60pln, w przypadku problemów z płynnością finansową, w pierwszym momencie zrezygnuje z dóbr luksusowych takich jak usługi kosmetyczne...
5. Kawa, ciasteczka - bardzo dobry pomysł tylko pamiętaj - nie będziesz miała ciastkarni ani kawiarni, to tylko dodatki - jeśli chcesz mieć wielu klientów - mogą one być dodatkiem to najwyższej jakości usług. Nikt nie idzie do kosmetyczki na kawę.
Więc - lektura for internetowych, lektura książek o zarządzaniu* (D.Pattern), wybór dobry szkoleń u doświadczonych szkoleniowców, przygotowanie oferty/cennnika, kampanii reklamowej.
*Pomoże ci to skorygować błędy/decyzje której już teraz mogą wydawać się sporne - niskie ceny, system punktowy ( musisz go udoskonalić - pkt za usługę nie ma racji bytu bo klienta po 10 mikrodermabrazjach będzie miał taki sam upominek... jak ta, która była na 10 hennach - więc raczej punktowanie wydanych pieniędzy niż wizyt).
Pozdrawiam i Powodzenia